[BLOG] W drodze do upragnionej formy

Hekade

... poza tym org się uodpornia praktycznie do wszystkiego.

racja, ale pomimo że organizm się uodporni na takie stymulaty to ciężko odstawić takie używki

szybki przykład: jeszcze rok temu nie wyobrażałem sobie zrobić trening bez jakiejś przedtreningówki, tak, byłem uzależniony, teraz od tak z marszu ide bez niczego, no czasami kawka, wiadomo

Zmieniony przez - davidban w dniu 2015-03-13 20:59:45

Ja lubię kawę i serio mógłbym pić 4-5 porcji dziennie... Dlatego ograniczam się do 2.

pewnie delikatne kłopoty z zaśnięciem by wystąpiły po spożyciu 4-5 porcji nawet z 3 łyżeczek

Ja z kafetiery pijam obecnie.

mam takie coś w wersji na kuchenkę gazową, kiedyś korzystałem z tego ale nie ekonomicznie wychodzi, dużo trzeba wsypać.

cos z tym uzależnieniem jest :D kiedyś tam trenowałem bez kawy to (uj wie czy jeszcze działa na mnie) jakoś tak mi się gorzej trenowało, a tak to w głowie mam caly czas ze kofeinka gdzieś tam krąży w aorcie i musi byc p******niecie :D

Zmieniony przez - Hekade w dniu 2015-03-13 21:06:25

czemu w aorcie?

a czemu nie ?

Pandarek

Nie, wiem, nie próbowałem jeszcze gery, ale w joszce jestem zakochany.

Niedługo sobie będę chyba walił przed porannym "kardio" (spacer z psem po parku) 6 mg. Kto bogatemu zabroni?

ty bogady chcesz paczke joszki palmasa? za free

Za free nie równa się za klocka jak modelki?