Budowa masy mięśniowej

Tzn to nie jest tak, ze mozesz golabki kupne jesc, to jest zalozenie, ze robisz sama z dobrych produktow gdzie makrosy da sie policzyc (jako tako). Bo to sama kapusta, mieso mniej lub bardziej tluste, ryz czy kasza gryczana albo i warzywa i passata pomidorowa wiec ja tu skladnikowo nie widze grzechu. Ale nie garmazerka czy sloik. Wlasne. I te tortille (kupne?) to jest syf. Moze byc sobie maka pelnoziarnista czy inna, ale syf. Przetworzony. Co to jest tortilla wsad? Owoce i latte - fatalne polaczenie. Same owoce rowniez. W sniadaniu wiecej bialka wartosciowego, bo tak masz 2/3 z owsa i mleka ehm ehm).


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2015-07-15 10:01:25

Tortille robiłam sama z mąki pszennej i kukurydzianej. Rozbiłam danie na dwie części bo kurczaka i placki usmażyłam na trzy porcje natomiast warzywa i sos (śmietana 18%, czosnek i zioła) zrobiony był tylko na wczoraj. Tak mi było wygodniej z wyliczaniem proporcji.
Jeśli chodzi o przekąskę w pracy to mam tu ogromny problem. Bardzo lubię kawę z mlekiem w pracy i żeby zachować proporcje makroskładników to do tej kawy najlepiej pasował mi jakiś owoc (albo ciasto). Co w takim razie mogę zabierać do pracy na przekąskę do kubka kawy?
Trochę mnie zmartwiłaś tym, że w śniadaniu jest za mało białka. Myślałam, że jak do owsianki dodam jajko to będzie już ok.

Podzielisz się proszę przepisem na tortillę? Robiłam parę podejść do domowej, ale nie szło, a w kuchni radzę sobie nieźle...

izka_ka

Co w takim razie mogę zabierać do pracy na przekąskę do kubka kawy?

Omlecik. Pieczona owsianka (przepis jest gdzieś w naszym wątku z przepisami i chyba w dziale Kuchnia też). Oba mogą być na słodko albo wytrawne

Aha, no jak wlasne wyroby to super. Duzo dziewczyn np jajecznice wpisuje z juz ustawionej pozycji w tabeli, a kto wie ile jajek calych lub bialek lub tluszczu w tej jajowie wyladowalo :) Wiec lepiej wpisac samemu. W sniadaniu duzo masz bialka z mleka, srednio wartosciowo i owsa. W dwoch pierwszych posilkach wyrzut wegli i to prostych z owocow. Drugiego posilku kawa nie zbilansuje bo jak? To jest niewartosciowe i wcinasz....no coz cukier (glukoze i fruktoze z owocow). Sam owoc nie jest przekaska, niezaleznie od tego co dietetycy i Chodakowska progaguja. czy owoc jest zly ? Nie. Moj drugi posilek dzisiaj wygladal tak: banan i 3 jajka na miekko....w pracy. Bo je owinelam w sreberko (jak swistak) i przynioslam do pracy. I zjadlam. Zaden problem. Zrob mini salatke moze warzywa, kawalek lososia czy mieska, batat czy ryz......Mnostwo. Ja tzw przekasek nie mam, ja mam 5, czasem 6 posilkow......zaleznie od natezenia treningow i uczonych zajec. Nosze po 3 pudla z jedzeniem do pracy.

oh, placek owsiany to cudny, przenosny wynalazek, do pracy i na podroz. Tak, tak, w samolocie tez mozna to wcinac :) I dlaczego do kawy musi byc slodkie?


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2015-07-15 12:56:13

annajak

Podzielisz się proszę przepisem na tortillę? Robiłam parę podejść do domowej, ale nie szło, a w kuchni radzę sobie nieźle...

Wczoraj robiłam pierwszy raz i wyszło naprawdę fajnie. Z przepisu wyszło mi 6 placków.
Przepis jest banalny: Mąkę pszenną i kukurydziana po 125 g każdej mąki mieszamy z solą i zalewamy WRZĄCĄ wodą ( 150 g) i łyżką oliwy. Gdy ciasto trochę przestygnie ugniatamy ręko i zawinięte w folię odstawiamy do lodówki.
Ja w lodówce trzymałam ok 15 min. Ciasto dzielimy na 6 kawałków i rozwałkowujemy na cienkie placki. Smażyłam po ok 1 min z każdej stron. Ciasto było nadal elastyczne ale lekko surowe. Dorzuciłam farsz, polałam sosem i wstawiłam na trochę do nagrzanego piecyka i gotowe.
Ja zrobiłam trzy takie porcje. Jedną wczoraj na bieżąco zrobiłam resztę ciasta zostawiłam w lodówce. Ciekawa jestem czy dziś też ciasto będzie takie elastyczne.

Dzięki! Będę próbować.
Moim zdaniem ta wieczorna tortilla do pracy właśnie byłaby idealna. U mnie w pracy w lodówce jest wspólna torba zielska. Jak się tak nie da to polecam sałatkę z mięsem na bazie makaronu razowego, ryżu, kaszy (co tam lubisz) z wkrojonymi warzywami tymi, co nie "więdną" - ogórek papryka, cebula, itd. Pomidora wkrajasz tuż przez zjedzeniem (albo dajesz koktajlowe), a zielsko najlepiej wziąć w osobnej torebce (zip lock) z paroma kroplami wody.
I uwaga reklama: w carrefour można kupić super pojemniki z przegródkami: Zgoogluj "sistema salad to go" - jest nawet zakręcany pojemniczek na sos/dressing.

Muszę w takim razie wygrzebać przepis na taki omlecik.
Ze mną właśnie jest taki problem, że ja nie lubię jedzenia które nie jest świeże. Nie zjem kanapek, które przygotowane zostaną dzień wcześniej, to samo się tyczy sałatek. Póki co przygotowuję wszystko rano i sos pakuje w oddzielny pojemniczek, którym polewam sałatkę przed samym zjedzeniem. Sałata nie jest wtedy taka zwiędnięta.
Annajak niestety nie umiem zrobić smacznej sałatki z mięsem na bazie ryżu, makaronu itp. Wychodzą mi za suche i jakieś takie niezjadliwe

Ja dzień przed przygotowuję tylko to, co będzie odgrzewane. To, co jem na zimno, robię rano. No, może oprócz pasty z makreli, którą robię na 2 dni od razu. Więcej chyba w temacie zimnej sałatki nie pomogę. Polej oliwą. Próbuj innych węgli - amarantus, komosa ryżowa - może ci podpasują. No i po prostu jedz, to co Ci smakuje, bo bez sensu zmuszać się do czegoś, czego nie lubisz.