Od ponad roku regularnie ćwiczę i mam problem z nabieraniem masy.
Krótka historia moich "diet" :
- Na samym początku przygody ze siłownią kupiłem sobie jakieś gainery, kreatyny, carba itp - wszystko jadłem bez diety przez 2-3 miesiące - oczywiście kasa poszła w błoto a kg nie przybyło.
- Później poczytałem i ułozyłem sobi diete + sumple - dieta była trochę słaba + doszły jakieś białka, kreatyny, bcaa i inne gówna - wtedy pewnie koło 4tyś kalorii dziennie się mieściłem - ale po 2-3 mies dalej kg nie wpadały.
- Zauważyłem, że wcześniejsza dieta nie działa więc ułożyłem se inna : rano płatki, później serek wiejski, 2 posiłki (kurak + ryż), jakieś czekolady, twaróg i piłem dużo oliwy + jadłem jakieś słodycze i inne tuczące śmieci - ze 200g tłuszczy dziennie było - oczywiście po 2-3mies też nic kg nie wpadło - tylko odczuwałem to na wątrobie.
Obecnie mam dość "dobrą" dietę(3500kalorii), po 2 mies wpadło mi 3kg, ale po kilku dniach uciekło 1,5kg... już się powoli załamuje.
Ułożyłem se nową dietę - jak możecie to ją oceńcie.
"/" - lub.
1. Posiłek : musli pełnoziarniste + 200ml mleka.
2. Posiłek : serek wiejski(200g) + 150 pieczywa.
3. Posiłek: Ryż/makaron/kasza 100g + 150/200g piersi z kurczaka/indyka/kaczki lub jakaś ryba.
TRENING
4. Posiłek: Ryż/makaron/kasza 100g + 150/200g piersi z kurczaka/indyka/kaczki lub jakaś ryba.
5. Posiłek: Ryż/makaron/kasza 100g + 150/200g piersi z kurczaka/indyka/kaczki lub jakaś ryba.
6. Posiłek : 130g twarogu + 100g pieczywa.
W ciągu dnia zjem też : 1 snicker, banan, jabłko + jakieś mrożone warzywa do tych posiłków z kurczakiem.
Suplementacja : CM3.
Trening:
Wcześniej ćwiczyłem po 5-7 razy w tygodniu i na każdą partie dużo ćwiczeń.
Teraz zmieniłem plan treningowy i ćwiczę 4 razy w tygodniu - mniej ćwiczeń, większa intensywność.