Ciągły brak efektów przy odchudzaniu.

Przed wakacjami ważyłem 82-85 kg, w ciągu 4 miesięcy przytyłem do 95 a potem powoli doszło do 100, ciężko mi teraz jest cokolwiek z tym zrobić, myślę, że tutaj Panowi mi dużo nie pomogą, potrzebuję jakiegoś specjalisty... Zapotrzebowanie?

96kg x 24 + * 1.3 = 3k kcal
no i potem :
1g białka - 4kcal
1g węgli - 4kcal
1g tłuszczy -9kcal

I potem ok 1.5g białka na 1kg,
0.7g tłuszczu na 1kg
reszta węgle. ;d


Zmieniony przez - krasnolud997 w dniu 2015-06-11 12:21:03

w temacie podwieszonym na temat układania diety znajdziesz bardziej trafny wzór.

A czy z takiego zaniedbania jak picie wody kolorowej gazowanej slodkiej ok 3l dziennie + jedzenie fast foodow na noc ok 22h. (dwa wielkie tosty) prawie co dziennie + brak ruchu + brak zdrowego żywienia, przeskok od razu na czystą wodę + dużo lepsze żywienie + siłownia + bieganie + piłka to nie za szybko? Nie wiem, wydaje mi się, że czuję się lepiej i, że moge się sprawniej ruszać, ale tak jak mówiłem, ciało bez zmian.

masz dużo do modyfikacji. generalnie zaorać i zasiać. po co pieczywo jeśli masz masę innych pysznych węgli? po drugie tak w ogóle po licho Ci tyle węgli? chcesz palić tłuszcz? to jedz go również (poczytaj o komponowaniu tłuszczy nasyconych / nienasyconych krótko/średnio/długo-łańcuchowych) i efekt będzie lepszy. a jedzenie kreatyny z rana nie do posiłku... wysiadam. TS - taka droższa kawa.

zrób eksperyment - odstaw kretę, zamiast thermospeed strzelaj trimetyloksantynę (*), jedz 100g węgli dziennie (ustal sobie taki limit i basta, nie 110, nie 120 - tylko 100g), białka ze 150 resztę energii z... tłuszczu. zobaczmy jaki będzie efekt.

(*) wygooglaj w czym występuje, jest to niezła chemia wspomagająca odchudzanie organiczny związek chemiczny, alkaloid purynowy, naturalny pestycyd. jeszcze UE go nie zakazała, więc korzystaj (ps. PUN INTENDED)

Mogę jeść dużo smażonego? Chodzi mi o ryby.

Dopisze sie do przedmowwcow- slaba dieta- za malo tluszczy zdrowych, pieczywa za duzo, suple bez dogranej diety to marnowanie kasy, za malo wrzyw i owocow. Mozna sie przesiasc od razu na tryb zdrowy, nie trzeba suplementowac kokakoli i dozowac ciastek zeby chudnac i byc zdrowym. Rozpisz jeszcze jak trenujesz bo jak dieta slaba to pewnie plan tez nie najlepszy. Nie trzeba specjalistow z kosmosu, zeby sobie z Toba poradzic kolego. Soli duzo jesz? Zasadniczo jak chcesz schudnac to musisz miec bilans z lekkim deficytem i duzo przemyslanego wysilku plus odpowiednia regeneracja i odrobine cierpliwosci. Powslopracuj troche tutaj i cos wymyslimy. Pozdrawiam.


Zmieniony przez - kulsotwitz w dniu 2015-06-12 16:25:31

Trenuje 3x w tygodniu
Poniedziałek, środa, piątek.
W poniedziałek robię sobię klatkę + bic, ćwiczenia podstawowe, którymi mam pewność, że nie zrobię sobie krzywdy, każdy trening trwa ok 1-1.5h Ciężar na początku zakładam dość dużo, aż do wyczerpania siły, potem zmniejszam, aż ciężko mi jest ciężko podnieść sam gryf/hantle.
W środę plecy + triceps <taka sama metoda>
W piątek delikatnie klata + bic / Mocniej barki + coś próbuję nogi.
A co do diety, co jakiś czas zdaża się zjeść, jakąś zupę chińską, czy kawałek pizzy ;D czy nawet napić jakiejś słodkiej wody...

A masz jakis plan, czy robisz co Ci przyjdzie do glowy ? Jak masz plan to by bylo najlepiej, gdybys go rozpisal, jesli robisz chaotycznie to szkoda twojego czasu.

No planu to za bardzo nie mam. Ale gdy robię klatę, a potem biceps, to na końcu wracam jeszcze raz do klaty...
To samo dotyczy się innych parti.

Jakis progres bedzie, ale polecalbym przylozyc sie do przygotowania planu i diety- bez tego efekty beda niewspolmierne do wysilku. Poczytaj sobie podwieszone tematy w dziale odzywianie i trening dla poczatkujacych, przemysl na spokojnie co i jak, ladnie rozpisz wszystko i wrzuc tutaj do oceny. jak robisz tak jak teraz to ani nie bedziesz mogl sledzic postepow, mozesz sie przetrenowac lub nie-do-trenowac, bedziesz wkladal sily, czas i wysilki w cos, co odbrobine bardziej przemyslane i rozpisane przynisloby wieksze efekty przy mniejszych nakladach.