Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
26 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
16
witam, ukladam diete na mase. Moj staz treningowy jest dosc dlugi (prawie 3 lata) lecz nigdy w tedy tego nie bralem na powaznie. Teraz chce miec 100% perfekcyjna dla mnie diete i faktycznie przytyc.
wyliczylem ze przy 199cm wzrostu, i 80 kilogramach wagi, moj organizm potrzebuje:
-250g protein
-70g tluszczy
-420g weglowodanow
zastanawiam sie tyko czy to wystarczy przy mojej wadze i wzroscie. nie wiem czy tym kalkulatorom na internecie mozna ufac..
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347429
Ufaj organizmowi, a nie kalkulatorom żywieniowym.
Białko możesz z miejsca ściąć do 160-180g.
Węglowodanów również zdaje się być na wyrost. 350g w dni treningowe i 300g w dni wolne.
Od tych wartości zacznij kalibracje.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
26 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
16
Dodam tylko ze jestem ektomorfikiem, a moja aktywnosc fizyczna w ciagu zimy ogranicza sie do silowni, lekkoej pracy w domu(sprzatanie etc.), WF w szkole oraz do 2-3 razow w tygodniu spacery po 3-4km
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347429
I co z tego, że jesteś ektomorfikiem ? Nie słuchaj teorii o tym, że powinieneś pochłaniać kosmiczne ilości jedzenia.
Patrz w lustro i regularnie rób pomiary. Jeśli będziesz stał w miejscu to podbijaj ilośc węgli. Tu nie ma żadnej filozofii.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
399
Napisanych postów
72270
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
304533
Prócz samej podaży kalorii bardzo ważna jest jakośc pożywienia i rozkład makroskładników względem dnia. Przy podobnej kaloryce można więcej osiągnąć odpowiednio rozkładając podaż węglowodanów i tłuszczu.