...
Napisał(a)
W sobotę i niedzielę wyjazdowo - poza siłką rano cały weekend poza domem, więc nieliczone, ale nauczona doświadczeniem zabierałam własne jedzonko, więc może nie idealne makro, ale żadnych świństw.
...
Napisał(a)
Tu masz krótko o komputerku w ergometrze https://www.sfd.pl/-t933165.html
Albo tu http://www.concept2.pl/ergometr-concept-2-indoor-rower-model-d.html
Na dole strony są załączniki, otwórz załącznik poradnik concept2, tam w rozdziale 5 masz opis .
Albo tu http://www.concept2.pl/ergometr-concept-2-indoor-rower-model-d.html
Na dole strony są załączniki, otwórz załącznik poradnik concept2, tam w rozdziale 5 masz opis .
Pozdrawiam Darek
...
Napisał(a)
Ooo, dziękuje pięknie, przyda się z pewnością
Wczoraj bez szaleństw, próbowałam właśnie różnych ustawień "komputerka" no i siebie - czy uda mi się przez dłuższy czas utrzymać równe tempo albo wygenerować jakąś tam z góry założoną moc. To ostatnie wychodzi różnie, ale bez prób nie uda się na pewno. Wyszło tak:
I wczorajsze jedzonko
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-10 01:32:06
Na koniec jeszcze cotygodniowa tabelka...mało zielona , ale zawsze jakaś nadzieja, ze nie będę grubaskiem
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-10 01:34:56
Wczoraj bez szaleństw, próbowałam właśnie różnych ustawień "komputerka" no i siebie - czy uda mi się przez dłuższy czas utrzymać równe tempo albo wygenerować jakąś tam z góry założoną moc. To ostatnie wychodzi różnie, ale bez prób nie uda się na pewno. Wyszło tak:
I wczorajsze jedzonko
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-10 01:32:06
Na koniec jeszcze cotygodniowa tabelka...mało zielona , ale zawsze jakaś nadzieja, ze nie będę grubaskiem
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-10 01:34:56
...
Napisał(a)
Spowiedź z wczoraj:
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-11 09:42:07
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-11 09:42:50
Nie wiem czemu, ale jakoś powoli zaczynam myśleć o nowym treningu. Powiedzcie, że nie ma sensu, skoro w tym jeszcze jest miejsce na progres....
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-11 09:45:33
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-11 09:42:07
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-11 09:42:50
Nie wiem czemu, ale jakoś powoli zaczynam myśleć o nowym treningu. Powiedzcie, że nie ma sensu, skoro w tym jeszcze jest miejsce na progres....
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-11 09:45:33
...
Napisał(a)
A ile ten robisz? To co w tabelce jest czy dłużej?
...
Napisał(a)
Jakoś tak w połowie grudnia zaczęłam, więc dobijam do 2 miesięcy...
...
Napisał(a)
A to trochę już. Ale jak czujesz, że masz pole do progresu, to ja bym zrobiła jeszcze po 2-3 treningi, ale tak faktycznie ciągnąć na maksa :) Przy czym zaznaczam, że nie wiem, na ile to jest właściwe podejście :)
...
Napisał(a)
To chyba indywidualna sprawa...Ja w sumie lubię nowości, ma to swój urok w bolących mięśniach po nowych ćwiczeniach....albo jakoś tak . Ale w sumie ni emam żadnego treningu na oku, więc pewnie jeszcze trochę ten pociągnę. Dzięki, halinae
...
Napisał(a)
Ja też nowości lubię, ale miałabym poczucie niedosytu, jakbym nie pociągnęła, ile się da :) Przynajmniej w tych głównych ćwiczeniach. Pewnie faktycznie kwestia indywidualna :)
...
Napisał(a)
Końcówka tygodnia była zabiegana, ale trening z rana udało się zrobić:
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-16 08:41:43
Jedzonko:
A tu te moje pączki Dobre były Miła odmiana
No i do końca tygodnia już bez treningu, @ mnie dopadła i odechciało mi się wszystkiego Miska :
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-16 08:49:06
Sobota i niedziela już klasycznie w rozjazdach, dietka nie liczona, czysta, raczej niedojedzona niż przejedzona. AAaaaaaa...zapomniałabym ...w niedzielę zgrzeszyłam gałką lodów pistacjowychNo i pokarało...niedobre były...Nałaziłam się sama nie wiem ile+ ganianie za uciekającym dzieckiem, więc "aeroby" zaliczone
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-16 08:54:43
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-16 08:41:43
Jedzonko:
A tu te moje pączki Dobre były Miła odmiana
No i do końca tygodnia już bez treningu, @ mnie dopadła i odechciało mi się wszystkiego Miska :
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-16 08:49:06
Sobota i niedziela już klasycznie w rozjazdach, dietka nie liczona, czysta, raczej niedojedzona niż przejedzona. AAaaaaaa...zapomniałabym ...w niedzielę zgrzeszyłam gałką lodów pistacjowychNo i pokarało...niedobre były...Nałaziłam się sama nie wiem ile+ ganianie za uciekającym dzieckiem, więc "aeroby" zaliczone
Zmieniony przez - hellka w dniu 2015-02-16 08:54:43
Polecane artykuły