SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

lejdiG/DT/redukcja 2015

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 27368

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
lejdiG


3. Muszę pooglądać i poczytać o technice wioślarza, nie znam tego urządzenia zbyt dobrze. Na początek zrobiłam 2,5 minuty "rozgrzewki", a dopiero potem 4 interwały, na koniec 1,5 minuty rozjazdu. W trakcie interwałów dochodziłam do 49m/s.



konicznie poczytaj i pooglądaj jak prawidłowo wiosłować.
"W trakcie interwałów dochodziłam do 49m/s. " -jak to Darek zawsze mówi Ty nie wiosłować tylko katowałaś maszynę. Ta wartość powinna wynieść max 32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to efekt mylenia interwałow na wioslarzu z rowerem czy orbiterkiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Iza, nie przyprawiam. Biorę kilka/kilkanaście wodorostów (te 5g na oko wpisuję, raczej jem ich mniej, nie chcę z jodem przeginać), zalewam wodą, czekam aż nasiąkną, odciskam i jem. Traktuję je jako suplement, a niekoniecznie dodatek do dań
Ann, dziękuję za wpis. Zostałam uświadomiona. Wtedy poszłam nieprzygotowana na trening jeśli chodzi o wioślarza Następnym razem będzie na pewno lepiej prędkość zanotowana.

Niedziela 1.03.2015 r. – DT O (tydzień 7 dzień 7)
BWT: 130-190-40, kcal: 1640
Napoje: kawa czarna x3, herbata zielona x3, woda muszynianka 1,5l
Suplementy: wapń x2, magnez x1, enzymy trawienne x1, tran x2ts
Leki: Novothyral 37,5 na czczo

Dieta:



Trening (obwodowy):
-rozgrzewka orbitrek 5 minut
-mobilizacja łopatek i bioder
-kilka serii rozgrzewkowych z gumą, poza tym jakieś podciągnięcie, wiosło, przysiad



1a. Nie mam 11stek na tej siłce. Ale następnym razem wezmę 12,5kg. Do 12 powtórzeń powinnam dobić.
1b. Zwiększyłam, ale nie do 35kg - będzie na następnym. 31kg dało mi mocno popalić. Ostatnie powtórzenia w ostatniej rundzie brzydkie.
1c. Pierwsza runda OK, ale dwie kolejne masakra, bardzo duże zmęczenie po przednim.
1d. Jak foka
1e. Mocne spięcia.

2a. Żenada, wiem, ale niestety jest opór materii. Po prostu fizycznie jest blokada i nie jestem w stanie ani jednego powtórzenia więcej. Oglądam filmiki Breta, wydaje mi się, że technika git, więc o co chodzi?
2b. Progres. 35-40kg będzie szło.
2c. Zwiększyłam, dobrze było.
2d. W ostatniej serii jeszcze talerze po 2,5 wrzuciłam. Tutaj optymalnie by było z 60kg. Next time.
2e. Walka.

3a. OK, więcej powtórzeń już nie miało sensu, upadek.
3b. Jak to łydki - do upadku.
3c. Już lepiej czułam niż ostatnio, ale nie zwiększam.
3d. Dobrze.
3e. Nieźle, więcej nie ma sensu, bo technika by kulała, jeszcze o powtórzenia powalczę.

4. Pierwsze 5 minut prędkość 8,5km/h, potem 18,5 minuty tempo 10km/h. Pod koniec chciałam sobie pobiec z minutę sprintem, ale zamiast zwiększenia prędkości wcisnęłam Clear... Bieżnia stanęła, podsumowanie zniknęło... Około 3,5km jednak było z tego co pamiętam.

Ogólne odczucia:
Trochę się bałam przestojów na treningu w niedzielny poranek, ale strategicznie ustawiłam się pod siłką o 8:50 wpadłam, zajęłam sobie sporą przestrzeń i cisnęłam. Zero przestojów, chyba wyglądałam groźnie. Ogółem szło mi znacznie lepiej niż ostatnio. Pierwszy obwód najcięższy. W trakcie 2. rundy 2. obwodu na chwilę się zacięłam i zastanawiałam się, czy to 2. czy 3. runda. Nie odczuwałam jakiś mdłości, lekki omlet z rana to dobry pomysł przed tą obwodówką.

Dziś jeszcze będzie brzuch i rollowanie, to drugie zaniedbałam. Wczoraj zmarzłam na Narodowym, ale dziś czuję się bardzo dobrze no jedynie lekka chrypka, bo było trochę piszczenia, jak Plushenko i Lambiel jechali

Pomiary:



Moje odczucia idealnie przekładają się na pomiary Czułam, że talia i tyłek mogły ruszyć, natomiast pępek stoi - czuję to i widzę. Najbardziej problematyczne miejsce dla mnie.

Podsumowanie tygodnia:



Iza, napisz mi proszę, czy coś zmienić na ten tydzień. 4 treningi bez problemu wykonam.

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-03-01 12:38:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
) Tym razem weszłas na odpowiedni poziom w tym treningu, dokładaj gdzi emozesz, tak jak piszesz, jest dobrze

i w następnym tygodniu dni wolne -10g tłuszczu a w dni z obwodem -25g ww. Tak na lekko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Iza,

Poniedziałek 2.03.2015 r. – DT S (tydzień 8 dzień 1)
BWT: 130-160-70, kcal: 1790
Napoje: kawa czarna x3, herbata zielona x3, woda muszynianka 1,5l
Suplementy: wapń x2, magnez x1, enzymy trawienne x1, tran x2ts
Leki: Novothyral 37,5 na czczo

Dieta:



Trening (klata/plecy):
-rozgrzewka orbitrek 5 minut
-mobilizacja łopatek



1a. Ostatnia seria z pomocą i to znaczną kolega nie dał mi powalczyć, a szkoda. Iza, może następnym razem jakoś niżej zacząć i większe skoki? Jak uważasz?
1b. Cisnęłam mocno, szło dobrze. W dwóch ostatnich seriach jakiś przypływ mocy i powalczyłam o ostatnie powtórzenia.
2a. Skoki co 5kg na początku, bo nie miałam dostępu do talerzy 1,25 kg. Trochę to dziwnie rozłożyłam, ale na dziś było wystarczająco.
2b. Mocno odczuwalny ciężar, ale wyłączałam głowę i napierałam
3. 3 minuty przygotowania, potem 6 interwałów, na koniec 2 minuty rozjazdu. Ciut zwiększyłam obciążenie i jazda. Tętno w kosmosie, a odgłosy pozostawię bez komentarza. Liczę, że "hity" z radia VOX FM mnie zagłuszyły...

Ogólne odczucia:
Nieźle, choć jakiś niedosyt? No nie wiem, ta płaska mnie nie zadowala. Z ćwiczeń na dobicie, tj 1b i 2b, jestem zadowolona. Dziś wpadł jeszcze brzuch.

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-03-02 21:22:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Ja. bym wyzej zaczela te klatke iprzestan myslec przy ostatnim , pomagaj sobie mostkujac, a kolegepros by rak pod sztanga nie trzymal, to nie 100kg nie przygniecie ciebie jak nie dasz rade to po prostu opuscisz na klate a on pomoze ci podniesc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Iza, OK, będzie poprawa.

Wtorek 3.03.2015 r. – DT O (tydzień 8 dzień 2)
BWT: 130-165-40, kcal: 1540
Napoje: kawa czarna x3, herbata zielona x3, woda muszynianka 1,5l
Suplementy: wapń x2, magnez x1, enzymy trawienne x1, tran x2ts
Leki: Novothyral 37,5 na czczo

Dieta:



Trening (obwodowy):
-mobilizacja łopatek i bioder
-kilka serii rozgrzewkowych z gumą, poza tym jakieś podciągnięcie (3x nachwytem ), wiosło, przysiad



1a. Poszło 2x12,5kg.
1b. Delikatny progres w ciężarze, ale wymęczone te 12 powtórzeń. 35kg mnie zabije, ale to w weekend dopiero
1c. JW.
1d. OK, walka o powtórzenia.
1e. Mocne spięcia.

2a. Nadal szału nie ma, ale dziś jakoś się mniej przy tym męczyłam. Może jest dla mnie nadzieja w żołnierskim.
2b. Podczas 3 rundy... zepsułam maszynę Pasek poszedł się... Na szczęscie jest druga maszyna do prostowania, więc szybko się tam przetransportowałam i dokończyłam.
2c. Nie zwiększałam, dodałam powtórzenia.
2d. 60kg mnie satysfakcjonuje.
2e. Ciężko jak zwykle.

3a. Bicek napompowany.
3b. Progres w ciężarze.
3c. Jednak zdecydowałam się na 5kg, ledwo ledwo w tym zakresie, ale jakoś poszło.
3d. Wzięłam krążek 10kg - te 12 powtórzeń na stronę bolesne, ale chyba zostanę przy tym ciężarze. Nie wracam do 5kg.
3e. OK, koncentracja na technice, bo chyba za bardzo łokcie uginam.

4. Pierwsze 15 minut koszmar. Nogi z ołowiu. Potem ciutkę lepiej. Tempo zmienne: zaczęłam od 8,5km/h, potem dłuższy czas 10km/h, na koniec 11km/h i 12 km/h przez chwilę.

Ogólne odczucia:
Jestem zadowolona, choć czuję, że są jeszcze możliwości dołożenia tu i ówdzie. Mam teraz lekki zjazd

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-03-03 17:42:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Środa 4.03.2015 r. – DNT (tydzień 8 dzień 3)
BWT: 130-70-60, kcal: 1340
Napoje: kawa czarna x3, herbata zielona x3, woda muszynianka 1,5l
Suplementy: wapń x2, magnez x1, enzymy trawienne x1, tran x2ts
Leki: Novothyral 37,5 na czczo

Dieta:



Wieczorem będzie brzuch + rollowanie

KONIEC EDYCJI


Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-03-04 16:44:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
wszytsko wygląda już całkiem całkiem, w tym pierwszym obowdzie troche pozostaje wrażenei że jednak stac ciebie wciąz na więcej,
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czwartek 5.03.2015 r. – DT S (tydzień 8 dzień 4)
BWT: 130-160-70, kcal: 1790
Napoje: kawa czarna x3, herbata zielona x3, woda muszynianka 1,5l
Suplementy: wapń x2, magnez x1, enzymy trawienne x1, tran x2ts
Leki: Novothyral 37,5 na czczo

Dieta:



Kiedyś był świetny mem na profilu ChPD, pozwoliłam sobie przerobić go pod siebie... Omlet potreningowy.



Trening (nogi):
-rozgrzewka energiczny spacer na siłownię
-mobilizacja bioder, przysiady rozgrzewkowe, chodzenie z gumą



1a. Jestem zadowolona, oczywiście najbardziej z dwóch ostatnich serii. Piątą ogarnęłam sama bez problemu! Szósta z fajną asekuracją , jeszcze nigdy nie miałam tyle na barkach. Poszło. Mam wrażenie, że poprzednio zbyt wąsko trzymałam dłońmi sztangę -teraz łapię ją szerzej. Niby drobnostka, a wygodniej.
1b. Ten 1kg to po prostu zaciski. W dwóch ostatnich dowaliłam jeszcze po 5kg - Iza, tak jak pisałaś - tutaj 10kg w tą czy w tą...
2a. Duże zmęczenie. Dwie ostatnie serie już męczone.
2b. Jak dobrze, że nie wzięłam hantli 25kg, a przez chwilę ten pomysł był w głowie. 22,5kg w superserii po powyższej masakrze to jak najbardziej odpowiedni ciężar. Na kolejnym mogę ew. w 2-3 ostatnich seriach dołożyć, ale całości z 25kg nie widzę
3. Ann, nie jesteś przypadkiem z Wawy? Choć! Myślę, że dziś było znacznie lepiej. Podczas interwałów maksymalnie zobaczyłam 38m/s - wiem, że ma być jeszcze mniej. Z odczuć - pracowałam mocno nogami i czułam je.

Ogólne odczucia:
Zabierałam się za trening jak pies do jeża - gromadziłam obciążenie, ustawiałam sztangi, step... Ale jak już ruszyłam, to poszło dobrze

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-03-05 08:42:59
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Dużo do zredukowania. Problemy z dietą.

Następny temat

depilacja ręce

WHEY premium