Dziś jakoś wyjątkowo pozytywnie się czuje. Trening tez fajnie wyszedł. Fakt, że ładowanie carbnite to coś innego niż ładowanie na CKD, ale po przeczytaniu tematu dotyczącego właśnie CKD zpapuguję nieco. Mianowicie. Pierwotnie miałem nie robić jutro nóg i zrobić same plecy i bicka a nogi zrobić solo w niedziele, ale plan się zmienił. Otóż jutro po staremu wg. planu. Czyli nogi plecy biceps. A w niedziele FBW ciężko na wolnych ciężarach na czczo i potem ładowanie najwcześniej myśle 14 do 20-22. Następny krok to większa objętość treningów w poniedziałek i wtorek, tzn. więcej serii i powtórzeń w ćwiczeniach lub dołożenie po ćwiczeniu. Jeszcze nie wiem. Ale mniej więcej tak to sobie rozkminiłem.
TRENING
Dziś trening z wielkim naciskiem na negatywy. Ładnie poszło
1. Skos sztanga
2. Pompki na poręczach
3. Wyciskanie siedząc sztangi
4. Łączona max.
- hantle bok
- krążek z supinacją przód
- wiosło b. szeroko
5. Francuz leżąć
6. Łączona max.
- prostowanie nachwyt
- prostowanie podchwyt
+ brzuch
DIETA
1. Jajecznica z papryka, pieczarkami, szczypiorem + ogórek
2. Jaja + WPC
3. Kurczak, brokuły, kalafior, pomidory,
Pzdr.