SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8760

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 720
jak widac dieta nie w pełni ułożona, bo jeszcze nie mam do konca pomysłu na kolacyjke
trening zaliczony- łapy i plecki skatowane, coraz wieksze obciążenia i kąty nachylenia na trx- jest moc! Ale trener powiedział, żebym z obciążeniem na górę uważała, bo ciało mi szybko adaptuje do dużych ciężarów i rozrastam się wszerz, a nie o to mi chodzi przecież ;)

Redukcja dzień 9
napoje: wodaaa ze 2l jak nie więcej, herbatki 1l na pewno
warzywka: szpinak, sałata lodowa, papryka, pomidorki, cebula
posiłek 1 był podzielony na 2 części- jedna przed, druga po treningu. Obiad juz w brzuszku :)
trening:
rozgrzewka orbitrek 8min
liny superseria 4x machanie i 4 x koła po 20 powtórzen
unoszenia hantli z dołu 4 serie co serie zwiekszałam kg- 8,9, 10x2 po 15 a 10 po 12
uderzenia pilką 8kg o ziemie z całej siły 4x15
rzut pilka o sciane z przysiadu 5kg- 4x15
na talie wymachy 5kg odwaznikiem w prawo i lewo i tzw kierownica w superserii 4x15 powt
na trx podciąganie i wypychanie (nie wiem jak to wytlumaczyc) -3 serie po 15, mega ciężko!!
brzuch swieca, ale połebkach szczerze mowiac jakies 3 serie po 8 powt
wiosłowanie 15min- interwały 40/20sek szybko

dodatkowo dzis w planie 2 spacerki, jeden za chwilę bo pogoda w Krakowie przepiękna, a drugi wieczorkiem.

miłego :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
A jakie masz obciazenia ze tak sie "rozrastasz"? I gdzie rozrastasz bo gora to pojecie szerokie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
Na śniadanie wciskasz 100 g węgli, a na posiłek o 17:00 i 20:00 zero? Serio? Miałaś przyłożyć się do diety i ją bilansować. Rozłóż to bardziej po równo w każdym posiłku...

Serio trener Ci powiedział, że się szybko "rozrastasz"? i żebyś uważała z ciężarami, których swoją drogą wcale nie masz jakoś nadmiernie dużo w treningu...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 720
serio tak powiedział. nadmiernie duzo nie jest dla Ciebie, ale dla mnie to dużo, w porownaniu do tego z czego startowałam, czyli od zera :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 720
a co do posiłków- podobno unikac węgli w ostatnim posiłku... więc sama juz nie wiem. w tym drugim było baaardzo dużo warzyw - więc z tego były węglowodany, może faktycznie coś źle rozkładam, sama juz nie wiem... po prostu pod wieczór nie mam zadnej aktywnosci fizyczne w tygodniu- w weekend pracuje na nocki, wiec wtedy jem takze węgle w ostatnim/przedostatnim posiłku
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 720
Redukcja dzień 6378193 czyli dzień 1, a właściwie dzień 0... ostatnio dużo wpadek- 2 dni z rzędu lody, dziś do owsianki kawałek ciasta... wg obliczeń zmiesciłabym się już nawet z tym ciastem w makro, ale... wrociłam do domu, zjadłam zaplanowana kolację- makro dopięte i nagle bum! silnejsze ode mnie niby niewiele, w porównianiu do innych napadów, ale wpadły musli, dżem, buraczki i troche mięsa - nawet nie wiem jakie, bo koleżanka przywiozła z domu. co za mix- musli i dżem i zaraz mięso! masakra ale opanowałam się... jeszcze 2 tygodnie temu taki napad skonczyłby się 2 słoikami dżemu i paczką wafli ryzowych, bo nic innego na taki napad nawet nie ma w mieszkaniu..,
załamało mnie to, jednak po podsumowaniu bilansu, uznałam, że nie jest najgorzej- prawie 2500 czyli moje dzienne zapotrzebowanie, by UTRZYMAĆ wagę... mi zalezy na redukcji. muszę o tym pamiętać i wbić sobie do durnego łba, że to tylko chwila, jedzenie i wszystko jest stanem umysłu i JESTEM W STANIE TO KONTROLOWAĆ.

trening byl dziś cudowny! zmęczyłam się, czuje, że łapy i plecy zmaasakrowane jak nigdy!!!
napoje: woda 2l, herbaty 2l
warzywa: papryka, sałata lodowa, rukola, szpinak, cebula, pomidorki koktajlowe
no i micha z dziś... wstyd....

jutro uczelnia 8-16:30 i 18-20... własnie gotuje obiady i kolacje na jutro i pojutrze- kotleciki z mięsa mielonego pieczone w piekarniku- niestety wieprzowego (nie doczytałam,albo wzięłam nie z tej strony lodowki), gulaszocoś z tego samego mięsa z pomidorami, fasolą, cukinia i pieczarkami, wszystko duszone i kurczak na orientalnie, do tego ryże, kasze i makaron, wszystko ciemne i warzywa surowe, surówki, kapusty kiszone itd. z rana jak zawsze cudowna owsianka- dzieki Waszym radom dodaje surowe jajka i jest przeeeeezaaaaaj**iaszcza

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Napady masz bo nadal pozwalasz sobie na sztuczne niezdrowe zapychacze. Insulina skacze i pojawia sie problem sloika dzemu. Odstawilabym na Twoim miejscu cukier i te ilosci suszonych owocow i owocow generalnie. Zauwaz, ze wtedy masz napady. Twoje cialo, twoje decyzje, ale poki co cialo, a raczej zoladek rzadzi rozumem. Nie widze nic zlego w okazjonalnym (doslownie) ciescie, owocach itd, ale jezeli jestes podatna na takie jazdy to po prostu wyzbylabym sie wszystkiego z szafek. 100g ww w jednym posilku to jest bardzo, ale bardzo duzy ladunek. A ze ww prostych w tym masa, insulina bedzie walic pod sufit.

Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2015-03-12 10:44:20

Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2015-03-12 10:44:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 720
Tetiszeri
Napady masz bo nadal pozwalasz sobie na sztuczne niezdrowe zapychacze. Insulina skacze i pojawia sie problem sloika dzemu. Odstawilabym na Twoim miejscu cukier i te ilosci suszonych owocow i owocow generalnie. Zauwaz, ze wtedy masz napady. Twoje cialo, twoje decyzje, ale poki co cialo, a raczej zoladek rzadzi rozumem. Nie widze nic zlego w okazjonalnym (doslownie) ciescie, owocach itd, ale jezeli jestes podatna na takie jazdy to po prostu wyzbylabym sie wszystkiego z szafek. 100g ww w jednym posilku to jest bardzo, ale bardzo duzy ladunek. A ze ww prostych w tym masa, insulina bedzie walic pod sufit.



hm.. chyba masz rację! bo dzis było mniej ww w posiłkach i nie miałam nawet maleńkiej pokusy mimo ze szłam wieczorem koło piekarni, cukierków, sklepików itd.... postaram się to zmienić, ale jeszcze nie jestem nawet na etapie raczkowania u układaniu michy...

wczoraj nie bylo treningu- caaaaaaały dzień uczelnia.
napoje: 1,5l wody, 0,5l herbat
warzywa: pomidorki, papryka

no i micha, jestem z niej zadowolona, chociaz nie wiem czy powinnam prosze o komentarz do niej.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
rozkładaj makroskładniki RÓWNOMIERNIE, tyle w temacie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 720
Hetavel
rozkładaj makroskładniki RÓWNOMIERNIE, tyle w temacie


a co z kolacją? dokładac tam węgle?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Adolf, Henryk, Nepomucen, a tu w SPAMie znowu buczy:D

Następny temat

Paula- mama wraca do formy str. 182

WHEY premium