upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Dlaczego nie wrzucasz wypisek z diety na bieżąco?
Zadałam sobie trud przepatrzenia twojego profilu...
Wgl nie trzymasz się wyznaczonego przez siebie rozkładu... wszystko ci leci... nie mówiąc o tłuszczu który przebijasz nawet ponad dwukrotnie ponad to co zaplanowałaś...
Układaj sobie dzień wcześniej miske to nie bedzie ci ten rozklad jezdzil tak bez sensu bo raz zjesz 1600 a na nastepny dzien masz 2500 .. a potem nieda się wywnioskować dlaczego nie ma efektów

dzisiaj zamiast odzywki białkowej po treningu, jajecznica z łososiem i warzywami - i dobrze

minori

Dlaczego nie wrzucasz wypisek z diety na bieżąco?
Zadałam sobie trud przepatrzenia twojego profilu...
Wgl nie trzymasz się wyznaczonego przez siebie rozkładu... wszystko ci leci... nie mówiąc o tłuszczu który przebijasz nawet ponad dwukrotnie ponad to co zaplanowałaś...
Układaj sobie dzień wcześniej miske to nie bedzie ci ten rozklad jezdzil tak bez sensu bo raz zjesz 1600 a na nastepny dzien masz 2500 .. a potem nieda się wywnioskować dlaczego nie ma efektów

oupssss... wstydzior! strasznyyyy... walcze jeszcze z zachciankami, dlatego ciagle mi wszystko skacze. Ustaliłam diete 1900 i podział B/W/T (według poradnika z forum) na 35%/30%/35%, czyli 166g białka 143g węgli i 74g tuszczy. Trenuje po sniadaniu, czasami wyjdzie mi po południu, ale to max 4 razy w tyygodniu, wiec moj posiłek przedtreningowy to śniadanie- owsianka, wiec rezygnuje z tłuszczy (nasiona, orzechy zawsze dodawałam) na rzecz białka z jaj i owocu, po treningu bede teraz jesc w domu białka+wegle złozone+proste, kolejne posiłki postaram sie rozdzielic po rowno, a na wieczor twaróg z maslanka+ orzechy mix.
Taki jest ambitny plan, prosze o ocene, czy dobrze ja to wszytsko kalkuluje :)
białko będe czerpać z ryb, drobiu, jajek, czasem nabiał (na wieczor), ew. odzywka bialkowa
wegle; makarony, ryze, owoce
tluszcze: nasiona, orzechy, oliwa z oliwek, awokaado
napoje: woda 2l min, herbaty nieslodzone; mięta, zielona, owocowe, sok aloesowy 100%, woda z cytryną rano na czczo

zrzut miski wrzucę jutro i mam nadzieje, ze z dnia na dzien bedzie lepiej i będę z siebie dumna.
dziś trening nóg: rozgrzewka 8min orbitrek, przysiady 3x15, wychodzenie na box 3x15 na kazdą noge, wyskoki na box 3x15, przenoszenie nogi na bok z uzyciem stepa 3x12, wznoszenie bioder z jedna noga na stepie i obciążeniem 8kg - 3x15 i 20min aeroby plus rozciąganie.

Minori dziękuję Ci zaintresowanie to motywuje!!!! bardzooo! czuje sie wręcz upokorzona, ale wczesniej oszukiwałam sama siebie, teraz wiem, że przed Wami niczego nie ukryję i jest motywacja do działania!!!!!!!

chociaż tych tłuszczy wydaje mi sie byc całkiem sporo, za to ubogo w wegle. ale pocisne tak, zobaczymy jak ciało zareaguje :)

Za dużo białka. Przyjmij na początek 120g.
Do 1900kcal podbij węglami.

kamsonwu

moj posiłek przedtreningowy to śniadanie- owsianka, wiec rezygnuje z tłuszczy (nasiona, orzechy zawsze dodawałam) na rzecz białka z jaj i owocu, po treningu bede teraz jesc w domu białka+wegle złozone+proste, kolejne posiłki postaram sie rozdzielic po rowno, a na wieczor twaróg z maslanka+ orzechy mix.

To sobie możesz darować. Nie trenujesz wyczynowo to nie musisz się bawić w coś takiego

Dzisiejszy trening z jakim robiłaś obciążeniem?
Popatrz sobie w innych dziennikach jak dziewczyny rozpisują treningi żeby było czytelnie.

lubiekaszke

Za dużo białka. Przyjmij na początek 120g.
Do 1900kcal podbij węglami.

Dzisiejszy trening z jakim robiłaś obciążeniem?
Popatrz sobie w innych dziennikach jak dziewczyny rozpisują treningi żeby było czytelnie.

a 74g tłuszczy jest ok? cieszy mnie to, orzechy omnnomnnnomn
przysiady robię na suwnicy i po 5kg obiążenia na stronę. narazie. ale jest progres, więc będę zwiększać. ile ma sam gryf- nie wiem i opór zalezy tez od nasmarowania suwnicy. czułam poślady.
wznosy na box- kg z przodu w obu rekach i przyciaganie kolana do brzucha
przenoszenie nogi- 2kg dla stabilnosci z przodu,
unoszenie bioder- 8kg

o treningi się nie boję, bo ćwiczyłam (i w sumie dalej ćwicze tylko rzadziej) z kolegą- trenerem, który pilnował techniki i ilości powtórzeń, obiciążenia, tętna itd. więc wiem, że w treningach jest wszystko dopięte i nie mam się czym martwić. Tak naprawde cały problem tkwi w diecie- a raczej braku jej przestrzegania, zachcianek, obżeranie się, alkohol, itd.
Po to własnie mi ten dziennik, zebym mogła kontolowac siebie, doradzic sie, zainspirować. A jak się okazało motywacja jest tu duzo większa niz myslałam, bo Wy obczajacie co ja wrzucam do miski i chce sie pilnowac po to, żebym nie musiała sie za samą siebie wstydzic :)

Tłuszcze są ok, białka daj tak jak koleżanka wyżej napisała i uzupełnij weglowoadanami do tych 1900 kcal. Układaj.miski dzień przed i wrzucaj tutaj na bieżąco. Ułatwi to "pomoc " wiesz my możemy pilnować ale i tak wszystko zależy od ciebie czy zechcesz ja przyjąć i działać tak jak należy. Jak dajesz rade zrobić na spokojnie 15 powtórzeń to zwiększ ciężar żeby go "czuć"

Tzw obzeranie, zachcianki, za duzo alkoholu to zwykle wszystko w glowie siedzi. Tu nawet nie chodzi o jakas super kontrole, ale bardziej o zrozumienie czego porzebujesz do funkcjonowania na najlepszych obrotach. To co robisz teraz przelozy sie za jakis czas na to jak wygladasz i czujesz sie nie tylko za rok czy dwa, ale i po 10 latach patrzac na swoja twarz, skore, paznokcie itd. Patrz dalej niz tylko bikini na plazy. Platforma suwnicy (ta po skosie) zwykle nie ma wiecej niz 10kg wiec jak dodasz po 5kg to jest nic, wiec doloz. To 15 powtorzenie to ma byc sila woli i z przeklenstwem na ustach a nie jakis lajcik :)

zobacz jak zapisywane sa treningi u innych dziewczyn z wiekszym stazem, za kazdym razem pisz obciazenia z poprzedniego treniengu zeby bylo widac czy progresujesz czy nie i wrzucaj miske i treniengi na biezaco bo na razie w tym dzienniku to jeden wielki chaos

Ciężary dobieram tak jak mówi mi trener i ciało, wiec gra na pewno :)

Miska na dzis wydaje mi się być taka, jaka powinna ale proszę o ocenę! wychodzi na to, że zjem dziś 4 posiłki w odstępach około 4 godzin, wiem, że powinno być częściej i mniej, ale no jakoś tak wyszło --> będę nad tym pracować!
warzywa: sałata lodowa, rukola, szpinak, pomidor, cebula, szczypiorek
przyprawy: cynamon, imbir, papryka słodka, papryka ostra, kurkuma, pieprz cayene, sół morska i himalajska, czosnek
napoje: herbata miętowa, zielona, owocowa- ok. 1-1,5 litra, woda z cytryną na czczo, 2l wody niegazowanej

Dzisiaj nauka, zaliczenia, wykłady od 16:30-20:00. Zaraz lecę na trening, dzisiaj góra:
Trening:
rozgrzewka 8 min


- wymachy fale linami 4x20 powtórzeń i kręcenie na zewnatrz 4x15
rzut piłką lekarską o sciane przodem z przysiadem- 5kg - 4x15
rzut piłką lekarską o podłoge z pelnym wyprostem rąk w górze 6kg- 4x15
unoszenie odważnika z rozkroku do gory- kettle 10kg 10 powtorzen i do dopełniania 5kg 10 powtórzen- 4x ta seria
podciaganie na linie trx- 3x15
pompki na linie trx 3x12
ćwiczenie tricepsa na tr 3x10
wznosy nóg na ławce tzw świeca - 4x10 lub więcej ale jeszcze mi sie nie udało
wznosy tułowia na płasko - 3x15
unoszenie tułownia z ciężarem 5kg - 3x15
skręty tułowia siedząc z ciężarem 5kg- 3x15
aeroby 20 min lub więcej


miłego dnia Dziewczyny! :)

Dzem wypad z michy hyhyhy :)