Redukcja dużej nadwagi

Witam Pomagam koledze zrzucić zbędne kilogramy, lecz nigdy nie układałem diety na redukcje, stąd zwracam się do was o pomoc. Znajomy ma 172 cm wzrostu i 97 kg wagi. Dochodzi do tego nadciśnienie i kilka innych problemów mięśniowo/ naczyniowych. Według kalkulatora na potreningu.pl by utrzymać wagę powinien dostarczyć 3500 kcal, 134b, 492w i 119t. Stworzyłem jakąś tam dietę, ale zanim mu ją wyślę, chciałbym poznać waszą opinie na jej temat Dodam, że zaczyna od trenować na siłowni+ delikatnie rower z basenem.

ok, poprawie dietę i znajomy będzie obserwował wagę. Jeśli pójdzie coś nie tak na pewno tu wrócę . Dzięki za pomoc!

Witaj,

zachęcam do skorzystania z indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny 


Pozdrawiam.

Chleb na redukcję nie koniecznie dobre rozwiązanie. Oprócz ryżu są też inne produkty węglowodanowe chociażby ziemniaki. Kolacja raczej do poprawy. Jeśli to redukcja to albo węgle do odcinki albo tłuszcze.

A chleb nie ma niższego ig od ziemniaków?. Starczy gdy zmniejszę węgle do 200? Do kolacji dorzucić węgle czy chodzi Ci o te orzechy?

Ważniejszy jest ładunek glikemiczny niż indeks glikemiczy i wtedy wychodzi że ziemniaki spoko a chleb nie ;) . A o zmniejszenie węgli przy redukcji bym się pokusiła i dodawała je tylko po treningu i na kolację.

Wyrzucając węgle ilość kcal zostawić bez zmian?

Spróbuj dać 2g białka, w dni treningowe 3g węgli, w dni nietreningowe 2 g węgli i 1g tłuszczu. Przy takiej nadwadze (bo sądzę że bf% jest ok 30%) można balansować węglami w zależności od treningu i jego ciężkości.

Tak, bf jest ok 30%. Brązowe makarony nadają się na redukcje?

Z produktów węglowodanowych radziłabym wybierać spośród kasz (z wyjatkiem kuskusu), ryżu i ziemniaków. Pora ich spożycia może oscylować w godzinach po treningowych i na kolację.

Rano nic, czy po prostu większość węgli dać na wieczorne godziny?

Ja bym tak spróbowała i oczywiście obserwowała jak wszystko postępuję, sprawdzała co tydzień obwody, samopoczucie.