SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]Drogie Ladies - jak żyć? :) foto str. 14,25,27,43, pods. 48

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 65509

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Znów fajny zestaw ćwiczeń:) Pytanie jedynie - czym są te jeżyki? nie mogę znaleźć opisu ćwiczenia.

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
megan292 Mistrzyni Polski FB
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 846 Wiek 47 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 22024
Jeżyki vel allachy - jeżyki bo się zwijasz jak jeżyk, albo allachy bo walisz pokłony :) Całkiem malownicze ćwiczenie
A robi się je mniej więcej tak:




Jest mega - po nim czuję, że brzuch robiłam :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
megan292 Mistrzyni Polski FB
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 846 Wiek 47 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 22024
PODSUMOWANIE/POŻEGNANIE

Podsumowanie – bo jeszcze żadnego do tej pory tak naprawdę nie spłodziłam A pożegnanie – bo zamierzam zmienić dział. Nie, nie, treningu siłowego nie mam zamiaru porzucić, absolutnie!

Spędziłam z Wami na tym forum niespełna 8 miesięcy podczas których przede wszystkim nauczyłam się JEŚĆ. Z tego jestem zadowolona najbardziej. Ze zwykłego zjadacza kanapek zmieniłam się w łażącą ze swoimi pojemniczkami wariatkę Na początku myślałam, że niejedzenie słodyczy będzie dla mnie największym wyzwaniem, a okazało się to betką w obliczu konieczności zjedzenia 130g białka dziennie. Ilość mięcha jak dla słonia (no dobra, wiem, słonie są roślinożerne, niech będzie jak dla lwicy ) Na początku największy problem miałam z tym, żeby przestawić się z kanapek na jedzenie 3 obiadów dziennie. No i jak tyle jedzenia wepchnąć w siebie?! Do dzisiaj jest tak, że jem więcej od swojego męża, ale przyzwyczaiłam się już do nazywania mnie ‘nienażartą głodomorrą’
Dzisiaj jestem już na etapie, gdzie na widok tortu nie leci mi ślina, tylko dostaję drgawek na myśl o tym, że miałabym w siebie wpakować tyle cukru (chyba, że jest to tort zrobiony przez moją mamę, bo to już zupełnie inna historia, orgazm moich kubków smakowych i kawałeczka takiego tortu nie odmawiam . Czyli pełen sukces i żadne umartwianie się nad sobą, jak sądzi moja dalsza rodzina oraz co niektórzy znajomi.

Co do TRENINGU – przychodząc tutaj miałam już jakiś czas trenowania siłowego za sobą, ale nie miałam za bardzo pojęcia, że w treningu ważny jest też progres. Zmarnowałam więc trochę czasu, który spędziłam na siłowni, zanim tu przyszłam. Trudno, ważne że w końcu tutaj trafiłam i zaczęłam trenować w końcu z głową, planem i progresem!

Co nieco udało mi się dzięki temu przez ostatnie 8 miesięcy osiągnąć. Największe zmiany oczywiście były przez pierwsze parę miesięcy trzymania miski i przemyślanych treningów. Spadło mi ciut sadełka i przybyło mięśni, przy zachowaniu praktycznie takiej samej wagi ciała. Na ostatnich zdjęciach porównawczych nie widać już praktycznie większych zmian.

No, a propos zmian, w końcu do nich doszliśmy (o ile w ogóle ktoś doczytał do tego miejsca ). Lubię, kiedy coś się dzieje i sprawy idą do przodu, zdecydowałam się więc zmienić dział. Artur Śliczny z klubu Sandow Śrem zgodził się mnie objąć swoją opieką trenerską i poprowadzić przez najbliższy rok z opcją ewentualnego przygotowania do startu w zawodach w 2106 lub 2017 roku. Póki co tylko dobrze rokuję i wg trenera mam ‘bardzo dobre warunki do bikini fitness w grupie masters’, więc mnóstwo pracy przed mną.

Co z tego wszystkiego wyjdzie, zobaczymy za rok. A tymczasem chciałam Wam serdecznie PODZIĘKOWAĆ za te 8 wspólne miesięcy. Przede wszystkim oczywiście chciałam podziękować OBLIQUES za jej pomoc i cenne rady. Twoja pomoc była nieoceniona i jestem Ci za nią bardzo bardzo wdzięczna! Tak samo dziękuję SAIDZIE za czuwanie nade mną i cierpliwość A Wam wszystkim za doping, pogaduchy i wzajemne wspieranie się!!! Mam nadzieję, że tak zostanie i będziecie odwiedzać mnie w moim nowym dziale. Jak Was nadal będę czytać Linka do mojego nowego dziennika wstawię, jak tylko go założę.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 62 Napisanych postów 7560 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84697
Super!! Powodzenia !! :) Życzę sukcesów i na pewno będę podglądać!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 736 Wiek 48 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17884
Wow Będzie się działo!.Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
Powodzenia! I na pewno będę zaglądać do nowego dziennika :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Super bedę kibicować!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 3484 Wiek 44 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 29338
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 243 Napisanych postów 23792 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 81252
O MATKO I CÓRKO! pod skrzydła Ślicznych trafiasz!

kuchana, wszystkiego najlepszego na nowej drodze! wklej tylko linka z nowym dziennikiem, bo, jak i dotąd to robiłam, będę do ciebie zaglądać!

i Bardzo dobrze, że mają niecny plan, byś wystąpiła na scenie! Masz ku temu warunki!

Także dziołcha! jesteś szwarno, jesteś gryfno, pizgaj tym wichajstrem ile wlyzie!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Ja tam się z Tobą nie żegnam, bo nie jest tak łatwo się mnie pozbyć:) Jak wystartujesz, to pojadę pooglądać sobie Twój start własnyma oczyma . Czekam na linkę do nowego dziennika:)

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja tłuszczyku.

Następny temat

Chcę schudnąć raz na zawsze

WHEY premium