Zgadzam się że interwały wyzwalają odpowiednią odpowiedź hormonalną dzięki czemu spalamy tkankę tłuszczową. Chciałabym tylko wiedzieć jaki jest artykuł/artykuły na temat że do 48h mamy zwiększony metabolizm
...
Napisał(a)
foty możesz zapodać od razu, potem porównamy.
A jeśli chodzi o budowanie masy mięśniowej przy 40% tłuszczu to nie najlepszy pomysł. Organizm ma taki zapas energetyczny, że będzie starał się go powiększać.
Jeśli nie zmienisz diety to nic nie zdziałasz.
Punkt pierwszy jakiejkolwiek redukcji (w ogóle treningu) - pokochaj dział odżywianie. Licz kalorie i sprawdzaj co jesz. Jeśli mama nałoży 20 klusek oraz trzy schabowe - powiedz NIE.
Jak najwięcej się ruszaj. Wchodź po schodach, spaceruj, truchtaj, nie tylko na siłowni. Do szkoły na piechotę albo rowerem.
Zwiększ w diecie błonnik - jedz jabłka, płatki owsiane, możesz sobie kupić jakiś błonnik w proszku czy tabletkach żeby podkręcić metabolizm.
Nie oczekuj efektów szybko - na wszystko potrzeba czasu.
zrezygnuj z przekąsek. możesz sobie np sam ziemniaki upiec, będzie mniej kalorycznie. możesz sobie jeść słonecznik lub orzechy żeby się na początku przyzwyczaić. Spróbuj nie słodzić herbaty, zamiast coli - lemoniada.
Czytaj dużo, wkręć się w to.
Za niedługo zobaczysz efekty - będziesz bardzo zadowolony, będzie warto!
Zmieniony przez - Lecthor w dniu 2015-08-07 11:24:31
A jeśli chodzi o budowanie masy mięśniowej przy 40% tłuszczu to nie najlepszy pomysł. Organizm ma taki zapas energetyczny, że będzie starał się go powiększać.
Jeśli nie zmienisz diety to nic nie zdziałasz.
Punkt pierwszy jakiejkolwiek redukcji (w ogóle treningu) - pokochaj dział odżywianie. Licz kalorie i sprawdzaj co jesz. Jeśli mama nałoży 20 klusek oraz trzy schabowe - powiedz NIE.
Jak najwięcej się ruszaj. Wchodź po schodach, spaceruj, truchtaj, nie tylko na siłowni. Do szkoły na piechotę albo rowerem.
Zwiększ w diecie błonnik - jedz jabłka, płatki owsiane, możesz sobie kupić jakiś błonnik w proszku czy tabletkach żeby podkręcić metabolizm.
Nie oczekuj efektów szybko - na wszystko potrzeba czasu.
zrezygnuj z przekąsek. możesz sobie np sam ziemniaki upiec, będzie mniej kalorycznie. możesz sobie jeść słonecznik lub orzechy żeby się na początku przyzwyczaić. Spróbuj nie słodzić herbaty, zamiast coli - lemoniada.
Czytaj dużo, wkręć się w to.
Za niedługo zobaczysz efekty - będziesz bardzo zadowolony, będzie warto!
Zmieniony przez - Lecthor w dniu 2015-08-07 11:24:31
...
Napisał(a)
Ketrinn nie będę w tej chwili szukać artykułów które czytałem, sama możesz znaleźć jakieś info. Sam nawet wiem po sobie jak działały na mnie interwały.
...
Napisał(a)
07-08-2015
Wczoraj jadłem kurczaka z ryżem i sosem, nic specjalnego, o 16 czy 17 lulu i dzisiaj rano 3.20 wstałem.
08-08-2015
Przed piątą jakieś kanapki i kawa, popołudniu skoczyłem po zakupy, na obiad mielone z ziemniakami i surówką, wpadł jogurt i taki deser mleczny(WIEM). Piłem jeszcze zieloną herbatę i około 4 litry wody wypiłem
Przestawił mi się zegarek do tyłu w komputerze, byłem pewny że wychodzę z domu o 15.20, a wyszedłem o 16.20, na siłowni byłem około 16.30(która jest czynna do 17). Tym oto sposobem miałem 20 minut na trening. 5 minut na rowerku, odpoczynek, 5 minut na bieżni, odpoczynek, trochę gimnastyki i przysiadów. Jednak czuję się spełniony, bo trochę się dzisiaj poruszałem. Jutro siłownia zamknięta, więc planuję jakiś spacerek przed snem
I to tyle, dzięki za odpowiedzi.
Zmieniony przez - Playboy223 w dniu 2015-08-08 17:34:11
Zmieniony przez - Playboy223 w dniu 2015-08-08 17:34:23
Wczoraj jadłem kurczaka z ryżem i sosem, nic specjalnego, o 16 czy 17 lulu i dzisiaj rano 3.20 wstałem.
08-08-2015
Przed piątą jakieś kanapki i kawa, popołudniu skoczyłem po zakupy, na obiad mielone z ziemniakami i surówką, wpadł jogurt i taki deser mleczny(WIEM). Piłem jeszcze zieloną herbatę i około 4 litry wody wypiłem

Przestawił mi się zegarek do tyłu w komputerze, byłem pewny że wychodzę z domu o 15.20, a wyszedłem o 16.20, na siłowni byłem około 16.30(która jest czynna do 17). Tym oto sposobem miałem 20 minut na trening. 5 minut na rowerku, odpoczynek, 5 minut na bieżni, odpoczynek, trochę gimnastyki i przysiadów. Jednak czuję się spełniony, bo trochę się dzisiaj poruszałem. Jutro siłownia zamknięta, więc planuję jakiś spacerek przed snem
I to tyle, dzięki za odpowiedzi.
Zmieniony przez - Playboy223 w dniu 2015-08-08 17:34:11
Zmieniony przez - Playboy223 w dniu 2015-08-08 17:34:23
...
Napisał(a)
Wrzucaj zrzuty posiłków jak tutaj https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ_-t922820.html będzie łatwiej sprawdzać rozkład BTW i ilość kalorii
...
Napisał(a)
09-08-2015
Jedzenie dobre, nic ciekawego nie robiłem
10-08-2015
W nocy odezwała mi się kontuzja barku, miałem zrobić klatkę + barki, zrobiłem tylko klatkę bo bark napieprzał
1. Wyciskanie na ławce poziomej 30-40 kg?(8,8,8,8,8)
Oprócz tego trochę kardio, najbardziej dowaliły mnie przysiady które czuję jeszcze dzisiaj schodząc i wchodząc po schodach/.
Tego dnia jedzenie gówniane
11-08-2015
Odpoczynek, dobra micha
12-08-2015
Dzisiaj średnia micha, rano jogurt, w środku dnia kanapki i jakiś kapuśniak, później jedno piwo, na kolację też kanapki.
1. Martwy Ciąg 30-40 kg?(5,5,5)
2. Wiosłowanie sztangi 30 kg(8,8,8)
3. Wiosłowanie półsztangą 15-20kg(10,10,10)
4. Wiosłowanie na wyciągu poziomym 30 kg(10,10,10)
5. Uginanie nadgarstków podchwytem w siadzie 15 kg(10,10,10)
Rowerek i finito.
Na początku przy mc napieprzał mnie dolny odcinek pleców, co było spowodowane prawdopodobnie słabą stabilizacją, później już lepiej. Pod koniec ledwo sztangę na miejsce udało się umieścić więc jest moc.
Popijam sobie zieloną herbatkę i dużo wody więc nie ma tragedii.
Jedzenie dobre, nic ciekawego nie robiłem
10-08-2015
W nocy odezwała mi się kontuzja barku, miałem zrobić klatkę + barki, zrobiłem tylko klatkę bo bark napieprzał
1. Wyciskanie na ławce poziomej 30-40 kg?(8,8,8,8,8)
Oprócz tego trochę kardio, najbardziej dowaliły mnie przysiady które czuję jeszcze dzisiaj schodząc i wchodząc po schodach/.
Tego dnia jedzenie gówniane
11-08-2015
Odpoczynek, dobra micha
12-08-2015
Dzisiaj średnia micha, rano jogurt, w środku dnia kanapki i jakiś kapuśniak, później jedno piwo, na kolację też kanapki.
1. Martwy Ciąg 30-40 kg?(5,5,5)
2. Wiosłowanie sztangi 30 kg(8,8,8)
3. Wiosłowanie półsztangą 15-20kg(10,10,10)
4. Wiosłowanie na wyciągu poziomym 30 kg(10,10,10)
5. Uginanie nadgarstków podchwytem w siadzie 15 kg(10,10,10)
Rowerek i finito.
Na początku przy mc napieprzał mnie dolny odcinek pleców, co było spowodowane prawdopodobnie słabą stabilizacją, później już lepiej. Pod koniec ledwo sztangę na miejsce udało się umieścić więc jest moc.
Popijam sobie zieloną herbatkę i dużo wody więc nie ma tragedii.
...
Napisał(a)
Byliście kiedyś grubi ? Bo p******icie typowi 140 kg żeby walił interwały i na ch** żeby po 2 treningach się zniechęcił ? Ważysz 142kg odpuść aeroby póki co ew. po 20min po treningu. Wrzuć ACT na początek ja majac 115kg + jakoś sam act robiłem i szybko paliło fat a i mięśne rosły bo jedynie kiedy zaczyna się trening dochodzi do sytuacji kiedy i rosną mięśnie i spala się fat. Jak schudzniesz za szybko zostanie Ci na brzuchu coś co nazywam "pyskiem buldoga".
I na początek ogarnij 10 zasad żywieniowych są na tym forum to podstawa. Ja tak doszedłem do jakoś 100kg i waga stanęła wtedy zacząłem robić cardio.
KosaPL weź się ogarnij. przeczytaj więcej postów niż 105 i wróć.
a apropo wymówek to sory gregory ja trenuję na statku na północnym atlantyku nie jednokrotnie w temperaturze minusowej 95 - 87 w 3miesiące pierwszy raz widzę sześciopak. A ćwiczę na rurze, rzeczmi przypominające szakle itp więc jak ktoś na lądzie mi mói, że nie ma gdzie ćwiczyć to śmieje mu się w ryj.
Pozdro powodzenia dla autora. Trzymaj się stary bo się da pomagałem teraz kumplowi z podobnej wagi zejść 130 kg i już docodzi do 100tki cierpliwie i powoli a nie na hura 20kg a potem operacje plastyczne za paręnaście koła. Bo w skórę na brzuchu zakupy se można zapakować
I na początek ogarnij 10 zasad żywieniowych są na tym forum to podstawa. Ja tak doszedłem do jakoś 100kg i waga stanęła wtedy zacząłem robić cardio.
KosaPL weź się ogarnij. przeczytaj więcej postów niż 105 i wróć.
a apropo wymówek to sory gregory ja trenuję na statku na północnym atlantyku nie jednokrotnie w temperaturze minusowej 95 - 87 w 3miesiące pierwszy raz widzę sześciopak. A ćwiczę na rurze, rzeczmi przypominające szakle itp więc jak ktoś na lądzie mi mói, że nie ma gdzie ćwiczyć to śmieje mu się w ryj.
Pozdro powodzenia dla autora. Trzymaj się stary bo się da pomagałem teraz kumplowi z podobnej wagi zejść 130 kg i już docodzi do 100tki cierpliwie i powoli a nie na hura 20kg a potem operacje plastyczne za paręnaście koła. Bo w skórę na brzuchu zakupy se można zapakować

...
Napisał(a)
konar128Byliście kiedyś grubi ? Bo p******icie typowi 140 kg żeby walił interwały i na ch** żeby po 2 treningach się zniechęcił ? Ważysz 142kg odpuść aeroby póki co ew. po 20min po treningu. Wrzuć ACT na początek ja majac 115kg + jakoś sam act robiłem i szybko paliło fat a i mięśne rosły bo jedynie kiedy zaczyna się trening dochodzi do sytuacji kiedy i rosną mięśnie i spala się fat. Jak schudzniesz za szybko zostanie Ci na brzuchu coś co nazywam "pyskiem buldoga".
I na początek ogarnij 10 zasad żywieniowych są na tym forum to podstawa. Ja tak doszedłem do jakoś 100kg i waga stanęła wtedy zacząłem robić cardio.
KosaPL weź się ogarnij. przeczytaj więcej postów niż 105 i wróć.
a apropo wymówek to sory gregory ja trenuję na statku na północnym atlantyku nie jednokrotnie w temperaturze minusowej 95 - 87 w 3miesiące pierwszy raz widzę sześciopak. A ćwiczę na rurze, rzeczmi przypominające szakle itp więc jak ktoś na lądzie mi mói, że nie ma gdzie ćwiczyć to śmieje mu się w ryj.
Pozdro powodzenia dla autora. Trzymaj się stary bo się da pomagałem teraz kumplowi z podobnej wagi zejść 130 kg i już docodzi do 100tki cierpliwie i powoli a nie na hura 20kg a potem operacje plastyczne za paręnaście koła. Bo w skórę na brzuchu zakupy se można zapakować![]()
Dzięki za radę, dobrze wiem że szybkim gubieniem wagi można sobie biedy narobić. Interwałami to się zaje***.
Zaczął się rok szkolny więc przez następne 9-10 miesięcy będzie jakiś normalny tryb życia wstawanie i chodzenie spać o normalnej godzinie. Jak mówiłem myślę o jakimś basenie, do bieżni i rowerka mam wstręt.
Jak narazie zaliczyłem 2 cykle treningowe, jeden opuściłem i dzisiaj zacząłem trzeci. Do treningu nóg/pleców wrzuciłem mc i wiosłowanie - daje efekty.
Pisać codziennie raczej nie będę, co jakiś czas na pewno.
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!