UFC 196: Conor McGregor vs Nate Diaz

Zgadza sie, w ogóle wg mnie walki rozegrane przez KO powinne być z automatu no contest, bo rewanże mogłyby wyglądać inaczej.

Nie przesadzaj zabstyl :D Nokaut ok, ale po chociaż jakichś wymianach, czy coś, ale nie k***a w 5 sekund, to jest lucky punch i tyle.

https://cdn.streamable.com/video/mp4-mobile/pbk7.mp4

Taaa, w ogóle w szatni tez sobie "ot tak uderzył". Zgadzam się z zabstylem, szybkie KO= no contest.

Dla mnie Cain z JDS pierwsza walka to ni chvja nie lucky, tylko normalny cios który wszedł aż miło.

Uważam ze ta kategoria wagowa jest idealna dla Conora , na pewno bedzie silniejszy i dobrze przygotowany.
Bardzo duże znaczenie mają obecnie warunki fizyczne , poziom poszedł tak do góry ze kazdy topowy team przygotuje swoje zawodnika dobrze. Dlatego duzy plus załapał u mnie Conor że nie siedzi w kategorii gdzie top3 zawodnikow jest niższych o głowę. Tak jak to robi JJ, mega skill , ale jednak nie spieszy mu sie do ciezkiej.
Co do samej walki jest ciekaw jak będzie bronil sie przed obaleniami Conor , bo jednak caly czas mam przed oczami walke RDA vs Pettis gdzie 5 runda Pettis zaparty pod siatka , ladna pozycja blokujaca i nagle RDA wyrywa go z butow i rzuca na glebę.

Wiedziałem, ze ktoś bedzie bronił tego, ze w mma lucky punch to rzadkość, ale radzę wziąc sobie do swiadomości fakt, ze w tym sporcie, dośc czesto działa system lucky puncha, cios JDS to był 100% lucky punch, zamknięte oczy i zamaszysy cep w okolice skroni bodajże nawet, czy tam ucha.

Np. AJ vs Gustaf, czy Ben vs Overeem , czy Overeem vs JDS , tych akcji oczywiście nie uznaję za LP,ale akcja conora tutaj jak najbardziej


Zmieniony przez - Strecho w dniu 2016-02-11 14:43:50

Nie jestem fanem Conora, ale nazywanie tego szczęśliwym trafieniem, to trochę przesadza, bo ćwiczył tą kombinacje. Widzę, że Dremor już wrzucił filmik nawet.

Na pewno jest duży niedosyt, bo walka zakończyła się mega szybko, już po pierwszej wymianie i ciężko jest prognozować, kto wygra rewanż. Jakby Conor trafił 2/3 akcji i sam nie dostał, to byłby dla mnie faworytem. W rewanżu może się okazać, że Conor nie trafi tak precyzyjnie, za to Aldo tak. Sam plan Conora był świetny, natomiast w wymianie cios za cios, to już trochę jak rzut monetą.




Zmieniony przez - B-REAL w dniu 2016-02-11 15:02:48

I tyle o lucky punchach. Tez kiedyś upatrywałem w wielu walkach lucky punch np w słynnej walce Foreman vs Moorer. Pewien użytkownik, może wam znany "Cezi", trochę zmienił moje nastawienie do lucky punchów.



Masz Strecho poczytaj sobie do obiadku Tylko naprawdę poczytaj i odpowiedz jak przeczytasz. W tej krótkiej walce z Cainem stało się dużo więcej niż myślisz.

http://www.bloodyelbow.com/2013/10/18/4845606/ufc-166-junior-dos-santos-vs-cain-velasquez-mma-technique-ko-gif

Zawodowcy to nie jakieś niezdary machające na oślep, tylko uderzają dla konkretnego efektu...




Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-11 15:15:13

A miałem coś pisać , ale serio nie chce mi się drążyć tematu , serio :D

Sami zawodnicy przyznają, ze jest LP zarówno Ci co przegrywają przez niego ( co akurat jest logiczne:D) jak i Ci co wygrywaja. Oczywiście, nie każde KO w pierwszych sek to LP, co to to nie, każdy przypadek trzeba analizować osobno, ale serio nie chce mi się rozpisywać. Sorry :D

Przeczytaj, warto;) A nuż zmienisz zdanie.

mysle, ze troche zbyt doslownie traktujecie slowo "lucky".

wiadomo, ze typowo lucky to by bylo, gdybym ja ubil Aldo (chociaz celowalbym w glowe ), ale ciezko nie uznac ciosu JDS'a "szczesliwym", skoro przez kolejnych 10 rund dostawal wpyerdol, az milo i jakos mu podobne rzeczy nie wchodzily. czy Marquez mial szczescie nokautujac Pacmana skoro wczesniej nie udalo mu sie to lacznie przez 42 rundy? no i tak, i nie - niczego mu to nie ujmuje, teoretycznie rownie dobrze mogl tak trafic w drugiej rundzie w pierwszym pojedynku i przy braku rewanzu obraz historii ich pojedynku bylby zgola odmienny.

wiadomo,ze jest to szczescie podparte LATAMI TRENINGU, a u Conora dodatkowo rozmontowania przeciwnika na czynniki pierwsze, wiec nie ma co mu ujmowac z tej wygranej, ale tez smieszkowac, ze powinien byc no contes, bo za krotko.

po prostu prawdziwi fani maja swoje tabelki z wynikami, i my tego KO nie uznajemy.

edit: cenie Dremor, ze po raz kolejny poslugujesz sie "a nuż", skoro 90% czytajacych ma Cie w tym momencie za d****a, ktory nie zna ortografii. #odwaga


Zmieniony przez - gautan w dniu 2016-02-11 15:27:44