Dziennik konkursowy/Carramba/Podsumowanie str.52

Również czekam na foto z podsumowania

Będzie dzisiaj dużo fot ale od razu mówię, że z brzuchem nie wygrałam

Rozmawiałam z siostrami i mnie zjechały, że mam przestać być sierotą tak więc Ronie, jeśli mamy robić coś pod zawody, to już tak konkretnie, bo jak się za to zabiorę, to mam zamiar być 1

no i o to chodzi pzdr

o k***a... niezle ambicje...


Ronie to wez i mnie potrenuj bo tez chce byc nr 1 na debiutach za rok

O ja, będą foty! <bierze popcorn i rozsiada się w fotelu>

Nie no tak szczerze to szału nie ma, w ogóle to mam jakieś krzywe nogi dobra cicho tam być, bo się zabieram za pisanie

PODSUMOWANIE

DIETA
Co tu pisać, na początku bardzo się pilnowałam, od świąt już mniej później zmieniłam trochę rozkład i kcal. Dlatego brzuch jest jaki jest i wymiary też nie miałam wygórowanych celów, więc sobie odpuściłam pod koniec. Moja silna wolna okazała się słaba czyli wiadomo co jest do nadrobienia.

TRENINGI
Bardzo fajne, nie zajmowały dużo czasu i co najważniejsze: nie musiałam biegać i wydaje mi się, że już nikt mnie do tego nie zmusi Jeśli chodzi o same ćwiczenia, to najmniej lubiłam chyba rozpiętki i wznosy ze sztangielkami, a najbardziej oczywiście wiosłowanie Wszystkie ćwiczenia zaczynałam od nauki techniki na samej sztandze, a zakończyłam:
MC- 69,5KG
Przysiad- 59,5kg
Wl- 44,5kg
Wiosłowanie sztangielką- 35kg

MÓJ TRENER
Naprawdę podziwiam, poświęcił mi wiele czasu, nauczył wszystkiego od zera, obejrzał multum filmików, na których kaleczyłam większość ćwiczeń Nie umiałam nawet ławki dobrze ustawić- to chyba było gorsze od przełamania się i umieszczenia filmików. Przy pierwszym wyciskaniu, gdy mi napisał: "dlaczego leżysz na ławce odwrotnie?" to myślałam, że spalę się ze wstydu ale ona taka była niewymiarowa, jak się nie położyłam, to mi było niewygodnie, więc stwierdziłam, że ten "poddupnik" pewnie jest pod głowę, skoro inaczej nie pasuje Poza tym Ronie kilka razy lekko mnie zirytował, ale biorąc pod uwagę moją zerową wiedzę na temat ćwiczeń siłowych i tak wykazał się ogromem cierpliwości i zrozumienia tak więc baaaardzo dziękuję za wszystko

Nightingala na pewno zesłał mi mój Anioł Stróż. Wiem, że to nie powód do radości, jednak nie mam pojęcia jak to inaczej ująć: cieszę się, że miał taki problem z przedramieniem jak ja i mógł pomóc

Buziaki dla wszystkich wspierających i kibicujących- w swoim realnym życiu nie spotkałam tylu fajnych, przyjaznych, pomocnych ludzi z pasją. Mam nadzieję, że przynajmniej z częścią będę miała okazję się kiedyś spotkać

WYMIARY

	Biust	Pod biustem	Talia	Na wysokości pępka	Biodra	Udo	Łydka	Waga
19.10.14	86	75	65,5	75	95,5	55,5	34	60,6
01.11.14	85	73	64,5	74	94	55	34	x
15.11.14	84	72	64,5	73	94	54,5	33,5	61,5
07.12.14	84,5	73	63,5	71	92,5	53,5	33	59
31.01.15	86	73,5	65	73,5	93	54	33,5	61

Wymiary jak wymiary, zastanawiam się czy w grudniu rzeczywiście byłam taka chuda, czy to błąd pomiarowy Ciało wygląda zdecydowanie korzystniej, zrobiło się jędrnie, cellulit spadł, pupa poszła w górę, z udek trochę zeszło, jednak mam taką budowę a nie inną i sarenką nigdy nie będę, już się z tym pogodziłam Widać zarysy mięśni na nogach, plecy też się poszerzyły. Jeśli teraz dopilnuję diety brzuch też będzie płaski

Teraz foty. Postanowiłam też wstawić do porównania swoje zdjęcia z dnia 26.09.14 (pierwsze od lewej), kiedy to zaczęłam prowadzić dziennik w dziale ladies. Myślę, że może to być jeszcze większa motywacja dla osób, które zastanawiają się, czy ruszyć w końcu swoje zadki i zacząć trenować
















Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:40:31




Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:42:48

Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:43:50

Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:45:45




Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:49:09




Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:50:01




Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:50:31




Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:51:01




Trochę zamotałam na końcu Dobra, to chyba wszystko, sama lubię oglądać zdjęcia innych, więc wstawiłam dużo swoich. Wiem, że jeszcze wiele pracy przede mną i mimo, że nie do końca wyszło tak jak chciałam i tak jestem z siebie dumna i wiem nad czym muszę jeszcze popracować. A co dalej, zobaczymy...

Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-01-31 18:59:15

super jest wrzucam do ulubionych oby tak dalej , pzdr