...
Napisał(a)
Chodzi pewnie o podwyzszona galanine, peptyd odpowiadajacy za laknienie na tluste, moze miec podloze genetyczne. Poczytaj sobie http://cornetis.pl/artykul/485.html sorry antek za off top ale tam mnie zbanowali ;p
...
Napisał(a)
Antek teraz redukujes. Tak? Jaki masz deficyt i jak wyglada twoje makro obecnie? Ile jesz ww na dzien oprocz warzyw? Jak jesz 3 g fatu to sporo, i mimo to chudniesz? Uwazasz ze nisli poziom insuliny powoduje lipolize bezwzglednie na podaz kcal pochodzacych z fatu i bialka? ( wiadomo ze nie chodzi mi o 1000 g tluszczuvna dzien bez ww itp) co myslisz o tym ze podczas ketozy nadmiar bialka jesli jest w takiej diecie zamienia sie w glukoze i poprostu caly tluszcz zalewa adipocyty. Dzieki za odpowiedzi
...
Napisał(a)
Streetz KillerAntek teraz redukujes. Tak? Jaki masz deficyt i jak wyglada twoje makro obecnie? Ile jesz ww na dzien oprocz warzyw? Jak jesz 3 g fatu to sporo, i mimo to chudniesz? Uwazasz ze nisli poziom insuliny powoduje lipolize bezwzglednie na podaz kcal pochodzacych z fatu i bialka? ( wiadomo ze nie chodzi mi o 1000 g tluszczuvna dzien bez ww itp) co myslisz o tym ze podczas ketozy nadmiar bialka jesli jest w takiej diecie zamienia sie w glukoze i poprostu caly tluszcz zalewa adipocyty. Dzieki za odpowiedzi
Jestem przekonany, że za bardzo dzielisz włos na czworo i upatrujesz przyczyny nie tam gdzie trzeba.
Nie liczę kcal, nie obliczam zapotrzebowania na energię, makroskładniki znam orientacyjnie. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć ile jem węglowodanów na dzień, jem po prostu dużo warzyw.
Dieta wysokobiałkowa jak i wysokowęglowodanowa zawsze będzie modelem proinsulinowym.
Nie liczy się ile zjadasz białka, ale ile przyswajasz. Jeśli wydalasz więcej niż przyswoiłeś to niepotrzebnie obciążasz organizm.
Przy diecie o wyższym udziale tłuszczów, jeśli będzie nadmiar białka - powiększysz objętość tkanki tłuszczowej. Problem tkwi w tym, że ludzie boją się smażyć na dużej ilości tłuszczu, boją się zjadać innych źródeł tłuszczów w ciut większej ilości. Tego uczy dieta niskotłuszczowa, jednak nie znaczy, że jest to dobre.
Dziś dzień bez treningu
pierwszy posiłek o 12, drugi o 19-20 i wszystko.
dużo tłuszczu, warzyw.
1
...
Napisał(a)
jak się dowiedzieć ile przyswajam białka ^^ ?
http://www.sfd.pl/DT__]_TanQer,_Po_Prostu_MASA-t1092000-s12.html#post7 Dziennik Treningowy
...
Napisał(a)
TanQerjak się dowiedzieć ile przyswajam białka ^^ ?
możesz jedynie przypuszczać po niestrawionych resztkach pokarmu.
Dosłownie tłumacząc: jeśli Twoja kupa robi wielkie plum, jest ciężka. Więc wysrywasz niż przyswajasz. To taka bardzo żelazna reguła, która jednocześnie nie oznacza, że jak nie możesz się załatwić przez wiele dni to znaczy, że przyswajasz wszystko, bo układ pokarmowy może być zblokowany i pod wpływem głupiej diety trwasz w zatwardzeniu.
Jeśli za bardzo się obżerasz a przy tym jesteś słaby i nosisz zbyt dużo tkanki tłuszczowej - z pewnością nie potrzebujesz aż tak wielu kalorii, bo zwyczajnie tego nie przyswajasz o czym świadczą : regeneracja, wyniki siłowe i sylwetka. Tu już musisz sam uczciwie przed sobą na to odpowiedzieć.
2
...
Napisał(a)
antek dieta np 58 g ww 110g ww i 256 g b da mi 2350 kcal i deficyt rzedu 500 kcal. wiec nadmiar bialka mam i uwazasz ze ten fat bedzie siemimio to odkladal?czy zaistnieje wowczas kinaza pirogronaniowa i caly fat pojdzie mi w adipocyty?
...
Napisał(a)
Streetz Killerantek dieta np 58 g ww 110g ww i 256 g b da mi 2350 kcal i deficyt rzedu 500 kcal. wiec nadmiar bialka mam i uwazasz ze ten fat bedzie siemimio to odkladal?czy zaistnieje wowczas kinaza pirogronaniowa i caly fat pojdzie mi w adipocyty?
jeśli Twój wiek z profilu nie kłamię to mam dla Ciebie wskazówkę :
nie skupiaj się na każdym szczególe. Jedz zdrowo, zawsze do syta, tyle posiłków ile potrzebuje Twój organizm a nie Twój apetyt. Ciężko i mądrze trenuj, a nie będziesz musiał się przejmować wynikami robionymi na szczurach oddalonych o setki kilometrów od Ciebie tudzież przejmować się każdym chemicznym odkryciem, bo wyniki będą dobre. Wiesz, ciężko wytrwać w sporcie, jeśli co chwilę jakaś informacja będzie Cię dezorientować i zmuszać do zmiany toru. Nie do końca jestem przekonany czy ogólna dostępność wszelakiej wiedzy to właściwe postępowanie w odniesieniu do właśnie takich młodych adeptów, których ambicja często pozostaje bez świadomej kontroli i przyczynia się do braku filtrowania informacji.
Prościej: jak dźwigasz 50kg to przejmujesz się wszystkim, jak dźwigasz bliżej 300 - już wiesz co działa a co nie i żadne szczury z Bostonu i Minnesoty nie są w stanie na to wpłynąć podchodź do tego na zasadzie takiej, że Twój trening i Twoje subiektywne odczucia to najlepsza praca badawcza jaką możesz czytać codziennie
2
...
Napisał(a)
dzisiejsze zmagania nie zaliczę do mega udanych
najpierw plusy :
zaliczyłem 140kg w push pressie, ważyło strasznie. Udało się to dopiero za 2 razem, za pierwszym razem poleciała z przodu, źle wybita w dodatku samo wybicie zbyt flegmatyczne
zaliczyłem wysoki skok z obciążeniem 30kg, po czym dodałem jeszcze trochę wysokości i....
i teraz możemy dojść do minusów
po wybiciu 140kg w push press, wyobraźnia głupio podopowiedziała by załozyć 150kg, wybiłem do ciut więcej niż połowa wysokości, dynamicznie opadła na dół, odłożyłem ją w stojak i gdy napięcie puściło zdałem sobie sprawę, że mam lekko naciągnięty triceps. Kwestia maści ogrzewających, jednak lepiej dmuchać na zimne. Nie ma żadnego śladu itp ale pobolewa no i tyle
po skoku z obciążeniem dodałem ciut wysokości, nie obliczyłem poprawnie zmęczenia...ten kto zrobił sporo push pressów sam może powiedzieć jak noga jest mocno osłabiona do wybić w górę. Tak czy inaczej : skoczyłem dość wysoko, tyle, że nierówno i jak szybko wskoczyłem tak szybko zleciałem z hukiem na sam dół obtartą mam trochę lewą stronę ciała poza tym bez szwanku.
ostatecznie podsumowując: dziś mogłem sobie odpuścić trening, jednak jakieś złe demony podpowiedziały by iść. Mogłem odpoczywać. Takie błędy się zdarzają. W przyszłym tygodniu na pewno trochę sobie poluzuję.
najpierw plusy :
zaliczyłem 140kg w push pressie, ważyło strasznie. Udało się to dopiero za 2 razem, za pierwszym razem poleciała z przodu, źle wybita w dodatku samo wybicie zbyt flegmatyczne
zaliczyłem wysoki skok z obciążeniem 30kg, po czym dodałem jeszcze trochę wysokości i....
i teraz możemy dojść do minusów
po wybiciu 140kg w push press, wyobraźnia głupio podopowiedziała by załozyć 150kg, wybiłem do ciut więcej niż połowa wysokości, dynamicznie opadła na dół, odłożyłem ją w stojak i gdy napięcie puściło zdałem sobie sprawę, że mam lekko naciągnięty triceps. Kwestia maści ogrzewających, jednak lepiej dmuchać na zimne. Nie ma żadnego śladu itp ale pobolewa no i tyle
po skoku z obciążeniem dodałem ciut wysokości, nie obliczyłem poprawnie zmęczenia...ten kto zrobił sporo push pressów sam może powiedzieć jak noga jest mocno osłabiona do wybić w górę. Tak czy inaczej : skoczyłem dość wysoko, tyle, że nierówno i jak szybko wskoczyłem tak szybko zleciałem z hukiem na sam dół obtartą mam trochę lewą stronę ciała poza tym bez szwanku.
ostatecznie podsumowując: dziś mogłem sobie odpuścić trening, jednak jakieś złe demony podpowiedziały by iść. Mogłem odpoczywać. Takie błędy się zdarzają. W przyszłym tygodniu na pewno trochę sobie poluzuję.
1
...
Napisał(a)
przyznaj się, że masz film z tego PP, ale nie pokażesz, bo będzie beka
Poprzedni temat
Split :)
Następny temat
Buttwink po raz kolejny.
Polecane artykuły