SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

annajak - wraca do formy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29303

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
08.07.2015 środa - DNT
Leki: Euthr50

Miska: w lodówce pustawo, tzn jakieś resztki dojadam przed wyjazdem i dietą przed zabiegiem. Czysto, tylko dziwnie.



"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
*09.07.2015 czwartek
Trening: crossfit
Leki: Euthr50

Miska: nieliczona, bo od jutra dieta przed badaniem, a wtedy nie będę liczyć, bo i tak będzie czystko z racji ograniczeń, co do tego, co wolno mi jeść, rege też przy okazji zrobię i przerwę w liczeniu. Tzn dziś (w piątek) sobie uświadomiłam, że nie muszę jeszcze tej diety zaczynać teraz. Prognoza pogody też nie jest super optymistyczna, to i wyjazd po znakiem zapytania. Miała być suplementacja witaminą D na plaży... Więc chyba zostaję w Warszawie i chyba... ćwiczę dalej (tzn pewnie do soboty).

Śniadanie: mój pasztet z chlebem razowym i warzywami, twaróg z konfiturą śliwkową
Obiad: Baranina z warzywami w tureckim placku (no dobra, tak, przyznam się, zjadłam kebaba)
Kolacja - po treningu: sok z klementynek. Sałatka ze świeżych warzyw, awokado z kurczakiem, prażonym słonecznikiem i brązowym ryżem. Grzanka z czosnkiem i mozarellą. Chłop mi zrobił i nawet w dziennik wpisał i się zdziwił ile tłuszczu wyszło, jak mu kazałam dopisać awokado. słonecznik i mozarellę.

Trening: w głównej części 8 ćwiczeń, po 8 serii w formie tabaty. Fajnie, bo inaczej, ale trzeba mieć w sobie dużo samodyscypliny, żeby trzymać tabatowe tempo przez wszystkie serie. Bolały mnie nadgarstki przy przysiadzie przednim ze sztangą, ale nie było czasu, żeby łapać innym uchwytem. No i moje pompki wąsko to jakiś żart jest. Nawet na kolanach.

Getry mi spadają. Z Lidla są, to się pewnie rozciągnęły, ale było M-kę brać. Jak je kupowałam, to chyba, sama nie wierzyłam w moją redukcję i kupiłam L-kę, co by za małe nie były i na 4-literach nie pękły ;).

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Przed pobraniem krwi to sie wysilkow nie powinno robic :) haha, ale ladnie opisalas kebaba.....


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2015-07-10 13:24:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Inne badanie, ale dzięki za czujność :).

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
10.07.2015 piątek
Trening: FBW nr 1 by Obli - trening B
Leki: Euthr50

Trening: nie zrobiłam cardio po, bo mega wiało i co chwilę padało, albo straszyło, że ma padać.


G. Nowa maszyna na siłowni. Wszyscy zachwalali, to i ja spróbowałam. Rzeczywiście jest fajna. Ćwiczenie nazywa się "Vertical traction" i imituje podciąganie, ale inaczej niż ta maszyna na której sie klęczy na platformie. Tutaj siedzimy i ściągamy ciężar w dół. Zrobiłam sobie 3 serie "zapoznawcze" i potem takie a'la sprawdzanie maxa. Tzn. ja nie wiem jak się prawidłowo sprawdza max , ale na pewno nie na koniec treningu i nie po 3 pełnych seriach.
Pięknie mi weszło w plecy :). Chciałabym je dodać do treningu na te ostatnie 3 tygodnie. Może ktoś podpowie, w który dzień A czy B i po którym ćwiczeniu, żeby to miało sens...

Miska: jeszcze "normalna", ale już gotuję rosołki, mięska i warzywka. Do wywalenia/podmiany biała bagietka i fasola do kolacji była z puszki



Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-07-11 10:17:47

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Sobota, czyli tabelka... Ah te moje uda... uda się z nich coś zrzucić, albo się nie uda ;).



"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
11.07.2015 sobota
Trening: crossfit + streching 55 min
Leki: Euthr50

Dalej czuję plecy po "vertical traction machine" :). Z negatywów: coś się dzieje z kolanami... Tzn nie cały czas, ale jak mam kucnąć, to odczuwam taki dyskomfort, jakby była blokada, a w pewnym momencie miało strzelić. Trochę czasem boli. Mówię o kucnięciu, czyli kolana daleko poza linią palców, piety oderwane, atg. Przysiady bez dyskomfortu. Brać jakieś suple na stawy? Robić prostowanie nóg na maszynie z mniejszym ciężarem? Nie kucać? ;)

Miska: popłynęłam z ilością serów od rana i w obiedzie zabrakło miejsca na tłuszcze... Za to dawno nie miałam takiej czystej soboty. Bez czita, lodów, alkoholu. Można? Można!





Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-07-12 01:16:34

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Można? można :) nie narzekaj, już pół metra Ciebie ubyło, a uda, no cóż one żyją własnym życiem..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Haha, nie narzekam... Cieszę się z każdego tygodnia, że nie ma kontuzji, że z operowaną nogą ok, że siły przybywa (i do podniesienia sztangi i życiowej), że ciało coraz lepsze w dotyku, że lepiej wyglądam, że centymetry w dół, że bez zastojów. Cieszę się, że najprostsza metoda działa, że nie muszę kombinować ze zmienianiem rozkładu, z rotacjami ww, itd. Oby tylko tak szło dalej!
A apetyt rośnie w miarę jedzenia. Brzuch zaczyna być fajny, to i udo człowiek by chciał pogonić...Udo by schudło, to by człowiek sobie znalazł celulit nad kolanem, czy inny "problem". A jak w lustrze człowiek większych problemów nie znajdzie, to zacznie myśleć, że podciągnąć się nie umie, itd. Taka chyba natura ludzi ambitnych.

12.07.2015 niedziela DNT
Leki: Euthr50
Miska: nieliczona, czysta - dieta a'la bezresztkowa w związku ze zbliżającym się badaniem.

Śniadanie: jajka, masło klarowne, groszek (groszku chyba nie powinnam, ale zorientowałam się jak już go zjadłam), cukinia, pieczarki, papryka
Obiad: ryż biały, jagnięcina, warzywa gotowane
Kolacja: ziemniaki gotowane, śledź, mleko zsiadłe

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Melduję, że żyję...

13.07.2015 poniedziałek - DNT
Leki: Euthr50

Miska: śniadanie a'la baby food rozgotowany ryż, gotowany kurczak, gotowana marchew i... koniec Potem tylko woda i oczyszczanie jelit przed badaniem...

14.07.2015 wtorek - DNT
Leki: Euthr50

Badanie spoko (wynik też). Jak ja lubię głupiego jasia ;)

Miska: po 40 godzinach głodówki, 15 godzinach bez kropli wody (dobrze, że nie ma upałów) zgodnie z zaleceniem lekarza najpierw woda, potem soczek, banan, a potem już bardziej stałe, ale kazał tylko proste węgle... A złożone, jak po prostych będzie ok. Zatem:
I: Woda, sok z marchwi, banan.
II: Rosół z mięsem z rosołu, jasny makaron, marchewka gotowana
III: Jajecznica, kajzerki, bekon, pomidor, masło
IV: Twaróg, makrela, ogór kiszony, cebula, halibut wędzony, chleb razowy. - rybki były z prawdziwej wędzarni... Różnicę czuć na kilometr, szczególnie w przypadku makreli. Omnonononom.

Treningów na siłowni nie robię (mimo, że lekarz pozwolił już od środy, ale jak rege, to rege) - będzie "tylko" dziś i jutro cross, a raczej "crossik" bo zamierzam brać obciążenia jak to mówi trenejro "rehabilitacyjne"... Zresztą oba treningi będą u innego trenera niż zawsze, więc nawet się pewnie nie zorientuje, że złe kolory kettli wzięłam.

Dziś już jem normalnie (lejdisowo wg mojego rozkładu), jutro też, a potem 3 dni na Mazurach (bez liczenia i pewnie średnio czysto). Z aktywnością zobaczymy jak będzie... W zależności od pogody, wiatru, chęci grupy...

Wiem, że POPRAWNA REGENERACJA nie oznacza przyzwolenia na 3 dni byle jakiej michy, leżenia plackiem i opijania się browarem, ale jadę bez spiny... Jak się da czyściej: będzie czyściej... jak się nie da, to i nad parówką z pasztetem płakać nie będę, bo wiem, że to tylko 3 dni i jadę tam odpocząć od wszystkiego.

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ujędrnienie ciała, redukcja tkanki tłuszczowej.

Następny temat

Pomoc przy redukcji i określeniu BWT

WHEY premium