[SPAM] Nowy rok mamy, treningi i diety zaczynamy

k***a Ja o 6 :D skocze do biedry przed to kupie be power i dam rade

Rano to tam... cukry podobno mogą byc

to może browara j**nij odrazu, też cukry w końcu

co do eliksirów, to ja mam słabą głowę do chlania niestety, więc to by mnie zabiło a muszę w czymś wrócić do Poznania

przeciez cie jakos bym przekimał ten dzien czy dwa

A tydzień ? Bo tyle bym dochodził do siebie

o k***a hahha :D musiałbym z rodziną zagadac... ale ja nie wierzę w to że tydzien bysmy siedzieli... trzezwo... toz to chlane by było jak nie wiem... ja goscinny jestem

Niee, ja słaby zawodnik :) Nie wyobrażam sobie chlać, spać, wstać i chlać dalej

nie no bez przesady :D Raz w zyciu tak miałem - na mazurach :D Tam to byl hardcore!
Najpierw jakies tam granie w piłke, w siatke, pływanie... potem wieczorem ok 8 zaczynało sie chlanie do 5 i o 6-7 sie wstawało i tak w koło :D Ja sie wyspałem dopiero po tygodniu jak do domu przyjechałem

cos sie obmysli :D

Dobra maks ja ide spac, bo musze wstac rano :D Trzymaj się :D

Nawp*****lałem sie na noc wędliny jakiejs Polędwica czy cóś, ale chuda to chyba git ;D