Ok, z kukurydzą będę uważać, dzięki
Selen i cynk mogę łykać bez badań?
Poniżej badania, które robiłam 05 października
2015-11-05
Rano zrobiłam pomiary, jak zwykle nic się w tabelce nie dzieje ciekawego ale też nie oczekiwałam jakiś wielkich zmian. Mało ćwiczę, dużo jem a wymiary stoją
Trening B
Tydzień 7 Dzień 12
Plank
40s/30s/40s
30s/30s/40s
30s/40s/50s
RDL na prostych nogach
15x8kg/10x10kg/10x10kg
10x8kg/10x8kg/10x8kg
10x8kg/10x8kg/10x8kg
Uginanie nóg z gumą
15/15/15
15/15/15
15/15/15
Wiosłowanie hantelką
15x8kg/10x10kg/7x10kg
10x8kg/10x10kg/7x10kg
15x8kg/13x8kg/15x8kg
Wyciskanie hantli leżąc
5/10/6
6x8kg/15x6kg/12x6kg
15x6kg/15x6kg/8x8kg
zamiast wyciskania zrobiłam pompki
Wyciskanie hantli siedząc na barki
10x4kg/10x4kg/7x6kg
15x4kg/12x4kg/15x4kg
15x4kg/12x4kg/10x4kg
6kg jednak za dużo
Uginanie przedramion hantelką siedząc
15x4kg/10x6kg/10x6kg
15x4kg/10x6kg/8x6kg
15x4kg/
ok
Wyciskanie francuskie hantelką stojąc
10x2kg/7x4kg
-
-
pierwszy raz chyba dotarłam do ostatniego ćwiczenia więc jest progres ;)
Miska
Wczoraj wieczorem przy przygotowywaniu jedzenia odkryłam, że popsuło mi się mięso, stąd do racuszki Bziu przez większość dnia. Muszę przyznać, że mimo kokosowego posmaku i mąki kasztanowej która podejrzanie pachnie placuszki były naprawdę smaczne. Jedyny minus to to że dodałam za dużo sody (nie miałam proszku do pieczenia).
Napoje: woda, kawa, herbata
Warzywa: por, cebula
Suplementy: magnez
Grzechy: -
Zmieniony przez - izka_ka w dniu 2015-11-05 21:35:08
Zmieniony przez - izka_ka w dniu 2015-11-05 21:36:03