SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

annajak - wraca do formy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29315

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Dzięki. Jak z tym drążkiem do klatki nie pójdzie, ani trenejro nie pomoże, to będzie trzeba nagrać.

W garze moja pierwsza szynka gotowana. A w lodówce ściąga się pasztet z wątróbki, soczewicy i fasoli. Mam nadzieję, że będzie zjadliwy ;). Skończyłam dziś jeść pieczony schab - kilo takiego schabu w lodówce i od razu białka bez problemu dobijam do normy. Muszę robić takich rzeczy więcej i po kawałku mrozić, żeby nie jeść tydzień...

Nie upiekłam chleba, bo chłopak myślał, że zapomniałam o zakwasie i mi go wspaniałomyślnie schował z powrotem do lodówki, ale kupiłam paczkowany, co ma w składzie tylko mąkę, wodę i sól - aż podejrzane.

Dzisiejsza miska o mały włos by się kompletnie rozjechała (a była tak ładnie zaplanowana), bo lunch zabrany do biura w związku z "pożarem u klienta" został w biurze i udało się "coś" zjeść dopiero po 16. W domu jak skorygowałam dziennik, to się okazało, że muszę zjeść podwójną kolację, ale jakoś nie stanowiło to dla mnie problemu ;). Dopchałam grejpfrutem i orzechami i się "zgodziło".

Ach, mam nadzieję, że dojdę kiedyś do poziomu, że będzie 5 zbilansowanych, co 2-3 godziny, tak z marszu i od niechcenia, codziennie. W niedzielę czeka mnie cheat meal - kolacja niespodzianka, tzn widziałam rezerwację, ale udaję, że nie wiem. Na razie kombinuję, jak sprawić, żeby skumał, że chwilowo najlepszą niespodzianką by były np. nowe leginsy ;). Dobra, koniec beletrystyki.

Warzywa nieliczone: pomidor, sałata, papryka, pieczarki, cebula, cukinia, kiełki pora
Leki: euthyrox 50
Trening: FBW (wypiska powyżej)


"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Sobota 16.05.2015
Miska: nieliczona, w miarę czysta, tzn po pierwsze musiałam się ratować batonem proteinowym po treningu (po raz pierwszy w życiu, a tam w składzie różne różności) i po południu nie ja przyrządzałam posiłki więc, niby tylko mięso, ryż, surowe warzywa, ale nigdy nie wiadomo, czy grillowane to było na pewno grillowane itd.
Trening: crossfit

Szynka wyszła trochę za sucha, ale smaczna.
Pasztet smaczny, nawet bardzo, ale podliczyłam dziś makra i wyszło dosyć tłusto, a i tak dałam 4 razy mniej tłuszczu niż było w przepisie.
100g gotowego pasztetu: 147 kcal, 11,5 g Białka, 9,33 g Węgli, 7 g Tłuszczu - w sumie blisko moich miskowych proporcji, wiec z sałatką ze świeżych warzyw, ale już bez polewania oliwą będzie jak znalazł. Następne podejście odchudzę jeszcze z tłuszczu i dodam kurzego cycka i powinno wyjść jeszcze lepiej :).
I kolejny tydzień za mną... Jakoś idzie, powolutku spada, ale nie trzymam idealnie czystej miski, siłowo dopiero się rozkręcam, więc jest zgodnie z oczekiwaniami i włożoną pracą. Spodnie beżowe dopinam na wciągniętym brzuchu. W udach opięte jak getry, tak że prążki się rozjeżdżają, kieszenie "otwarte", więc jeszcze kilka tygodni zanim je założę, ale już widać, że nawet jak to mierzenie obwodów nie jest idealne, to na pewno minimalnie jest mnie mniej :).



A teraz tylko dalej trzymać się planu, żeby za tydzień podsumowanie pierwszego miesiąca było optymistyczne!!!






Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-05-17 16:41:15

Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-05-17 16:43:52

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Niedziela 17.05.2015
DNT
Miska: zgodnie z zapowiedzią nieliczona, bo kolacja z lubym. Tzn liczyłam do kolacji, ale jestem tak nażarta, że na pewno przekroczyłam kcal, ww i tłuszcze, a białko pewnie poniżej. No i 2 kieliszki wina. Wiem, jak na standardy Ladies, to o 2 za dużo, ale jak na mnie, to jest jest znacznie mniej niż podczas mojego wcześniejszego rzekomego "zdrowego stylu życia i odżywiania".

W temacie z radami dietetyka dowiedziałam się, że w moim przypadku warto zadbać o odpowiedni poziom selenu i cynku, więc na przystawkę wjechały ostrygi... Niby tylko 3 sztuki, a zapotrzebowanie na selen zaspokojone prawie dwu-krotnie, a na cynk trzykrotnie... Chyba trzeba odkopać gdzieś z szuflady kartę do Makro i kupować regularnie ostrygi do domu, bo w knajpie sobie liczą jak za złoto...

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Uzupełniam zaległości w dzienniku

Poniedziałek 18.05.2015
Trening: crossfit
Leki: Euthyrox 50
Niewliczone: pomidor, sałata.

Partyczki: Patyczki zbożowe, w składzie tylko różne mąki i woda i... 26% otrębów. 10g błonnika w porcji 50g. A błonnik nie pomaga lekom we wchłanianiu się...






Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-05-20 15:55:24

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
I jeszcze miska:
Trening siłownia (wypiska post niżej)
Leki: euthyrox 50
Nieliczone: Rzodkiewa, pomidor, sałata, kiełki lucerny, ogórki kiszone, marchew, pietruszka (korzeniowe, ale tyle co w zupie z soczewicy), por, koperek, cebula.

Samopoczucie: Myslałam, że mnie rozsadzi po tej zupie z soczewicy (a poprzednio tak nie było, a to ta sama zupa, ino z zamrażalnika). Myslałam, że nie zjem drugiego dania, ale widok rozpływajacego się zółtka na młodych ziemniakach jakoś naprawił wszystko.

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
19.05.2015 TRENING nr 4
Rozgrzewka: 5 min na ergonometrze, ustawienie 8/10, dystans 1150 m
Wykroki, wymachy, itd

1. Rozpiętki na maszynie
12x23kg, 12x27kg, 7x29kg
12x18kg, 12x20kg, 12x23kg, 12x27kg, 4x29 kg
15x18kg, 7x25kg, 9x23kg
15x14kg, 15x18kg


2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
12x7kg, 12x8kg, 12x9kg
12x6, 12x7, 12x8, 6x9kg
12x6kg, 12x7kg, 12x8kg
15x4kg, 15x6kg


3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
12x22jedn., 12x25jedn., 12x30jedn.
12x22jedn., 12x25jedn., 10x30jedn.
12x19j, 12x22j, 12x25j
15x16j (jest zapas), 15x19j (dalej zapas)


4. Wyciskanie sztangielek siedząc
12x6kg, 12x7kg, 7x8kg, 8x8kg (czwarta seria była na zasadzie, a jeszcze raz spróbuję do 12tu, akurat na dłuższej ławce niż pierwsze 3, na dłuzszej ławce można też głowę oprzeć, nie tylko plecy - z podparciem głowy jakoś łatwiej, ale już zmęczona byłam...
12x5kg, 12x6kg, 12x7kg, 9x8kg (a ostatnio walka z 6kg :)
12x4kg, 12x5kg, 12x6kg (była walka na koniec)
15x4kg, 15x4kg


5. Prostowanie tułowia na ławeczce
12xcc, 12x2,5kg, 12x5kg
12xcc, 12x2,5kg, 12x2,5kg
12xcc, 12x5kg, 12x7kg (było czuć plecy)
15xcc (zapas), 15x4kg (dalej zapas)


6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
12x6kg, 12x6kg, 6x7kg+6x7kg(młotkowym) - 1wsza, 2ga i poł 3ciej chwytem "na poziomo" - nie wiem jak to się nazywa - trudniej niż młotkowym
12x6kg, 12x6kg, 7x7kg (chwyt młotkowy - trener powiedział, żeby od następnego treningu robić, nie pamiętam jak się to nazywa, ale że hantla jest poziomo... tak jakby człowiek trzymał sztangę - ponoć tak lepiej i lepiej biceps pracuje i części ruchu nie przejmuje przedramię - prawda to?)
12x6kg, 7x7kg, 5x7kg
15x6kg, 5x8kg+10x6kg


7. Prostowanie ramion na wyciągu
12x20kg, 9x20kg, 12x20kg, 4x25kg
12x15kg, 12x20kg, 10x20kg
12x15kg, 7x20kg+5x15kg, 12x15kg
15x15kg, 15x15kg


8. Prostowanie nóg siedząc
12x40kg, 12x45kg, 12x48kg
12x40kg, 12x41,5kg, 12x43kg
12x30kg, 12x35kg, 12x40kg (zapas)
15x2x5kg, 15x2x4kg (wykroki z hantlami)


9. Uginanie nóg leżąc
12x15kg, 12x16,5kg, 12x18 kg - trener pokazał jak ustawić wałek, dałam mniejsze obciążenia, już nic nie jeździ, dociągam do tyłka... Bida straszna z tym moim dwugłowym.
10x25kg, 12x23kg, 12x21,5 kg
12x12,5kg(x2), 12x10kg(x2) - MC z prostymi nogami z hantlami - technicznie dramat
Nie zrobione


10. Przywodziciele na ginekologu
12x25kg, 12x30kg, 8x30kg (chyba z większego kąta zaczynałam niż ostatnio)
Dali poduszki z maszyny do obicia. Nie zrobiłam, nie kombinowałam z innym ćwiczeniem.
12x25kg, 12x30kg, 12x30kg
15x20 kg (zapas), 15x25 kg (dalej zapas)


11. Odwodziciele j.w.
12x25kg, 12x30kg, 12x35kg
j.w
12x25kg, 12x25kg, 12x30kg
15x20 kg (zapas), 15x25 kg (dalej zapas)


12. Wspięcia na palce siedząc
(12xL 12xP)x2, 10xL10xP (jednonoż na podwyższeniu, sam cc, bez odpoczynku) potem: 12x30kg, 12x35 kg, 12x40kg
Najpierw (8xL, 8xP)x3 bez przerwy jednonóż stojąc na podwyższeniu, a potem na maszynie (na dobicie - pomysł trenera, żeby robić, to tak robiłam) 12x35kg, 12x35 kg, 10x40kg (chyba wyszło zmęczenie po tej serii wstępnej na stojąco)
12x30kg, 12x35kg, 12x40kg
15x30 kg, 15x30 kg


Cardio: Bieg na bieżni, Galloway'em, 12 min: 1min:2min, reszta 1min:1min, bo tetno za bardzo szalało. Łącznie z cool down 32:00 min, dystans 3,87 mili? (6,22km?)

+ Rozciąganie
Całość: ok 2h20min.

Ogólnie pierwszy trening zrobiony w 100%, bez miotania się, bez zamienników, maszyn w naprawie, itd.


Od następnego treningu serie 3x10 (przez 4 treningi)

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Znowu uzupełniam zaległości.

20.05.2015 DNT
Miska niezaplanowana, ale liczona i wpisana po fakcie... Rozjechało się, ale myślałam, że będzie jeszcze gorzej...
Nieliczone: pomidor, sałata, kiełki lucerny, papryka, cebula, ogórek kiszony
Leki: euthyrox50

Tortilla: bez komentarza, skład masakryczny - będzie trzeba zrobić podejście do własnej.
Maka ryżowa: rozumiem, że traktujemy jak biały ryż, czyli można, ale lepiej brązowy...


"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 153 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1302
życze sukcesów. szczerze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Dziękuję :)

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 153 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1302
nie ma za co, wiara oraz coężkq praca czynią cuda.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ujędrnienie ciała, redukcja tkanki tłuszczowej.

Następny temat

Pomoc przy redukcji i określeniu BWT

WHEY premium