Wtorek 7.04.2015 r. – DT S-MAX (tydzień 13 dzień 2)
BWT: 130-160-70, kcal: 1790
Napoje: kawa czarna x3, herbata zielona x3, woda muszynianka 1,5l
Suplementy: magnez+wapń+cynk x2, tran x1
Leki: Novothyral 75 na czczo
Dieta:
Węgle niedociągnięte, ale mam inną mieszankę warzyw w posiłkach 1 i 2 - tam jest trochę więcej marchwi udało się przez te rozpustne dni zatęsknić za soczewicą z mięsem i warzywami.
Skończyły się enzymy, póki co nie kupuję. Zobaczę, jak się będę czuła.
Trening (siła max):
-rozgrzewka oribitrek 5 minut
-mobilizacje, him, ham
1. Zejście z ciężarem, praca nad techniką. Było na pewno lepiej. Za tydzień nagram do ponownej kontroli.
2a. "Hantelka" 32,5 kg ciężka i nieporęczna
2b. Dobrze.
3. Może być, powoli tu docisnę, choć te 40kg nadal ciężkie.
4a. Zeszłam z ciężarem i pracowałam nad techniką. To chyba nadal nie to. Muszę to skonsultować. To, co pisałaś Iza, za bardzo ręce idą do tyłu i za duża dynamika w stawach, choć starałam się to kontrolować.
4b. Niestety, ale złapał mnie... skurcz tricepsa. Nie mogłam zgiąć ręki odpuściłam ostatnią serię.
Ogólne odczucia:
Dobry trening, jestem zadowolona z MC sumo, bo chyba załapałam technikę. Na noc nasmarowałam tricepsa Fastumem i dziś nie boli prawie brak dyskomfortu przy zginaniu ręki.
KONIEC EDYCJI
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-04-08 09:09:37