DT julu

Jedziesz, jedziesz koleżanko!

ta, jasne, nauka. na privie przeczytałam co innego

No to sprawa się rypła

Do matury jeszcze duuuuużo czasu to chociaż na bierząco staram się ogarnąć, no cóż są priorytety

Święta, a ja znowu chora, rozłożyło mnie znowu Smutam, bo chciałabym się rzucić w wir treningów i pocisnąć a tu nie ma jak...ech i 16.04 mam wizytę u dermatologa to wymrożę kurzajki, bo w ciągu pół roku urosły 4 Jak obrzęk będzie taki jak ostatnio to znowu nie poćwiczę i wypada na to, że zacznę "na poważnie" po maturze...

Achtung! Kolejny pozytywny wpis!

Poszłam do lekarza, bo doszła gorączka (i Mama mi nie odpuściła haha) i się okazało, że mam zapalenie oskrzeli, więc do końca tygodnia siedzę w domu, biorę antybiotyk. Jem jak ptaszek i nie mam siły na nic, ale cóż + odwiedził mnie mój syn marnotrawny @ z 10 dniowym opóźnieniem

Odezwę się jak będę gotowa do ćwiczeń, żeby nie marudzić tu i nie śmiecić sobie

Przerwa na pewno się przedłuży...niestety nie wszystko jest zależne od nas. Odeszła bliska mi osoba i potrzebuję chwilkę dłużej...

Do napisania!

Juluś trzymaj się

Julu, przechodziłam to samo w lipcu zeszłego roku... Trzymaj się dzielnie.

Jul, trzymaj się i bądź dzielna!

Dzięki Dziewczyny Teraz to już mam nadzieję "z górki"...