Daje tylko dopracowany plan treningowy na nast 4 tyg.
...
Napisał(a)
sobote i niedziele wrzuce jutro jakos. Dochodze jeszcze do siebie .
Daje tylko dopracowany plan treningowy na nast 4 tyg.
Daje tylko dopracowany plan treningowy na nast 4 tyg.
...
Napisał(a)
te cyferki w kratkach to zapewne zakładana liczba powtórzeń
...
Napisał(a)
Sobota
Spalacz - 1,5 tabs (przed treningiem)
Orange Triad 3 tabs
Zamiast treningu nóg oraz kompleksów, zrobiłem tylko nogi. Weszło spoko, choć tylko 5 reps w serii.
Ciężąr OK.
Miska - CN
Rano śniadanie delikatne (masło orzechowe), potem trening.
Potem CN - widoczne większość na fotach.
Start o 10. Do 15 było ok, potem niestety padło. Na grilu u znajomych nie pojadłem, bo ważniejsze było alko. Niby nie wiele (1 piwo i ok 250g wódki), ale jako niepijący, zrobiony strasznie. Końcówki nie pmiętam .
Nie wykorzystałem tego dnia niestety…
Miska
Pozdrawiam
Spalacz - 1,5 tabs (przed treningiem)
Orange Triad 3 tabs
Zamiast treningu nóg oraz kompleksów, zrobiłem tylko nogi. Weszło spoko, choć tylko 5 reps w serii.
Ciężąr OK.
Miska - CN
Rano śniadanie delikatne (masło orzechowe), potem trening.
Potem CN - widoczne większość na fotach.
Start o 10. Do 15 było ok, potem niestety padło. Na grilu u znajomych nie pojadłem, bo ważniejsze było alko. Niby nie wiele (1 piwo i ok 250g wódki), ale jako niepijący, zrobiony strasznie. Końcówki nie pmiętam .
Nie wykorzystałem tego dnia niestety…
Miska
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Niedziela
DNT
Na sen - 3 tabs
Orange Triad - 3 tabs
Ciężki dzień. Wstałem najpierw po 4 jakoś, potem o 7 potem o 10. Ogólnie jakby mnie czołg rozjechał. Na szczęście nic nie pamiętałem, więc OK. Wyrzutów sumienia nie ma
Ledwo zjadłem pierwszy posiłek, potem drugi i trzeci. Ledwo weszły. Zero apetytu. Zabrałem dzieciaki ok 16 na basen. Po powrocie, takie ssanie mnie wzięło, że poszła ekstra kolacja. Trudno tam. Waga w sumie porównywalna jak przed ładowaniem, to popuściłem
Treningu ramion (miał być ostatni z GVT) nie zrobiłem. Zadnej aktywności poza zwykła egzystencja taty
Brak
Pozdrawiam
DNT
Na sen - 3 tabs
Orange Triad - 3 tabs
Ciężki dzień. Wstałem najpierw po 4 jakoś, potem o 7 potem o 10. Ogólnie jakby mnie czołg rozjechał. Na szczęście nic nie pamiętałem, więc OK. Wyrzutów sumienia nie ma
Ledwo zjadłem pierwszy posiłek, potem drugi i trzeci. Ledwo weszły. Zero apetytu. Zabrałem dzieciaki ok 16 na basen. Po powrocie, takie ssanie mnie wzięło, że poszła ekstra kolacja. Trudno tam. Waga w sumie porównywalna jak przed ładowaniem, to popuściłem
Treningu ramion (miał być ostatni z GVT) nie zrobiłem. Zadnej aktywności poza zwykła egzystencja taty
Brak
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Poniedziałek
Na sen - 3 tabs
Spalacz - 1,5 tab (przed treningiem),
Orange Triad - 3 tabs
Kreatyna - 5g przed i po treningu
Nowy plan treningowy, nowe impulsy, nowa motywacja.
Trening zrobiłem w godzinę i 6 minut. Na czczo. Bardzo mocno mnie zrobił. Testowałem ciężary i w sumie maksymalnie można na dzisiaj dodać ze 5kg. A i tak dzisiaj miałem przerwy przy 20repsach i 30. Tętno skakało jak nigdy podczas treningu porannego. Max 166. W 1h6 spaliłem 670kcal, co jest rekordem, przeglądając raporty. Już mi pasi ten plan. Zobaczymy jak przy innych ćwiczeniach będzie. Poszło 300 siadów głębokich, pewnie odczuję niebawem
Na żółto wrzuciłem kg jakie leciały.
Jeszcze uwaga co do przerw - pierwsze dwie serie i sobie darowałem kontrolę. W praktyce zmiana obciążenia na sztandze oraz hantlach zajęła więcej niż 45sek, więc potem leciałem intuicyjnie. Dodatkowo złapanie oddechu i uspokojenie tętna też trochę trwało, więc na czuja leci. Średnio 1,5-2min
Miska OK.
Miska
Filmik
Pozdrawiam
Na sen - 3 tabs
Spalacz - 1,5 tab (przed treningiem),
Orange Triad - 3 tabs
Kreatyna - 5g przed i po treningu
Nowy plan treningowy, nowe impulsy, nowa motywacja.
Trening zrobiłem w godzinę i 6 minut. Na czczo. Bardzo mocno mnie zrobił. Testowałem ciężary i w sumie maksymalnie można na dzisiaj dodać ze 5kg. A i tak dzisiaj miałem przerwy przy 20repsach i 30. Tętno skakało jak nigdy podczas treningu porannego. Max 166. W 1h6 spaliłem 670kcal, co jest rekordem, przeglądając raporty. Już mi pasi ten plan. Zobaczymy jak przy innych ćwiczeniach będzie. Poszło 300 siadów głębokich, pewnie odczuję niebawem
Na żółto wrzuciłem kg jakie leciały.
Jeszcze uwaga co do przerw - pierwsze dwie serie i sobie darowałem kontrolę. W praktyce zmiana obciążenia na sztandze oraz hantlach zajęła więcej niż 45sek, więc potem leciałem intuicyjnie. Dodatkowo złapanie oddechu i uspokojenie tętna też trochę trwało, więc na czuja leci. Średnio 1,5-2min
Miska OK.
Miska
Filmik
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
pytanko - jakiego maxa miałeś na odczytach pulsu?
jesteśmy z tego samego rocznika i mamy podobne gabaryty i jestem ciekaw jak to u Ciebie wygląda
mi udało się raz wejść na 182 i kilka razy pod 180, ale nie wyobrażam sobie żebym był w stanie rozkręcić się do 190 jak co poniektórzy na forum
teoria mówi że mój max wg uproszczonego wzoru to ~182, kalkulatory na necie pokazują 193
sprawdzać w praktyce mi się nie bardzo chcę
jesteśmy z tego samego rocznika i mamy podobne gabaryty i jestem ciekaw jak to u Ciebie wygląda
mi udało się raz wejść na 182 i kilka razy pod 180, ale nie wyobrażam sobie żebym był w stanie rozkręcić się do 190 jak co poniektórzy na forum
teoria mówi że mój max wg uproszczonego wzoru to ~182, kalkulatory na necie pokazują 193
sprawdzać w praktyce mi się nie bardzo chcę
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
Poprzedni temat
Sopot 2015 - Debiut ?
Następny temat
Być silnym i na takiego wyglądać.
Polecane artykuły