...od dawien dawna jem sprawdzonym ułożonym schematem diety zbilansowanej gdzie na śniadania owsiankę z odżywka, rodzynkai, jabłkiem, wiorkami a na kolacje jajka z masłem orzechowym. Po analizie przeczytaniu trocha artykułów i zapoznaniem się z filmami Iwony Wierzbickiej cenionego dietetyka klinicznego odnośnie insulinoodporności doszedłem do wniosku że chyba nie do konca dobra jest ta kolejność.
tu jeden z jej filmów:
Dlaczego węgle na noc znalazłem taki art w sumie art mojego trenera:
Wiele osób w ostatnim posiłku dnia spożywa tylko białko i tłuszcze, wogóle nie uwzględniając węglowodanów. Tłumaczą to tym że składnik ten odłoży się w tkance tłuszczowej z powodu wolniejszego metabolizmu wieczorem. Ale czy to prawda?
Co czynią dobrego węglowodany złożone na kolację?
1. Zwiększają poziom leptyny gdyż jej rytm dobowo wydzielniczy przypada właśnie na wieczór i noc. Im więcej leptyny tym lepsze spalanie tkanki tłuszczowej.
2. Regulują pracę tarczycy, gdyż ten właśnie narząd wydziela hormony do krwioobiegu w godzinach nocnych, tarczyca i hormon T3 odpowiadają za tempo metabolizmu.
3. Węglowodany złożone hamują katabolizm białek mięśniowych.
4. Polepszają jakość snu. Trawienie węglowodanów oraz insulina doprowadza do lepszego przedostawania się tryptofanu przez barierę krew-mózg.Stymulowanie wydzielania insuliny, zmniejsza we krwi aminokwasy konkurujące z tryptofanem
Ten aminokwas jest prekursorem serotoniny, która nazywana jest hormonem szczęścia. Serotonina jest substratem melatoniny. Wysoki poziom melatoniny zapewnia spokojny sen.
Nie jest zalecane spożywania dużych dawek białka przed snem gdyż pokarmy bogate w białko utrudnią przedostawanie się tryptofanu do mózgu, dodatkowo organizm zajęty jest trawieniem białek, a nie rozpoczęciem procesów naprawczych.
Dodatkowo białko zwiększa termoenezę, a poprzez produkcję tyrozyny doprowadza do wzrostu hormonów takich jak dopamina i noradrenaliny czyli hormony walki. Będzie to skutkowało częstym przerywaniem snu, a to z kolei zaburzy działanie hormonu wzrostu. Znacznie lepszym pomysłem jest dorzucenie do węglowodanów porcji aminokwasów, zapewni to ochronę antykataboliczną i nie obciąży organizmu trawieniem białek.
inny artykuł:
"zwolennicy spozywania posilkow bialkowych na noc zarzucaja ze jedzenie wegli przed snem przyczynia sie do gromadzenia tkanki tluszczowej i dowodza ze spozywanie bialka przed snem chroni organizm przed katabolizmem.
ODMIENNE PODEJSCIE
przed snem wskazany jest wysoki poziom serotoniny, wywoluje on ogolne odprezenie obniza wydajnosc fizyczna i psychiczna - czyli przygotowuje organizm do odpoczynku nocnego czyli snu. zastanowcie sie jak czujecie sie po zjedzeni posilku bogatego w wegle? chce sie spac? tak to dziala!
to zasluga wzrostu serotoniny w organizmie , uscislajac nastepuje zwiekszenie poziomu TRYPTOFANU aminokwasu ktory po dotarciu do mozgu zamienia sie w serotonine.
CZYNNIKI WARUNKUJACE TRANSPORT TRYPTOFANU
-bialko jest ubogie w tryptofan, dlatego ostatni posilek nie powinien zawierac bialka
-inne aminokwasy bialkowe utrudniaja transport tryptofanu do mozgu
-weglowodany sa transporterem tryptofanu
BRAK SEROTONINY MOZE BYC PRZYCZYNA BEZSENNOSCI I DEPRESJI, A PODNIESIENIE POZIOMU SEROTONINY WIAZE SIE Z UCZUCIEM BLOGOSCI I SPOKOJU
a teraz o watrobie bo to ona jest odpowiedzialna za wiele rzeczy a miznowicie posilek bialkowy jedzony przed snem zaburza prace watroby ktora w nocy powinna odpoczywac i gromadzic glikogen , bo wlasnie taki jest rytm dobowy watroby, rano wyrzuca glikogen do krwiobiegu a wieczorem go gromadzi , jedzac bialko na noc watroba meczy sie aby je przerobic jak wtedy spokojnie spac i sie regenerowac?
jezeli ostatni posilek jest weglowodanowy i sa to wegle o n iskim IG to mamy wzrost serotoniny, watroba powoli trawi wegle gromadzac glikogen, a my spokojnie spimy!!!
Natomiast w kolejnym art pokazuje zalety śniadania tłuszczowo-białkowego:
Co daje takie śniadanie z małą ilością węglowodanów (10g z warzyw) i dużą ilością tłuszczy i białek?
1. Normuje poziom leptyny, co zapobiega atakom na słodycze w dalszej części dnia. Zalecane u osób otyłych u których występuje leptynooporność.
2. Minimalizuje wyrzut insuliny. Nie blokuje lipolizy i pozwala glukagonowi działać.
3. Pozwala hormonowi wzrostu spokojnie działać z rana i spalać tkankę tłuszczową.
4. Kortyzol, gdy nie napotyka węglowodanów to pięknie rozbija trójglicerydy redukuje Nasz tłuszcz zapasowy.
5. Jest pyszne i bardzo sycące. Nie powoduje senności poposiłkowej.
6. Stanowi bardzo dobry posiłek przy wykonywaniu treningów aerobowych o niskiej intensywności z rana. Gdyż trening taki na niskich zasobach glikogenu pozwala od razu spalać tkankę tłuszczową.
..jakie jest wasz zdanie na ten temat? ktoś już je w ten sposób? jakie są wasze odczucia spostrzeżenia odnośnie tej diety? ja jem tak od paru dni dopiero i powiem tak śniadania rewelacja moge nie jeść przez kolejne 4h gdzie przy standardowym owsianka,białko,owoce po 2h juz odczuwałem głód. Odnośnie wegli na noc śpi mi sie jakby lepiej nie przebudzam się tyle razy w nocy. Czytalem o tej metodzie i jest tyle samo zwolenników co przeciwników. Ci drudzy twierdza ze na noc nie powinno się jeść wegli bo niepotrzebna energia zamieni się w tłuszcz pozatym powinno się też dostarczyć duzo białka w celu zapobiegnięcia katabolizmowi nocnemu. No i ostatnimi czasy stosowalem ciagle diete w imie tej teorii lecz chyba przyszły czasy na zmiane...
"idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach".
Z.Herbert