Szacuny
0
Napisanych postów
54
Wiek
43 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
290
Po poniedziałkowym treningu nogi czuję do dzisiaj To piękne uczucie, uwielbiam to !!! Ale trening nóg opiszę następnym razem. Tymczasem dziś w ruch poszły barki, biceps i triceps.
Barki: wznosy w opadzie tułowia (3 rozg. specj. po 15p) następnie zwiększenie obciążenia 15p, przerwa 10 sek i 5 p - do upadku mięśniowego; odwodzenie linek z wykorzystaniem wyciągu; unoszenie ramion w bok ze sztangielkami
I ostatnie ćwiczenie to wyciskanie sztangielek ze skrętem.
Biceps: zginanie przedramion ze sztangą na modlitewniku i zginanie przedramion ze sztangielkami w siadzie na ławeczce skośnej.
Triceps: wyprosty z linkami oraz wyciskanie francuskie z drążkiem wyciągu pionowego w siadzie.
Na koniec bieg 45 min.
Dziś dotarła paczka z firmy Hi Tec Nutrition z odżywkami i akcesoriami których niewątpliwie będę używać !!! I jeszcze raz serdecznie dziękuję !!!
Szacuny
0
Napisanych postów
54
Wiek
43 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
290
Dzisiejszy trening 08.01.2014
PLECY:
- podciąganie sztangielek w opadzie ( zrobiłam krążkami gdyż sztangielkami czasami uderzam się po biodrach ) 3 serie rozg. po 15 powtórzeń, zwiększenie ciężaru - seria główna 15 powtórzeń - 10 sek przerwy- 5 powtórzeń i tak dalej aż do upadku......
Szacuny
0
Napisanych postów
54
Wiek
43 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
290
T.Pabiniak
wiesz to normalne ze na poczatku popelnia sie bledy ja do dzisiaj je robie niekiedy nawet celowo
;) dlatego się bardzo cieszę, że prowadzę ten dziennik. Gdyby nie konkurs to pewnie bym się nigdy nie odważyła. A zdradzisz mi dlaczego czasami celowo popełniasz błędy?
Szacuny
0
Napisanych postów
54
Wiek
43 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
290
Dziś trening nóg!! Mój ulubiony! W zasadzie tak się zastanawiam który trening nie jest moim ulubionym?? Hahahahaha :) nie ma takiego!! Czasami zdarzają mi się kiepskie dni, kiedy brak energii ale chyba każdy tak ma ;) Dziś towarzyszyły mi moje skarby, a zawsze się o nich martwię kiedy przechodzą przez siłownię w poszukiwaniu mamy, że ktoś je czymś niechcący uderzy....Na szczęście mój mąż miał na nich oko więc mogłam w zupełności skupić się na treningu Tak więc nogi:
- zgięcia podudzi jednonóż ( 2 serie rozgrz. 15p - 10 kg, 1 seria 15 p, przerwa 10 sek i 7 serii po 5p z przerwami 10 sek)
- zgięcia podudzi obunóż ( 2 serie rozgrz. 15p - 20 kg, 1 seria 15p 25 kg i dalej po 5p z przerwami 10 sek - 10 serii)
- zakroki ( 2 serie rozgrz. 15p, i jw. najpierw prawa noga potem lewa) to ćwiczenie robiłam drugi raz w życiu, tutaj max obciążenie 30 kg)
- wypychanie ciężaru na suwnicy ( 1 seria 15p. 40 kg, druga seria 15p 50 kg, 3 seria 15p 60 kg i po 5p 80 kg ale pogubiłam się tu w liczeniu -_- ile było serii)
- przysiady ze sztanga ( 2 serie po 15 p 30 kg, 1 seria 15p 40kg i kilka serii po 5p z przerwami 10 sek - 50 kg)
Na koniec łydki 4 serie po 15p spięcia w pozycji siedzącej i 4 serie w pozycji stojącej :)
I obowiązkowo bieg 45 min.
Od razu po siłowni zabraliśmy z mężem dzieci na basen. A dziś ćwiczyłam też pozowanie dzięki Rafał!!!
Z racji tego iż salka z lustrami była dziś zajęta i nie mogłam zrobić zdjęć nóg, wrzucam zdjęcia z 08.01.2015 i filmik z zakrokami .