ekhaart
Witam wszystkich.
Długo się z tym kryłem i jakoś nie miałem odwagi, ale w końcu postanowiłem, że zakładam dziennik. Dzięki temu będę mógł spoglądać wstecz i porównać to co był kiedyś, a jak jest teraz. Z drugiej strony chcę żeby do dziennika wpadały osoby, które już siedzą w tym dłużej i moga mi dać wiele przydatnych wskazówek, czy to dotyczące żywienia, treningu bądź innych rzeczy.
O mnie
Nazywam się Krystian i przez jakieś pół roku błądziłem po całym forum, czytałem, czytałem, pisałem do innych o pomoc, zakładałem tematy aż w końcu pomału wychodzę na prostą i zaczynam rozumieć pewne rzeczy choć tak naprawdę jeszcze pewnie nie wiem nic. Uczę się na własnych błędach, dzięki temu nabywam wiele doświadczenia. Dodatkowo w prezencie od 4 lat cierpię na NZJ-Nieswoiste zapalenie jelit. Jestem w fazie rozkwitu na CU lub CD. Biorę leki ASAMAX 3 tabletki dziennie. Na szczęście nie muszę brać sterydów. Choroba wiele zmieniła we mnie, w postrzeganiu świata. Często towarzyszy mi ból, ale staram się nigdy nie poddawać. Treningi nie wpływają na mnie źle, powiem, że nawet dzięki nim dobrze się czuje. Chyba tyle o mnie. Generalnie zakładam ten blog z myślą o tym, że jeśli kiedyś pojawi się na forum osoba z podobnymi problemami, zobaczy, że i tak da się ćwiczyć
Dieta
Tutaj nie ma co się rozpisywać.
Dieta rygorystyczna dosyć, opiera się na:
Węglowodany:ryż tylko Basmati, po treningu biały, płatki owsiane, owoce do śniadania lub przed treningiem.
Białko: jajka, drób, czasem ryby, raz na jakiś czas twaróg.
Tłuszcze: Awokado, żółtka jaj.
Rozkład BTW na kilogram masy ciała:2g/0,5-1g/4-5g
5 posiłków dziennie, wyznaję taką sama zasadę jak Ronie, że niepotrzebnie jest tak dużo jedzenia bo i tak większość tego to będzie tłuszcz i woda.
1 raz w tygodniu jakaś drożdżówka żeby nie zgłupieć i zależy od tego jak się czuje to obiad z odrobiną sosu, czasem jakieś KFC, raz na miesiąc pizza żeby sobie przypomnieć jak to kiedyś bywało :>
Trening.
Generalnie rok temu po operacji dużo biegałem bo nie mogłem dźwigać. Później przez 2,5 miesiąca jechałem planem Mawashiego (ACT).
Następnie zapisałem sie na siłownie. Od stycznia przez pierwsze 3 miesiące błąkałem sie i za bardzo nie wiedziałem co robić. Doceniam ten czas bo mnie wiele nauczył. Można powiedzieć, że mój staż to 1,5 miesiąca SPLIT, który mi się kompletnie nie podobał. Przeładowany był bardzo,
Później zrobiłem tydzien przerwy i od miesiąca jadę planem Roniego z pierwszego roku. Od razu dowaliłem 4 dni, ale zacząłem z mniejszą objętością i wszędzie tylko 3 serie. Obecnie jestem na 6 tygodniu i zrobiłem mały deload, bo czułem lekkie zmęczenie.
Wyniki siłowe i wymiary:
Wzrost 172
Waga 62-63 kg
Wyciskanie leżąc 50kgx5
Przysiad 57,5kgx5
MC 60kg, ale niedawno zacząłem robić ze względu na bóle pleców, ale jest spory zapas i cisnę do przodu.
Podciąganie:13 powtórzeń, powolnych, kontrolowanych, pełny zakres ruchu.
Obecnie na 1 treningu PULL będę robił podciąganie klasyczne, a na drugim treningu podciąganie do klatki ponieważ pracuję nad muscle-up.
Wiosłowanie:20 kg sztangielką.
Foty dodam jutro.
Obecny Trening:
Push 1
Przysiady
Wyciskanie sztangi leżąc
Wyciskanie żołnierskie
Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim
Pompki na poreczach w wersji na triceps lub wyciskanie francuskie ze sztangą
Push 2
Przysiady
Wyciskanie sztangi lub sztangielek leżąc
Wyciskanie sztangielek siedząc
Wykroki ze sztangielkami
Wyciskanie wąskim chwytem lub pompki odwrotne (triceps dips)
Pull 1
1.Martwy ciąg ze sztangą
2.Podciąganie
3. Wiosłowanie
4.Uginanie stojąc ze sztangą prostą
5.Szrugsy ze sztangą lub sztangielkami
Pull 2
1.Podciąganie
2.Uginanie nóg leżąc
3.Wiosłowanie ze sztangielką
4.Uginanie młotkowe ze sztangielkami lub inne na biceps
5.Face pull lub podciąganie sztangi w opadzie do klatki/pendlay row
Po tym tygodniu regeneracyjnym przez kolejny miesiąc i 7 dni (5 tygodni) bede jechał powyższym planem, jedyne co w nim zmienie to najprawdopdobniej zamiast wyciskania hantlami na skosie dam pompki na poręczach. Nastepnie jadę na tydzień nad morze i po tym tygodniu będe się zastanawiał czy przejśc na kolejny etap z ‘’Pierwszego roku’’.Może ludzie którzy mnie obserują coś zaproponują, zobaczymy.
Fotki dodam jutro jak naładuje baterie w aparacie.
Długo się z tym kryłem i jakoś nie miałem odwagi, ale w końcu postanowiłem, że zakładam dziennik. Dzięki temu będę mógł spoglądać wstecz i porównać to co był kiedyś, a jak jest teraz. Z drugiej strony chcę żeby do dziennika wpadały osoby, które już siedzą w tym dłużej i moga mi dać wiele przydatnych wskazówek, czy to dotyczące żywienia, treningu bądź innych rzeczy.
O mnie
Nazywam się Krystian i przez jakieś pół roku błądziłem po całym forum, czytałem, czytałem, pisałem do innych o pomoc, zakładałem tematy aż w końcu pomału wychodzę na prostą i zaczynam rozumieć pewne rzeczy choć tak naprawdę jeszcze pewnie nie wiem nic. Uczę się na własnych błędach, dzięki temu nabywam wiele doświadczenia. Dodatkowo w prezencie od 4 lat cierpię na NZJ-Nieswoiste zapalenie jelit. Jestem w fazie rozkwitu na CU lub CD. Biorę leki ASAMAX 3 tabletki dziennie. Na szczęście nie muszę brać sterydów. Choroba wiele zmieniła we mnie, w postrzeganiu świata. Często towarzyszy mi ból, ale staram się nigdy nie poddawać. Treningi nie wpływają na mnie źle, powiem, że nawet dzięki nim dobrze się czuje. Chyba tyle o mnie. Generalnie zakładam ten blog z myślą o tym, że jeśli kiedyś pojawi się na forum osoba z podobnymi problemami, zobaczy, że i tak da się ćwiczyć
Dieta
Tutaj nie ma co się rozpisywać.
Dieta rygorystyczna dosyć, opiera się na:
Węglowodany:ryż tylko Basmati, po treningu biały, płatki owsiane, owoce do śniadania lub przed treningiem.
Białko: jajka, drób, czasem ryby, raz na jakiś czas twaróg.
Tłuszcze: Awokado, żółtka jaj.
Rozkład BTW na kilogram masy ciała:2g/0,5-1g/4-5g
5 posiłków dziennie, wyznaję taką sama zasadę jak Ronie, że niepotrzebnie jest tak dużo jedzenia bo i tak większość tego to będzie tłuszcz i woda.
1 raz w tygodniu jakaś drożdżówka żeby nie zgłupieć i zależy od tego jak się czuje to obiad z odrobiną sosu, czasem jakieś KFC, raz na miesiąc pizza żeby sobie przypomnieć jak to kiedyś bywało :>
Trening.
Generalnie rok temu po operacji dużo biegałem bo nie mogłem dźwigać. Później przez 2,5 miesiąca jechałem planem Mawashiego (ACT).
Następnie zapisałem sie na siłownie. Od stycznia przez pierwsze 3 miesiące błąkałem sie i za bardzo nie wiedziałem co robić. Doceniam ten czas bo mnie wiele nauczył. Można powiedzieć, że mój staż to 1,5 miesiąca SPLIT, który mi się kompletnie nie podobał. Przeładowany był bardzo,
Później zrobiłem tydzien przerwy i od miesiąca jadę planem Roniego z pierwszego roku. Od razu dowaliłem 4 dni, ale zacząłem z mniejszą objętością i wszędzie tylko 3 serie. Obecnie jestem na 6 tygodniu i zrobiłem mały deload, bo czułem lekkie zmęczenie.
Wyniki siłowe i wymiary:
Wzrost 172
Waga 62-63 kg
Wyciskanie leżąc 50kgx5
Przysiad 57,5kgx5
MC 60kg, ale niedawno zacząłem robić ze względu na bóle pleców, ale jest spory zapas i cisnę do przodu.
Podciąganie:13 powtórzeń, powolnych, kontrolowanych, pełny zakres ruchu.
Obecnie na 1 treningu PULL będę robił podciąganie klasyczne, a na drugim treningu podciąganie do klatki ponieważ pracuję nad muscle-up.
Wiosłowanie:20 kg sztangielką.
Foty dodam jutro.
Obecny Trening:
Push 1
Przysiady
Wyciskanie sztangi leżąc
Wyciskanie żołnierskie
Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim
Pompki na poreczach w wersji na triceps lub wyciskanie francuskie ze sztangą
Push 2
Przysiady
Wyciskanie sztangi lub sztangielek leżąc
Wyciskanie sztangielek siedząc
Wykroki ze sztangielkami
Wyciskanie wąskim chwytem lub pompki odwrotne (triceps dips)
Pull 1
1.Martwy ciąg ze sztangą
2.Podciąganie
3. Wiosłowanie
4.Uginanie stojąc ze sztangą prostą
5.Szrugsy ze sztangą lub sztangielkami
Pull 2
1.Podciąganie
2.Uginanie nóg leżąc
3.Wiosłowanie ze sztangielką
4.Uginanie młotkowe ze sztangielkami lub inne na biceps
5.Face pull lub podciąganie sztangi w opadzie do klatki/pendlay row
Po tym tygodniu regeneracyjnym przez kolejny miesiąc i 7 dni (5 tygodni) bede jechał powyższym planem, jedyne co w nim zmienie to najprawdopdobniej zamiast wyciskania hantlami na skosie dam pompki na poręczach. Nastepnie jadę na tydzień nad morze i po tym tygodniu będe się zastanawiał czy przejśc na kolejny etap z ‘’Pierwszego roku’’.Może ludzie którzy mnie obserują coś zaproponują, zobaczymy.
Fotki dodam jutro jak naładuje baterie w aparacie.
Dziennik Treningowy : http://www.sfd.pl/[DT]Krystian,_Street_Workout,_poręcze,_siłownia-t1085057.html
Krzysztof Piekarz
