Ostatni dzień kalibracji. To był ciężki okres to fakt. O ile pierwsze kilka dni były bez żadnych jazd to później przekonałem się na własnej skórze co to znaczy hardcorowy low carb. Nie ma co się rozczulać. Jutro trening na czczo i ładowanko :D Jeszcze przed treningiem pomiary, waga. I ciekawe co przyniesie kolejny tydzień, jak to będzie wyglądało. Opcje są 3. Progres, cofka, stagnacja :P Bo sam low carb wydaje mi się, że pali smalec konkretnie w przypadku mojej osoby. Dużo pracy jeszcze. Ale i motywacja nadal na wysokich obrotach. Także ciśniemy dalej.
TRENING
OFF
DIETA
Wpadło dziś 55 węgli. Coś źle policzyłem bo kupiłem masło orzechowe i chyba za dużo zjadłem. No trudno.
1. Pierś+ warzywa+ masło orzechowe
2. Wiejski + warzywa + masło
3. Jaja + oliwa
Pzdr