DT Akataa - ku ładniejszej sylwetce

28.04.2015
Dzień 16., tydzień 3.

DNT

No i przyszła @. Zawsze mnie zadziwia czujność własnego organizmu, który każe mi się budzić w nocy zaraz przed "atakiem", co by uniknąć katastrofy. Miło z jego strony biorąc pod uwagę (nie)regularność moich cykli (tym razem 35 dni). Gdy o 6:30 zadzwonił budzik stwierdziłam, że nie dam rady pójść na wykład i wróciłam do łóżka. Wzięłam Panadol Femina, ale nie pomaga. Będę sobie dziś umierać. O bieganiu nie ma mowy, bo pogoda się ze mną solidaryzuje i od rana leje deszcz.

Miska:
Warzywa: cukinia, cebula, ogórek zielony, rzodkiewka, papryka
Napoje: kawa x2, woda 2l, mięta
Suple: magnez, selen, wapń, kompleks wit. B (B1, B2, B6, kwas pantotenowy, biotyna, niacyna, kwas foliowy), wapń + wit. D + wit. K, omega3 + wit. E, Panadol Femina





Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-04-28 14:15:28

29.04.2015
Dzień 17., tydzień 3.

DNT

Powinnam być właśnie na treningu, ale obudziłam się z okropnym bólem żołądka (chyba żołądka, górna część brzucha, pod dolnymi żebrami, środek i lewa strona). Nie wiem co jest jego przyczyną, ale promieniuje aż do pleców. Wczoraj było wszystko ok, w nocy też. Dopiero jak wstałam z łóżka to zaczęło boleć i brzuch mam wzdęty. Oby szybko przeszło, bo muszę esej pisać...

Miska:
Warzywa: pomidor, sałata, cebula, ogórek, papryka biała, rzodkiewka
Napoje: kawa x2, woda 2l
Suple: magnez, selen, wapń, kompleks wit. B (B1, B2, B6, kwas pantotenowy, biotyna, niacyna, kwas foliowy), wapń + wit. D + wit. K, omega3 + wit. E

zapodaj jakas miete, albo nawet zwykla gorzka herbate

30.04.2015
Dzień 18., tydzień 3.

Wczorajsze bóle brzucha to jednak związane były z @, ale pierwszy raz miały taki zasięg, choć pewna nie jestem, bo w dole brzucha zaczęło mnie boleć trochę później. Prawie płakałam kuląc się na łóżku. Koło 15:00 przeszły, ale cały dzień byłam tak umęczona, jakbym z 2 treningi zrobiła.
Dziś już jest ok, nie licząc tego, że jakieś przeziębienie mnie dopadło i siedzę zasmarkana. Ostatnio wychodzi na to, że jestem chora raz w miesiącu. Dziwne, bo do tej pory to raz lub dwa w roku mi się zdarzało. No ale trening zrobiony, choć jakaś zdołowana z niego wracałam.

EDIT: ruszyły zapisy na 16. Poznań Maraton i tak mi strzeliło do głowy, że może by się zapisać. Wprawdzie miałam się najpierw zmierzyć z połówką, ale połówka wiosną się odbywa... Sama nie wiem, do tej pory nie biegałam więcej jak 15 km, ale jeszcze 5 miesięcy na przygotowanie, więc jest jakaś szansa spełnić moje marzenie jeszcze w tym roku.

Trening:
NR 1 by Obliques
B (4.) zakres: 2x12
Rozgrzewka (rower 5 min)
A. Martwy ciąg
12x17, 12x37, 12x47, 12x52
12x17, 12x37, 12x47, 10x52
15x17, 15x27, 15x37, 15x47
15x27, 15x37
B1. Wyciskanie sztangi stojąc
12x10, 9+2x17, 6x17 eh, no cienizna, na następnym wracam do małej sztangi
12x1410x17, 8x17
14x15, 10x15
15x10, 7x20
B2. Ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
12x35, 6x40, 6x35 przeliczyłam się trochę
12x35, 12x35
15x30, 15x30
15x25, 15x30
C1. Wypady
12x12,5, 12x15
12x12,5, 10x15
15x12,5, 15x12,5
15x10, 15x10
C2. Uginanie nóg leżąc
12x20, 12x25
12x20, 10+2x25
15x20, 7x25
13x25, 15x20
D. Pompki 1 seria, max powtórzeń
13
12x
12x
14x
Rower
20min-7,7km

Miska:
Warzywa: cebula, pomidor, ogórek zielony, sałata, pieczarki
Napoje: kawa x2, woda 2l
Suple: magnez, selen, wapń, kompleks wit. B (B1, B2, B6, kwas pantotenowy, biotyna, niacyna, kwas foliowy), wapń + wit. D + wit. K, omega3 + wit. E






Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-04-30 17:05:29

Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-04-30 17:09:47

01.05.2015
Dzień 19., tydzień 3.
DNT

Choroba mnie rozłożyła, aczkolwiek po lekach trochę lepiej. Korzystając z okazji, że współlokatorka wyjechała na weekend, zrobiłam pare zdjęć do porównania. Jakieś minimalne zmiany widać po tych 3 msc, albo sobie wmawiam starając się pocieszyć... Cóż, mam nadzieję, że za kolejne 2 miesiące będzie większy efekt "wow".








Miska:
Warzywa: cebula, sałata, pomidor, ogórek
Napoje: kawa x2, woda 2l, mięta z cytryną
Suple: magnez, selen, wapń, kompleks wit. B (B1, B2, B6, kwas pantotenowy, biotyna, niacyna, kwas foliowy), wapń + wit. D + wit. K, omega3 + wit. E, scorbolamid, lupocet flu forte

Dziś wyjątkowo oliwa do smażenia, bo olej kokosowy się skończył.








Zmieniony przez - Akataa w dniu 2015-05-01 14:03:27

Nooo. Ladnie na brak efektow to Ty nie masz co narzekac

Widać akataa, wysmukliło cię i wyciągnęło. Tam, gdzie ma rosnąć, rośnie, tam, gdzie ma spadać - spada.

ladnie ladnie
boczki spadaja, brzuch sie wciaga, bicek rosnie, barki sie zarysowaly i plecy coraz fajniejsze.
Super, oby tak dalej!

ładne efekty, tak trzymaj! :)

Pięknie jest! Widać progres. To ja jeszcze do wszystkiego dorzucę to że skóra na pupie i udach bardzo się poprawiła i naciągnęła

Oby tak dalej!