"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
To pokazuje na jakim levelu operuje AJ. Głupia sprawa, że przez tyle lat marnował sobie zdrowie.
...
Napisał(a)
Dremor Jackson tlumaczyl gdzies ze to na zasadzie triggerow.
On uzywa tych nazw wczasie przygotowan prized dlugie miesiace I fighter juz podswiadomie kojarzy o co chodzi bez skupiania sie. Wtedy nie kosztuje to wysilku intelektualnego.
On uzywa tych nazw wczasie przygotowan prized dlugie miesiace I fighter juz podswiadomie kojarzy o co chodzi bez skupiania sie. Wtedy nie kosztuje to wysilku intelektualnego.
"CHO NO TU" - Seba
...
Napisał(a)
tez sie swego czasu zastanawialem,czy takie krzyczenie w stylu: "WYSOKIE KOPNIECIE!!!" , nie jest zbyt latwe do wykorzystania.
w walkach wieczoru jest taki halas,ze pewnie niezbyt wiele dociera do zawodnikow,ale we wczesniejszych walkach, np w karcie wstepnej, jest cisza jak na sparingu,a dra czasem te mordy,ze az sie prosi o wykorzystanie tego. jeszcze krzyki w stylu "lewy na dol,prawy na gore",czy podpowiedzi dotyczace parteru trudniej przetworzyc pewnie i wykorzystac,no ale takie pojedyncze akcje typu wlasnie front kick,high kick,to jednak proszenie sie o kuku jak przeciwnik uslyszy.
AJ'owi swietnie wyszla ta akcja i fajna historia z nia zwiazana.
a co do przerwania walki Hendo,to dla jego zdrowia wiadomo,ze lepiej,tylko pytanie, czy sedzia jest od przewidywania przyszlosci i myslenia w stylu: "nie no,Mousasi ma go na widelcu,JESZCZE w zasadzie nic mu nie jest,ale zaraz bedzie,wiec przerwe juz teraz,zanim zgarnie dwie bomby". pewnie beda glosy za i przeciw. IMO gdyby przerwal od razu jak Gegard podbiegal do zamroczonego Hendo,to byloby mniej kontrowersji,bo przez to,ze - jak sam wspomnial w wywiadzie - nie uderzyl go od razu,bo stwierdzil,ze jest po walce,to Dan jednak wrocil do swiata zywych i mozna bylo odniesc wrazenie,ze jakies tam szanse na przetrwanie mial. IMO nikle,zeby nie powiedziec niemal zadne,no ale z drugiej strony nie takie rzeczy sie dzialy w MMA,wiec zawsze ktos bedzie protestowal.
jak dla mnie - jesli wylaczyc myslenie,ze to stary Hendo,ze juz sporo w karierze przyjal,ze lepiej dla niego,jesli juz skonczy kariere,bo szkoda zdrowia - to jednak przerwane ciut za wczesnie,ale nie na tyle,zeby uznac to za cos mocno kontrowersyjnego. Dan powinien sie cieszyc,ze nie zgarnal 2-3 strzalow zaraz jak upadl,bo tak naprawde zawdziecza zmartwychwstanie Mousasiemu,a ze bilans musi wyjsc ponoc na zero,to juz chwile pozniej sie wyrownal.
@grind
Dremorowi chodzilo o to,ze ciezko przeprocesowac w czasie walki juz komendy swojego naroznika,a co dopiero wskazowki rzucane przez ten przeciwnika i jeszcze na nie odpowiednio reagowac,a nie o niecodzienne nazwy technik od Jacksona.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-01-27 12:08:36
w walkach wieczoru jest taki halas,ze pewnie niezbyt wiele dociera do zawodnikow,ale we wczesniejszych walkach, np w karcie wstepnej, jest cisza jak na sparingu,a dra czasem te mordy,ze az sie prosi o wykorzystanie tego. jeszcze krzyki w stylu "lewy na dol,prawy na gore",czy podpowiedzi dotyczace parteru trudniej przetworzyc pewnie i wykorzystac,no ale takie pojedyncze akcje typu wlasnie front kick,high kick,to jednak proszenie sie o kuku jak przeciwnik uslyszy.
AJ'owi swietnie wyszla ta akcja i fajna historia z nia zwiazana.
a co do przerwania walki Hendo,to dla jego zdrowia wiadomo,ze lepiej,tylko pytanie, czy sedzia jest od przewidywania przyszlosci i myslenia w stylu: "nie no,Mousasi ma go na widelcu,JESZCZE w zasadzie nic mu nie jest,ale zaraz bedzie,wiec przerwe juz teraz,zanim zgarnie dwie bomby". pewnie beda glosy za i przeciw. IMO gdyby przerwal od razu jak Gegard podbiegal do zamroczonego Hendo,to byloby mniej kontrowersji,bo przez to,ze - jak sam wspomnial w wywiadzie - nie uderzyl go od razu,bo stwierdzil,ze jest po walce,to Dan jednak wrocil do swiata zywych i mozna bylo odniesc wrazenie,ze jakies tam szanse na przetrwanie mial. IMO nikle,zeby nie powiedziec niemal zadne,no ale z drugiej strony nie takie rzeczy sie dzialy w MMA,wiec zawsze ktos bedzie protestowal.
jak dla mnie - jesli wylaczyc myslenie,ze to stary Hendo,ze juz sporo w karierze przyjal,ze lepiej dla niego,jesli juz skonczy kariere,bo szkoda zdrowia - to jednak przerwane ciut za wczesnie,ale nie na tyle,zeby uznac to za cos mocno kontrowersyjnego. Dan powinien sie cieszyc,ze nie zgarnal 2-3 strzalow zaraz jak upadl,bo tak naprawde zawdziecza zmartwychwstanie Mousasiemu,a ze bilans musi wyjsc ponoc na zero,to juz chwile pozniej sie wyrownal.
@grind
Dremorowi chodzilo o to,ze ciezko przeprocesowac w czasie walki juz komendy swojego naroznika,a co dopiero wskazowki rzucane przez ten przeciwnika i jeszcze na nie odpowiednio reagowac,a nie o niecodzienne nazwy technik od Jacksona.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-01-27 12:08:36
...
Napisał(a)
Johnson to Bestia !!!
...
Napisał(a)
Dokładnie guatan o to mi chodziło;) Co do Dana i Gegarda- przerwanie może nie jakieś haniebne, ale na pewno nie idealne. Ja zawsze będę miał w pamięci walke Barry- Kongo
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-01-27 12:57:26
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-01-27 12:57:26
...
Napisał(a)
wlasnie o tej walce pomyslalem piszac,ze nie takie rzeczy dzialy sie w MMA.
to w ogole czeste zjawisko,ze zawodnik jest zamroczony,wydaje sie,ze po nim,mija 1-2 sekundy i nagle "ozywa",wiec jak wspomnialem - IMO Dan przetrwal ten najtrudniejszy moment (glownie ze wzgledu na to,ze Mousasi go nie skonczyl i ten moment wystarczyl,no ale jednak przetrwal) i mooooze by dal rade jakos.
choc pewnie nie,wiec nie ma co wielce roztrzasac.
z kolei w walce Gus vs AJ, Szwed zebral wiele niepotrzebnych ciosow i sklanialbym sie do przerwania wczesniej,ale - jak ktos juz wspomnial - tam presja ludu i to, jak ta walka byla wazna, w zasadzie wymusily takie przeciagniecie. a IMO wiecej niepotrzebnych ciosow zebral Gus niz zebralby Dan zanim sedzia by przerwal (przy zalozeniu,ze nie przerywa tam,gdzie mialo to faktycznie miejsce).
na szczescie summa summarum zwyciestwa zaslozone,wiec to takie kontrowersje z gatunku tych mniej waznych.
to w ogole czeste zjawisko,ze zawodnik jest zamroczony,wydaje sie,ze po nim,mija 1-2 sekundy i nagle "ozywa",wiec jak wspomnialem - IMO Dan przetrwal ten najtrudniejszy moment (glownie ze wzgledu na to,ze Mousasi go nie skonczyl i ten moment wystarczyl,no ale jednak przetrwal) i mooooze by dal rade jakos.
choc pewnie nie,wiec nie ma co wielce roztrzasac.
z kolei w walce Gus vs AJ, Szwed zebral wiele niepotrzebnych ciosow i sklanialbym sie do przerwania wczesniej,ale - jak ktos juz wspomnial - tam presja ludu i to, jak ta walka byla wazna, w zasadzie wymusily takie przeciagniecie. a IMO wiecej niepotrzebnych ciosow zebral Gus niz zebralby Dan zanim sedzia by przerwal (przy zalozeniu,ze nie przerywa tam,gdzie mialo to faktycznie miejsce).
na szczescie summa summarum zwyciestwa zaslozone,wiec to takie kontrowersje z gatunku tych mniej waznych.
...
Napisał(a)
OBELXAJ Szwedowi wbijał mózg w mate a wy się jaracie, że dobre przerwanie,takie bomby mogą komuś skończyć karierę. To nie jest oklep w stójce gdzie ciało sobie amortyzuje uderzenie, takie gnp to coś najgorszego dla mózgu.
Albo ch**a sie znacie albo trolujecie.
Mousasi Hendo ewentualnie mógł poczekać do pełnego dosiadu i jednego cepa, tylko po co? Hendo jest juz na granicy inwalidztwa, chcecie żeby skończył jak Big Nog?
Dokładnie. Puar nie zrozumie tego NIGDY.
...
Napisał(a)
Niektórzy się powinni zastanowić czy chcą oglądać mma czy np taekwondo olimpijskie
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
MMA i tak jest najbrutalniejsze więc nie narzekaj. Tak samo w boksie czy w k-1 po knockdownach walka jest przerywana a zawsze ta osoba ma jakiś % szans na comeback. Tu jak OBELX mówi często jest tak, że dostaje się knockdown w stójce, zamroczony zawodnik jeszcze czasem dostaje w stójce, pada, dostaje mocne ciosy w parterze aż się głowa od maty odbija, nie wie gdzie jest, broni się z automatu tj z automatu łapie nogę i np obala sędziego.
W MMA jest zasada - trzeba bronić się inteligentnie przed uderzeniami i nie wolno przyjąć bez obrony w zagrożeniu dobrych ciosów, bo jak się jest zranionym, sędzia to widzi i daje w większości przypadków czas do powrotu do walki, ale jak widzi, że zawodnik drugi jest w świetnej sytuacji do zadania ciosów i zadał już pare to po co ma czekać aż odłączy mu prąd.
Lepiej za wcześnie niż za późno. Stąd jest nazwa TKO (techiczny nokaut) a nie KO. Puar nie toleruje TKO.
Tak samo Puar nie toleruje decyzji sędziowskich a zarówno często TKO - przerwanie przez sędziego jak i decyzja sędziowska jest subiektywna. Jedni uważają, że za wcześnie następni, że ok inni że za późno tj decyzja jedni, że ten wygrał drugi, że tamten.
W MMA nigdy nie będzie idealnie dla wszystkich. Tak samo zasady: kolana w parterze, SIDE KICKI w kolano i inne.
Henderson zamiast mieć pretensje nie powinien dopuścić do tej sytuacji i działać szybciej. No a skoro w takiej mega formie jest to sobie szybko rewanż wywalczy albo wejdzie do top 5 -.- Ostatnią rzecz jaką widziałem na tej gali to przetrwanie ataku Mousasiego przez Hendersona. Patrzcie co Mousasi z Babalu zrobił. Wiadomo można sugerować się przypadkami gdzie nie było przerwania i był comeback, ale w takich przypadkach fighterzy zazwyczaj zaliczali taki flash KO i zaraz odzyskiwali świadomość broniąc się ciągle.
W MMA jest zasada - trzeba bronić się inteligentnie przed uderzeniami i nie wolno przyjąć bez obrony w zagrożeniu dobrych ciosów, bo jak się jest zranionym, sędzia to widzi i daje w większości przypadków czas do powrotu do walki, ale jak widzi, że zawodnik drugi jest w świetnej sytuacji do zadania ciosów i zadał już pare to po co ma czekać aż odłączy mu prąd.
Lepiej za wcześnie niż za późno. Stąd jest nazwa TKO (techiczny nokaut) a nie KO. Puar nie toleruje TKO.
Tak samo Puar nie toleruje decyzji sędziowskich a zarówno często TKO - przerwanie przez sędziego jak i decyzja sędziowska jest subiektywna. Jedni uważają, że za wcześnie następni, że ok inni że za późno tj decyzja jedni, że ten wygrał drugi, że tamten.
W MMA nigdy nie będzie idealnie dla wszystkich. Tak samo zasady: kolana w parterze, SIDE KICKI w kolano i inne.
Henderson zamiast mieć pretensje nie powinien dopuścić do tej sytuacji i działać szybciej. No a skoro w takiej mega formie jest to sobie szybko rewanż wywalczy albo wejdzie do top 5 -.- Ostatnią rzecz jaką widziałem na tej gali to przetrwanie ataku Mousasiego przez Hendersona. Patrzcie co Mousasi z Babalu zrobił. Wiadomo można sugerować się przypadkami gdzie nie było przerwania i był comeback, ale w takich przypadkach fighterzy zazwyczaj zaliczali taki flash KO i zaraz odzyskiwali świadomość broniąc się ciągle.
Poprzedni temat
mma początkujący
Następny temat
Jaka sztuka walki w tym przypadku ?
Polecane artykuły