Dziś dzień zabiegany jeszcze bardziej niż wczoraj, z rana krótka wizyta w pracy trzeba było doszlifować koniec miesiąca...
Potem wyjazd w rodzinne strony tak więc kawałek podróży no i dopiero teraz chwila czasu żeby coś chlapnąć na forum
Wszystko w jak najlepszym porządku myśli uporządkowane tak więc dobrze jest :)
DNT
Dopiero dziś z wieczora czuje zakwasy po wczorajszych bojach :D A to oznacza, że trening w piątek wszedł jak malina!
- Imbir + kurkuma
- Witamina D3
- Komplex witamin z Olimpu ;]
- Omega 3
Miska trzymana na 100% W pojemnikach bo pojemnikach ale bez żadnych odstępstw, poza tym ... po przed wczorajszym dniu jakoś nie mogę patrzeć na jakiekolwiek jedzenie a co dopiero na syfiaste :D
1. Jajecznica z pomidorem + grejpfrut
2. Grilowana pierś z kurczaka z ziemniakami i brokułem + jabłko z migdałami
3. Stek z rostbefu z pomidorem i ogórkiem kiszonym + ryż brązowy z musem owocowym
Chcąc nie chcąc zarówno wczoraj jak i dziś wpadł mi delikatny IF :D bo nie było czasu nawet na jedzenie dlatego jak tak podsumowałem sobie to zarówno wczoraj jak i dziś miałem ~6-7h okna :D Zapewne jutro będzie dokładnie to samo no ale nic na to nie poradzę niestety.
Podsumowanie tygodnia wrzucę dopiero w poniedziałek bo aktualnie nie mam dostępu ani do wagi ani do centymetra żeby posprawdzać aczkolwiek jak ostatnio w środku tygodnia robiłem pomiary kontrolne to wymiary w miejscu waga delikatnie w górę;]