Witam ponownie po długiej przerwie
Już od jakiegoś czasu zbierałam się do powrotu na forum, ale chciałam najpierw uporządkować treningi i dietę, a teraz jeszcze potrzebuję pilnie rady..... Ale po kolei....
1. Tarczyca
TSH mi się na szczęście wreszcie unormowało, więc przynajmniej jedna rzecz z głowy. Niestety w ostatnich badaniach wyszedł mi wysoki poziom wapnia i lekarka podejrzewa problemy z przytarczycami – mam skierowanie na kolejne badania i wizytę na koniec czerwca, wtedy mam nadzieję, dowiem się czegoś więcej.
2. Kolana
Tutaj kiepsko, znów odezwało mi się prawe kolano, najpierw ból, który oczywiście ignorowałam, aż pewnego pięknego dnia po zejściu z orbitreka przestało trzymać.... Zmotywowało mnie to do pójścia do fizjo, która potwierdziła, że mam bardzo hipermobilne stawy, bardzo duże przeprosty w kolanach, przykurczone przywodziciele i coś nie tak ze stopami, co sumarycznie powoduje, że kolana lecą mi do środka. Dostałam kategoryczny zakaz ćwiczeń z obciążeniem nóg, według fizjo mogę sobie na razie tylko pupę ćwiczyć
Dostałam również zestaw ćwiczeń do wykonywania na najbliższe dwa tygodnie, później wejdziemy na wyższy stopień wtajemniczenia i dostanę kolejny zestaw na poduszkach sensomotorycznych z użyciem taśm.
3. Kręgosłup
Tutaj na razie nie narzekam, jakkolwiek fizjo stwierdziła, że mam bardzo hipermobilny odcinek lędźwiowy i na razie mam w związku z tym wzmacniać w szczególności dolne partie mięśni brzucha, na następnej wizycie też mi da jeszcze jakieś ćwiczenia na to w połączeniu z tymi na kolana. Jakkolwiek całościowo fizjo pochwala ideę treningu siłowego w moim przypadku.
4. Dieta
Jakoś długo mnie odrzucało od jedzenia znów według rozpiski, ale jadłam raczej czysto, jakkolwiek pozwalałam sobie ostatnio na małe odstępstwa, polegające głównie na jedzeniu większej ilości nabiału (tłuste sery). Obecnie wróciłam do rozkładu z kija tj. BWT w DT – 130/200/50 i DNT 130/175/50. Nie jest to na pewno mało jedzenia, ale jeśli chodzi o moje osobiste preferencje, to chętnie oddałabym trochę węgli za więcej tłuszczu. Ale oczywiście będę jadła tak, jak szefowe nakażą
Chciałabym wreszcie zredukować te resztki tłuszczu, ale sama boję się kombinować, żeby znów nie przydusić sobie tarczycy. Plus jest taki, że nietrzymanie diety i brak treningów nie wpłynął ani na moją wagę ani na wymiary.
5. Siłownia
W związku ze zmianą miejsca zamieszkania zaczęłam chodzić na nową siłownię. Niestety w miejscowości, w której obecnie mieszkam, wybór jest dość skromny, więc wygrała ta, która jest najdłużej czynna. Niestety z wyposażeniem nie jest najlepiej. Najbardziej doskwiera mi fakt, że ciężar sztangielek rośnie o 2,5 kg, tzn. zaczynają się od 2,5, później są 5kg, 7,5kg, itd. W porze, o której chodzę jest dość tłoczno, ale na szczęście nie na tyle, żeby nie dało się dorwać do sprzętów.
6. Trening
W ostatnim czasie ćwiczyłam splitem 3-dniowym, który wklejałam wcześniej (z lekkimi modyfikacjami), trening całkiem sympatyczny, krótki, w sam raz, żeby wrócić do ćwiczeń, ale jak dla mnie 3 dni to jednak trochę mało. Gdyby była taka potrzeba mogę wrzucić szczegółowe rozpiski np. z ostatnich treningów. Obecnie myślę nad właśnie 4 dniami treningowymi w szczególności, że w związku z zaleceniami fizjo i tak jestem prawie codziennie na siłowni. Planowo chciałam wrócić do splitu góra-dół, ale w związku z kolanem ta koncepcja raczej odpada. Skleciłam więc sobie coś takiego (poniżej) i prosiłabym o ocenę czy ma to sens. Jeśli chodzi o cardio, to niestety chyba na razie odpada (chyba, że ktoś ma pomysł na cardio bez angażowania nóg...), natomiast prawie codziennie zgodnie z zaleceniami fizjo jeżdżę 20 min. na rowerku stacjonarnym bez obciążenia.
A tutaj trening do oceny:
Dzień 1
1. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej 4x8-10
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 3x8-10
3. Rozpiętki na maszynie 3x8-10
4. Uginanie ramion ze sztangą 3x8-10
5. Młotki 3x8-10
6. Uginanie ramienia ze sztangielką w oparciu o kolano 3x8-10
Dzień 2
1. RDL 4x8-10
2. Wznosy bioder ze sztangą 3x8-10
3. Odwodzenie nogi w tył na wyciągu dolnym stojąc 3x8-10
4. Odwodzenie nogi w bok na wyciągu dolnym stojąc 3x8-10
5. Wznosy z opadu (nogi wąsko) 3x max
Dzień 3
1. MC 4x8-10
2. ściąganie drążka wyciągu górnego szeroko nadchwytem 3x8-10
3. Wiosłowanie sztangą podchwytem 3x8-10
4. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha siedząc 3x8-10
5. Wiosłowanie sztangielką jednorącz 3x8-10
Dzień 4
1. Wyciskanie żołnierskie 4x8-10
2.
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3x8-10
3. Wznosy ramion bokiem w opadzie tułowie 3x8-10
4. Prostowanie ramion na wyciągu 3x8-10
5. Wyciskanie sztangi wąsko 3x8-10
6. Wyciskanie "francuskie" jednorącz sztangielki w siadzie 3x8-10
+ przynajmniej 2 razy w tygodniu brzuch, ale tutaj muszę pomyśleć. No i oczywiście ćwiczenia od fizjo.
Zmieniony przez - aureel w dniu 2015-05-26 21:29:36