**Przemek masuj - słuchaj ludzi, Wojtek już Ci nie marudzi**

hehe krata nie problem, problemem jest utrzymać dośc długo ją :D, mi z natury szybko krata wyłazi nie licząć dołu bebzuna tam najwięcej sufy siedzi ale idzie poowli, tez cale zycie na redukcji;d

ja muszę w końcu michę ogarnąć... bo na treningi chęci są i czasowo też daję radę, ale jeśli chodzi o szamę to kulawo...

a kilka kg pasowałoby zrzucić

a potem wiadomo... świniomasorzeźba

w poniedziałek założe dziennik :D bedzie jazda, miske trzymam nie problem tylko ja zaczne jednego czita skoncze po tygodniu to jest problem :D i u mnie dlugo adaptacja trwa na low carb zawsze jade najlepiej idzie, czuje sie jak kupa jak nie jem do 15 :/

idac na terning na czczo patologia jest ale jak zaczne wracam do domu naładowane baterie masakrycznie a robota codzinnie do 14 i lekko nie ma

będę kibicował

a ja sie bede czepial

nie spamujcie tak

Nikt nie spamuje zastanawiam się jak by było redukować low FAT high carb nigdy nie próbowałem