Zastój

Po dzisiejszym treningu stwierdziłem, że ewidentnie mam zastój i zero progresu. Ćwiczę treningiem FBW z etapu 4 z tematu ronniego i taki mi najbardziej odpowiada. Ostatni progres miałem miesiąc temu dorzucając 2.5kg na płaskiej a wcześniej przez miesiąc stałem w miejscu i tak też jest teraz. Na przysiadach to wręcz się cofnąłem o 7.5kg i to nawet z trudem wykonuję tą ostatnią serię. Reszta partii to ciągłe wahania ciężaru. Jednego dnia podniosę normalnie a na następnym treningu już mam z ostatnią serią problem.
Potrzebuję pomocy w modyfikacji tego w planu w taki sposób, żeby w końcu ruszyć Zmiana ćwiczeń raczej odpada, bo mam ograniczony sprzęt więc pozostaje zmniejszenie ilości serii, powtórzeń, inna metoda progresji ciężaru... Nie wiem ile to zmniejszyć, w jakich ćwiczeniach najlepiej zastosować rampę a w których stały ciężar. Do tej pory w każdym ćwiczeniu dokładałem ciężar co serię. Pomoże ktoś z tym?

A
- przysiady 5x8
- wyciskanie na płaskiej 5x8
- wiosłowanie sztangą 5x8
- wyciskanie żołnierskie 5x8
- wyciskanie w wąskim chwycie 5x8
- uginanie ze sztangą 5x8
- łydki 5x max
- szrugsy z hantlami 5x max

B
- wykroki 5x8/10
- wiosłowanie sztangielka 5x8
- wyciskanie na skosie 5x8
- wyciskanie sztangielek siedząc 5x8
- pompki na poręczach 5x12
- uginanie ze sztangielkami 5x8
- łydki 5x maks
- szrugsy z hantlami 5x maks

Poprawiłaś mi humor :) Nie wiedziałem, że tak indywidualnie podchodzisz do sprawy i dbania o innych :D Twój przyszły/obecny mąż będzie miał z tobą dobrze ;D Tak właśnie zamierzam ;)

Temat na tą chwilę wyczerpany ;)

a jak kwestia z jedzennime, snem, regeneracją?

Jem 5-6 posiłków dziennie i staram się jeść zdrowo. Śpię po 8-10h, ale mimo to często bywało tak, że w połowie treningu traciłem siły po prostu a później nagle ich przybywało. Trening mam 3x w tygodniu więc zwykle idę ćwiczyć już wypoczęty. Najbardziej to mnie męczą teraz przysiady w których sporo zszedłem z kilogramami, bo nie daje rady po prostu. Ogólnie to się wszystko zaczęło po zrobieniu tygodniowej przerwy pod koniec grudnia kiedy zamiast wrócić na mniejsze wbiłem od razu na stare. Wtedy musiałem zejść z ciężarem i progresu właściwie też już nie było. Jak na którymś treningu uda mi się dorzucić kg to na następnym muszę zdejmować, bo nie zrobię tyle powtórzeń co wcześniej. Tym planem wyżej jadę jakoś od początku grudnia a ogólnie FBW od 10 miesięcy więc stosunkowo długo, ale nie było problemu dopóki się nie zatrzymałem

"staram się jeść zdrowo". Chyba za każdym razem, gdy ktoś tak pisze, to je za mało. Wklej co dziś lub wczoraj jadłeś.

chcesz konkretnych porad to i ty daj konkretna odpowiedz, co jadełs , porcja, makro itd
jakies suple idą?

Tygrys_85

"staram się jeść zdrowo". Chyba za każdym razem, gdy ktoś tak pisze, to je za mało. Wklej co dziś lub wczoraj jadłeś.

no dziwne, żebym jadł mało skoro masa idzie i rosnę tylko mam problem z siłowym zastojem faktem jest, że nie rosnę tak szybko jak kiedyś ale z masą nie stoję w miejscu. Nie raz wciskam jedzenie na siłę, bo nie jestem w stanie zjeść i rozciągnąłem sobie przez trochę żołądek. Mówię szczerze, że nie mam typowo rozpisanej diety co do grama i makro ale jem to co typowo w diecie zawarte z dodatnim bilansem kalorycznym więc skoro do tej pory rosłem a zastój w sile jest i się nie zmienia to nie szukam winy w jedzeniu tym bardziej, że kiedyś w ogóle nie jadłem tego co do tej pory a progresowałem. Co lepsze znam gości, którzy nawet nie jedzą tyle co powinni i tego co trzeba a dymają po 100 na klatę i też przechodzili przez okres kiedy się zatrzymali.
Wszędzie czytam, że przy zastojach czy przetrenowaniu trzeba zmieniać treningi albo je modyfikować więc z takim założeniem tutaj przyszedłem tym bardziej, że nic nie zmieniałem od dobrych kilku miesięcy a tutaj każdy z miejsca porusza kwestie diety a nie założonego tematu

@edit

z supli kreatyna tylko




Zmieniony przez - rafen w dniu 2016-03-26 19:15:44

Nie no, spoko. Tylko tak pytam.

Chce po prostu w końcu ruszyć z dokładaniem ciężaru, bo progres 2.5kg co 2 miesiące w między czasie ze zmniejszaniem kg to chyba nikogo nie zadowoli a założeniem miało być chociaż 2.5 co 2 tygodnie więc od dłuższego czasu tak naprawdę stoje w miejscu a tego nikt nie lubi ;)
Chce plan tak zmodyfikować, żeby od poniedziałku z sukcesem ruszyć ze zmianami a nie dalej brnąć w to tylko nie wiem czego się czepić, żeby było efektownie

Ale dietę mimo wszystko warto byś wrzucił do wglądu. Bo skoro nie liczysz makro to ciężko Ci tez określić i gramaturę posiłków i ich kaloryczność. A to,ze waga idzie up to jeszcze nie oznaka ze z dieta jest ok. Chodzi tez o jakos mikroskładników i jakos spożywanych produktów. Tak wiec dobrze dla Ciebie będzie jak jednak wrzucisz wypiske:)

Napisałem wyżej, że nie mam jej rozpisanej co do marko i reszty a trzymam po prostu dodatni bilans kaloryczny i jem produkty, które typowo w diecie są zawarte ;) Faktycznie, nie zawsze jak waga rośnie to znaczy, że jest ok tylko jeśli u mnie rośnie, żyły na łapach i barkach są widoczne i nie zalewa mnie fatem to chyba jednak jest wszystko dobrze? :)

Widzę, że nikt nie leci mi z pomocą to na szybko zmodyfikowałem plan i zastosuję 5x5, bo nigdy tej metody nie próbowałem a niżej efekty:

A
- przysiady 5x5
- wyciskanie na płaskiej 5x5
- wiosłowanie sztangą 5x5
- wyciskanie żołnierskie 5x5
- wyciskanie w wąskim chwycie 3x8
- uginanie ze sztangą 3x8
- łydki 2x30
- szrugsy z hantlami 2x20

B
- wykroki 4x8
- wiosłowanie hantlą 4x8
- wyciskanie na skosie 4x5
- wyciskanie hantli siedząc 4x8
- pompki na poręczach 3x12
- uginanie z hantlami 3x8
- łydki 2x30
- szrugsy z hantlami 2x20

Wszędzie stały ciężar z dorzucaniem co tydzień 2.5kg. Styknie coś takiego?

To, że ktoś nie pomaga Ci w sposób, w jaki oczekujesz, nie znaczy, że nie pomaga. Tylko Ty rękoma i nogami się bronisz ;]
Skoro brak siły, to ja stawiam na brak odpowiedniej ilości tłuszczy, brak witamin ... :) A to, że szamasz kuraka z ryżem (tak zakładam na oko ;) ) to nie znaczy też, że jadasz "to co powinieneś" :)
I jeśli przyjmiesz pomoc jaką proponują Ci na razie tutaj użytkownicy, możesz znaleźć odpowiedz na swoje pytanie :)
Skoro wiesz, że jadasz NA PLUS. To na oko oszacuj ile wcinasz makro w gramach :)