DT DiamionD

Jednorazowe "wyskoki" nie powodują złamania diety. Nikt nie jest w więzieniu i przecież 100% trzymania michy to masakra...sama coś o tym wiem. Ta kobieta ze zdjęcia, które wstawiłaś ma świetną figurę - do dobudowania mięśnia, a nie do redukcji. Obwody też masz ok. Poczekaj aż któraś z wyższych głów wpadnie i na pewno coś podpowie :)

TRENING
+1 seria rozgrzewkowa
1. wykroki 12-15 (3x po 8kg)kettle
2. MC na prostych 10-12 (2x po 12 kg, 1x po 14 kg) kettle
3. rozpiętki hantlami na lawce dodatniej 12- 15 (3 x po 5,75 kg)
4. sciaganie drazka wyciagu dolnego na plecy 12-15 wąsko ( 3 x po 22,5 kg)
5. wyciskanie hantli na barki 10-12 (3 x po 8 kg)
6. ugninanie sztangi lamanej + pompki max w podporze tylem( tutaj seria laczona po 1 wlasciwej) do 15
dodatkow 20 min marsz na biezni maks wzniesienia predkosc 6,5 - 7 km/h

Miska dzisiejsza
do sniadania sok z marchwi, selera naciowego i buraka
po treningu krupnik mamusi( makro pewnie inne niz podane, u mamusi zdrowiej)
Pytanie: Czy wliczac marchewki i inne warzywa korzene do miski?

MC 14kg? toć to masz rwać z ziemi...14kg to czasem zakupy ważą ; )
TY masz czuć ten ciężara, a nie miziać się z nim.
Warzywa wliczasz korzeniowe we większych ilościach, trochę marchewki nie ma sensu ważyć, strączki wliczamy, awokado, ziemniaki

blue_hope dziękuję Ci serdecznie, ze zaglądasz do mojego dziennika! gdyby to były jendorazowe wyskoki nie przytylabym kilka kg w ciągu roku ciągle trenując.

Nie ma za co :)
Ja przytyłam z 10dniowego wyskoku 6kg ;D Także tego ;D

Ale to pewnie w większości woda;) która juz pewnie zleciała;) a co do mc, to dzisiaj zachcialo mi się kettli , po 14 kg na reke, zazwyczaj robie sztanga i tam łacznie ejst 35 kg. Masz racje dzisiaj bez popisu!

No niestety nie zleciało : ) I to pewnie nie tylko woda.
Pamiętaj, że waga to tylko cyfry, które nic o nikim nie mówią. Zdjęcie samo za siebie mówi, że warto coś podbudować :) Przepalić na mięśnia ;) Na redukcji wysuszysz co u Ciebie i tak już jest wysuszone.

Wiem, ze waga to nie wszystko, w sumie rzadko się ważę, ale widze po spodniach, że to nie to samo co rok temu OJ NIE Moze i masz racje, bo górę mam dość wysuszoną, natomiast doł pozostawia wiele do życzenia;)

Musisz zdać sobie sprawę, że dół jest oporny. A suszyć nadal Cię będzie. Poczytaj dzienniki innych dziewczyn, poczekaj aż któraś z dziewczyn wpadnie ; )

Troche jednak miska się pokitrasiła na ostatni posiłek wpadło 50 gr basmati z odzywka i kilkoma daktylami( skręcało mnie na słodkie;/) mimo to mysle ze bilans w miare ok;)