Poniżej relacja z treningu:
1) Planks
46’ 46’ 33’
2) Martwy ciąg - cały czas pilnowałam żeby mieć wypięty tyłek i spięte łopatki
15x6kgx2hantle/15x6kgx2hantle/15x6kgx2hantle
3) Wykroki – to jest jakaś tragedia; próbowałam wszystkich porad Jurysdykcji i rzeczywiście robiąc wykroki bułgarskie nie boli mnie prawe kolano (w innych wersjach bolało mnie prawe kolano w momencie kiedy lewa noga była ostawiona do tyłu); niestety przy Bułgarach boli mnie lewa kostka (gdy jest oparta o kanapę) a dźwięk chrupiącego prawego kolana powoduje że robi mi się słabo. Czy mogę robić jakieś inne ćwiczenie zamiast wykroków?
15xbez obciążenia/15xbez obciążenia z prawą nogą na kanapie i 10xbez obciążenia z lewą nogą na kanapie (tu się niestety poddałam)
4) Wiosłowanie
15x8kg/15x8kg/15x8kg
5) Wyciskanie leżąc
15x6kgx2hantle/15x6kgx2hantle/15x6kgx2hantle
6) Uginanie przedramion siedząc
Zapomniałam zrobić
7) Wyciskanie francuskie
Byłam już tak zmęczona, że najpierw zaczęłam robić na stojąco z 4kg, zrobiłam kilka ale nie liczyłam; drugą serię próbowałam robić na leżąco ale nie byłam wstanie też nie liczyłam; trzecią serię zrobiłam 15 razy z 2 kg, prawa ręka nie miała żadnych problemów z tym obciążeniem, lewą ledwo dociągnęłam