Czy w moim przypadku można brać kreatyne?

Mam 16 (17) lat i ćwicze od stycznia lub lutego tylko że treningiem Lafaya w domu. Mam diete i na treningu też sie nie obijam i przez te dwa czy trzy miesiące zauważyłem minimalne zmiany. Chciałbym jednak żeby szybciej to wszystko szło i nie wiem czy kupić kreatyne czy narazie i w moim wieku ćwiczyć tak jak ćwicze na sucho ? Dodam że jestem ekto

Zmieniony przez - Cris98 w dniu 2015-04-20 21:03:26

https://www.sfd.pl/Junior_SFD__pierwsze_kroki_na_siłowni_i_w_sporcie-f429.html 

IMO szkoda kasy na kreatynę przy treningu domowym...a po drugie to masz za mały staż, co to 2-3 miesiące. Poza tym środki takie jak kreatyna nie zmienią Twojego ciała "szybciej" - trening i jeszcze raz trening, nie od razu Rzym zbudowano...

https://www.sfd.pl/Regulamin_i_ANKIETA_dzialu_Junior_SFD_-t816238.html

wypelnij ankiete dzialu

Czyli ćwiczysz ok 3 miesięcy?
Na Twoim miejscu zdecydowanie bym poczekał z kreatyna

w sumie poczytałem o kreatynie troche i rzeczywiście głupota w moim wieku ją brać . A co myślicie o gainerze ? Jestem barddzo chudy więc myslę że będzie to dobry wybór no ale też takich szczegołów jego działania nie znam

Gainer to uzupełnienie pożywienia - jesz za mało naturalnego żarcia dokładasz gainera
Jeśli masz dobrą dietę, i wysterczająca ilość makro składników gainer będzie zbędny

nie mam jakiejś super restrykcyjnej diety , że mam wyliczone porcje i kalorie co do grama, na oko przygotowuje sobie porcje i posiłki też ułożyłem na oko przy założeniu że najwiecej węgli potem troche mniej białka i tłuszcze. Tylko czuje, że czegoś mi brakuje , w szkole jak jestem pół dnia to jem za malo i taki gainerek mógłby być dobrym uzupelnieniem

Oko to możesz do lasku puszczać
Jeśli nie wiesz jakie masz zapotrzebowanie i ile makroskładników dostarczasz to trochę w totolotka się bawisz
Może za mało a może za dużo a może akurat?
Jaki jest sens kupować gainera...?
A może brakuje CI w diecie białka a nie węgli?
Dopóki nie policzysz to się nie dowiesz

znaczy tak sobie podzieliłem posiłki ze względu na wegle , białka i rano np. białka potem węgle + białka itp. a porcje to sobie robie tak żebym sie najadł do syta więc co to zmieni jak oblicze skoro więcej nie zjem?

Nie chodzi o ilość czegokolwiek tylko ilośc poszczególnym makroskładników
Skąd wiesz ile zjadasz białka dziennie?
Tak 'na oko"?
No to powodzenia...
Mięśnie też może się zbudują "tak na oko"...
Poczytaj dział odżywianie