1.13/13/13/13
2.17/17/17/17
3.17/17/17/17
4.9/9/9/9
5.50s/50s/50s/50s
Waga rano: 66,9 kg (wpadło 1,1kg w ciągu tygodnia)
Dzisiejszy trening był mega męczący dla całego organizmu. Od rana jakieś choróbsko mnie zaczyna rozbierać, nie wiadomo co, jakby początku anginy ze względu na to że zbiera mi się coś tak jakby ropa w gardle, no cóż, biorę vit. C1000 jakiś apap na przeziębienie w kapsułkach i lecimy do przodu :) Mam 2 dni żeby wyzdrowieć bo w środę trening.
Co do progresu czuję przyrost siły głównie w pistoletach. Te 13 powtórzeń już nie było tak jakby "wymuszone" mimo osłabienia. Wykroki i wspięcia o 1 powtórzenie w górę na następny tydzień. Reszta zostaje gdyż chcę poprawić technikę :)
Co do wagi sam się rano zdziwiłem i stawałem na wagę 2 razy, ale wszystkie znaki wskazują że wpadło 1,1kg co mnie cieszy. Zaczynam doceniać co w sporcie może zdziałać dobra dieta :) Podejrzewam że tylko teraz tak masa leci w górę i za miesiąc już przyrosty będę o 0,2kg na tydzień toteż na styczeń planuję zakup kreatyny Universal Monohydrat :)
Wielkie pozdro !