Szacuny
232
Napisanych postów
1035
Wiek
45 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
28202
A ja od siebie tylko podpowiem , żebyście zaczęły traktować to - jak powinnyście się odżywiać, jako prawidłowy sposób odżywiania a nie jako dietę odchudzającą , Słowo dieta = ograniczenia , ograniczenia = zakaz a "zakazy są po to żeby je łamać" ;) Niestety mamy takie skłonności przekorne ... Dacie radę tylko trzeba wszytko poukładać w głowie . Nie ma nic gorszego niż wyrzuty sumienia z powodu jedzenia. Im szybciej się z tego wyleczycie tym szybciej będziecie szczęśliwsze i zmiany będą na pewno ;) Powodzenia
Zmieniony przez - justyna28 w dniu 2015-03-20 21:36:57
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
29 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
654
Hej dziewczyny, tak z innej beczki, robiłam ostatnio babeczki na bazie fasoli z puszki i wczoraj wpadłam na pomysł, żeby zrobić na bazie fasoli omleta, dałam 120g fasoli z puszki, dwa jajka, 10g białka olimpu, 5g kakao, jakieś aromaty, słodzik i omlet wyszedł bardzo fajny. Wcześniej zawsze robiłam tego owsianego i właśnie stąd takie pytanie, czy warto jest zamieniać płatki owsiane na tą fasole? Co jest lepsze/zdrowsze?
Szacuny
187
Napisanych postów
2999
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
37941
ndoadot
Hej dziewczyny, tak z innej beczki, robiłam ostatnio babeczki na bazie fasoli z puszki i wczoraj wpadłam na pomysł, żeby zrobić na bazie fasoli omleta, dałam 120g fasoli z puszki, dwa jajka, 10g białka olimpu, 5g kakao, jakieś aromaty, słodzik i omlet wyszedł bardzo fajny. Wcześniej zawsze robiłam tego owsianego i właśnie stąd takie pytanie, czy warto jest zamieniać płatki owsiane na tą fasole? Co jest lepsze/zdrowsze?
Hej,
I fasola jest super i płatki są super, nie musisz wybierać, możesz sobie zamieniać :) Pamiętaj że fasola podbije Ci białko makrach - miej na uwadze planując miski. Mam tylko zastrzeżenia do fasolki z puszki - w zalewie zazwyczaj jest cukier, a sama puszka też nie jest najlepszym pomysłem dlatego puszkowane żarcie omijamy (nie mogę znaleźć tego teraz, może koleżanki pomogą :) ) Ponadto co się kryje pod pojęciem "jakieś aromaty, słodzik"?
Generalnie poczytałam Twój dziennik i wydaje mi się że takie słodkie posiłki Ci nie służą. Z własnego doświadczenia - mózg uświadomił sobie, że nie wolno jeść syfu dopiero jak wywaliłam wszelkie sprawy na słodko typu owsianki, słodkie omlety. Zanim to zrobiłam Mózg uważał, że robię go w ciula Nie wszyscy tak mają oczywiście, po prostu podrzucam Ci coś do przemyślenia.
Szacuny
1
Napisanych postów
140
Wiek
44 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
4636
szczegółów nie znam ale puszki od wewnątrz wyściełane są jakąś żywicą zawierającą bisfenol A. Dlatego, w lepszych sklepach pojawiły się konserwy w szklanych słoikach i te /pod tym względem/ są bezpieczne. Niemniej jednak kosztują sporo drożej i jak to produkt konserwowany zapewne są też poddanewane wielu procesom wydłużającym datę spożycia np. dodanie cukru
Szacuny
26
Napisanych postów
5620
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
124478
Rety, ostatnimi czasy rzadko sie tu udzielam ale tym razem jakos nie moge przejsc obojetnie. Wszystkie te czary mary z liczeniem makrosow, to nie jest chyba dobry moment. Spojrz co Ty robisz , odliczasz co do grama kazdy kes tak zeby tylko zmiescic sie w tych "130". Na sama mysl o przekroczeniu o 4,75 grama drzysz jak lisc na wietrze. To kolejna pulapka ktora czeka na Ciebie w drodze po jak to twierdzisz- Twoje NAJLEPSZE cialo. Nie, Ty nie jestes gotowa na to zeby wyjsc z zaglodzenia. Boisz sie tego tak bardzo i masz masz mur w glowie do samego nieba. Co zrobisz jak zobaczysz ze "przytylas" dwa kilogramy, przybylo Ci 3 cm w talii? W panice zaczniesz wymiotowac? Masz 19 lat i totalnie zryty beret. Chcesz sobie pomoc ale nadal dazysz do bycia niewolnikiem - i jedzenia i "cwiczen", ktore do niczego dobrego nie prowadza ale to jedyna sluszna droga jaka znasz i bedziesz sie jej trzymac.
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
29 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
654
Fakt, odliczam, ale to,że założyłam ten temat i zdecydowałam się jednak dążyć do wyjścia z tego i wejścia na wyższą kaloryczność to chyba krok w przód. Boję się, że przytyję, to prawda, ale liczę się z tym, bo chcę w końcu zacząć normalnie funkcjonować. Żałuję, że wkręciłam się w głupie diety i, że nie udało mi się od razu przeprowadzić tego w normalny zdrowy sposób i cieszyć się teraz efektami, ale czasu nie cofnę. Staram się teraz robić wszystko, żeby wejść na dobrą drogę. Co innego Twoim zdaniem powinnam zrobić?
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Iść do psychologa ? To typowe zachowania kompulsywne, nie jestem lekarzem, ale coś jest na rzeczy, moim zdaniem. Coś siedzi w głowie, do tego moim zdaniem niska samoocena. Nie wiem, to tylko domysły. A mówię to z autopsji.
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
29 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
654
Na razie mimo wszystko chciałabym spróbowac ogarnąć to sama. W niedziele miska była zgodnie z założeniem. Wczoraj miałam urodziny, więc nieliczona, a dzisiaj ruszam z kopyta.
Podaję nowy rozkład: 1550kcal B: 110g W: 120g T: 70g
czy takie proporcje są okej?
Zmieniony przez - ndoadot w dniu 2015-03-24 08:54:42