Dzienniczek Mani

DNT, 14.12.2014

Off.

Micha:
+2xo3
+woda, kawa, herbata, mięta
+pieczarki, cukinia, cebula, marchew, pietruszka, seler, por



DT 29., 15.12.2014
Tydzień 10.

Trening B

A. martwy ciąg
R: 10x30, 8x65, 8x70, 8x75
R: 15x30, 8x65, 8x70, 8x75
R: 10x30, 8x60, 8x70, 8x75
R: 8x30, 8x65, 8x70, 8x73
R:10x32, 8x62, 8x67, 8x72
R: 15x30, 10x60, 10x67, 9x72
10x70, 9x72, 8x72
10x65, 10x67, 8x70
B1. wyciskanie sztangi stojąc
8x23, 8x25, 6x28
8x20, 8x23, 8x25
8x20, 8x22, 8x25
8x20, 8x23, 8x25
8x20, 8x23, 7x25
10x20, 10x23, 8x25
10x23, 9x25, 8x25
10x23, 9x23, 7x25+4x25
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
8x27, 8x30, 6x33
8x22, 8x27, 8x32
8x22, 8x27, 8x32
8x22, 8x27, 6x32
8x22, 8x26, 6x32
10x20, 10x25, 10x30
10x28.5, 9x30, 8x30
10x28.5, 8x30.5, 5x28...
C1. wypady (waga na rękę)
8x11.5, 8x11.5, 8x11.5
8x11.5, 8x11.5, 8x11.5
8x11.5, 8x11.5, 8x11.5
8x11.5, 8x11.5, 8x11.5
8x11.5, 8x11.5, 8x11.5
10x11.5, 10x11.5, 10x11.5
10x11.5, 10x11.5, 10x11.5
10x10, 10x10, 10x10
C2. uginanie nóg leżąc
8x32.5, 8x32.5, 7x37.5
8x30, 8x32.5, 8x35
8x30, 8x33, 8x35
8x30, 8x33, 8x35
8x30, 8x35, 8x35
10x25, 10x30, 10x35
10x32.5, 10x33.5, 10x34
10x26, 10x30, 10x31.5
D. pompki
13
12
11
11
12
11
9
8

Komentarz:
Pomyłka w uginaniu nóg, myślałam, że dołożyłam do 35 kg Miałam rezygnować z treningu na rzecz ponownej próby krwiodawstwa, jednak dowiedziałam się, że jestem zawieszona na 2 miesiące:'-( Niestety mogę wrócić dopiero w lutym. Później zły humor, zła pogoda, złe wszystko i mało sił. Ostatecznie zdecydowałam się na trening, który poszedł bardzo ok. Uniknęłam tym sposobem też ćwiczenia 2 dni pod rząd, gdyż mam ten tydzień lekko zawalony

Micha:
+mniej więcej jw, dużo więcej wypiłam






Zmieniony przez - mania7984 w dniu 2014-12-15 19:27:32

DT 30., 17.12.2014

Pozostałe dni NT. Kończę treningi na ten rok. W poniedziałek wracam do domu i chcę wykorzystać ten czas na jakąś regenerację, bo odczuwam już spore zmęczenie fizyczne. W środę nie liczyłam miski, bo byłam w odwiedzinach. Zjadłam trochę niesolonych paluszków, bo prócz nich, na stole było tylko ciasto. Za to dzisiejsza miska katastrofa, było ciasto, panierka czy alkohol, bo odbyła się dawno planowana Wigilijka akademicka. Po powrocie do domu postaram się jakoś podsumować mój krótki czas na forum. Zaznaczam od razu, że 1. plan treningowy miał być dla mnie nauką. Metr potwierdzał też cały czas to, o czym wspomniała raz Obli - że pomiary są stabilne. I fakt, mam wrażenie, że wyszłam na zero. Podsumowanie będzie więc raczej informacją dla mnie od czego startować po Nowym Roku

I mam prośbę do Moderatorek: czy w czasie 2 tygodni przerwy trzymać nadal 1700 kcal (120/175/60~) czy wejść na wyższe kalorie? Z liczenia rezygnowała nie będę, weszło mi w krew



Trening A:

A. przysiad ze sztangą na plecach
R: 10x30, 8x65, 8x70, 8x77
R: 15x30, 8x65, 8x70, 8x75
R: 15x30, 8x65, 8x70, 8x75
R: 15x30, 8x60, 8x67, 8x75
R: 10x30, 8x57, 8x67, 8x74
R: 10x30, 8x55, 8x65, 8x72
R:15x30, 10x55, 10x65, 10x70
10x67, 10x70, 10x72
10x65, 10x67, 9x67
B1. wyciskanie sztangi skos góra
8x27, 8x30 -
8x23, 8x26, 8x30
8x23, 8x25, 7x29
8x25, 8x28, 8x28
8x22, 8x26, 8x30
8x22, 8x25, 6x29
10x20, 10x25 10x30
10x25, 10x27, 7x28
10x28, 9x28, 7x28
B2. wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
8x30, 8x35, 8x38
8x30, 8x35, 6x38
8x30, 8x35, 6x38
8x25, 8x30, 6x35
8x25, 8x30, 8x34
8x22, 8x27, 8x31
10x20, 10x25, 10x30
10x30, 10x33, 10x35(być może źle spisałam)
10x28, 9x30, 10x30
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
8x55, 8x57.5, 8x60
R: 15x30, 8x52.5, 8x55, 8x57.5
R: 15x30, 8x52.5, 8x55, 8x57.5
R: 15x30, 8x50, 8x52.5, 8x55
R: 15x20, 8x47.5, 8x52.5, 8x55
R: 15x20, 8x45, 8x50, 8x55
10x43, 10x50, 10x55
10x51.5, 10x52.5, 10x55
10x50, 10x50, 10x50
C2. supermeny
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
15x, 15x, 15x
D. plank
70sec
70sec
64sec
65sec
75sec
55sec
70sec
65sec
68sec

Na wstępie życzę wszystkim Wesołych Świąt

A teraz chciałabym szybko podsumować 2 miesiące zmagań z treningiem nr 1 wg. Obliques. Jak kiedyś zaznaczyłam, nie zależało mi na schudnięciu (jeszcze ), ale na nauce. I fakt, nauczyłam się sporo - dopracowanie techniki, a szczególnie progres. Na początku nie rozumiałam jego idei, przez co progresu... nie, nie było go.
Kolejna rzecz, którą odkryłam podczas treningów, to moja siła Przyszłam tutaj zaczynając od MC i przysiadu w granicach 50kg, skończyłam na MC z 75kg oraz przysiadem z 77kg Czuję jednak, że ciągnąc trening dalej doszłabym do tej osiemdziesiątki

Problemów z miską jako takich nie miałam, jednak koniec roku był dla mnie jednocześnie spełnianiem obietnic "z dawna", tj. "wspólna Wigilia, wspólne piwko, odwiedzę Cię na pewno...". Mieszkanie z dala od domu i znajomych już powoli odbijało się na mnie, więc bywały dni nie myślenia o diecie, zjedzenia ciasta, wypicia wina czy piwa. Powrót do treningów nie będzie już dla mnie tym, czym był wcześniej. Chcę jak najwięcej wyciągnąć ze swojego ciała, toteż mam świadomość, że miska musi być idealna.

Przez cały czas jadłam tak, jak zasugerowała Saida, tj. 120B/60T/175W

Mam teraz dwa tygodnie przerwy. Myślę nadal, czy liczyć miskę, czy jeść po prostu czysto. Chciałabym na ten okres lekko ją "podkręcić", gdyż mam w domu dostęp do wiejskiego mleka, a także "swojskiego" jedzenia - mięsa, jaj, szynek i wszelkich innych wyrobów - , czego aż żal byłoby nie wykorzystać, a nie potrafię takiego jedzenia wliczać w miskę.
Po przerwie myślałam nad porządnym zabraniem się za trening nr 2 by Obliques. Myślę, że będzie idealny. Mogę mieć jednak wiele pytań, gdyż jest tam kilka nieznanych mi ćwiczeń

Na dowód tego, o czym wspomniała kiedyś Obliques: moje bardzo stabilne pomiary, a na dowód zdjęcia (no nic, zauważam zero różnic ). Po pierwszym miesiącu zauważyłam jędrniejsze ciało i lekki luz w pasie, jednak później nastąpiło bum i wszystko stanęło:











Zmieniony przez - mania7984 w dniu 2014-12-23 16:09:38

dubel

Zmieniony przez - mania7984 w dniu 2014-12-23 16:10:05

.. ah, ten 'niemiejski' internet.

Zmieniony przez - mania7984 w dniu 2014-12-23 16:11:19

Witam po przerwie!

Przez okres świąt, tj. ostatnich 2 tygodni, nie ćwiczyłam i skupiłam się na odpoczynku. A tak to wyglądało:
- początkowo liczyłam miskę, szybko jednak z tego zrezygnowałam
- starałam się jeść czysto, z grzechów: na początku wpadł alkohol, niedawno porcja ciasta i w sobotę jedno piwo - to by było na tyle
- nie miałam za dużej kontroli nad rodzajem posiłków, w diecie przeważały ziemniaki, kasza jaglana, mięso indycze i owoce (na niekiedy 3 posiłki dziennie miałam je nawet w 2), a także wiejskie mleko, wiejski ser i jaja (dużo nabiału, ale uznałam, że nie sklepowy, więc nie zaszkodzi) i trochę własnego miodu
- jadłam mniej warzyw, o wiele mniej, niż gdy sama zapełniam lodówkę
- w diecie nie brakowało białka ani węgli, mam nawet wrażenie, że jadłam ich sporo więcej, niż gdy liczyłam michę
- podsumowując - nie głodziłam się, wręcz odwrotnie
- PS w międzyczasie @

Jutro prawdopodobnie wybiorę się na 1. tegoroczny trening. Moje postanowienie to zgubienie paru centymetrów, tak więc pomiary będę wrzucała już co tydzień. Wraz z nimi będę wyciągała stosowne wnioski.
Dziś jeszcze nie liczę, za chwilę, niestety, wyjeżdżam. Po powrocie zaczynam od diety na jakiej skończyłam i jedynej, jaką miałam, tj. zalecenie od Saidy na 120/175/60.

Z ciekawostek - wrzucam pomiary. Byłam ciekawa jak wpłynęła na mnie czysta dieta "domowa" przy jednoczesnym braku ćwiczeń i wpadłam w zaskoczenie:






Zmieniony przez - mania7984 w dniu 2015-01-04 10:45:13

Tak więc rozpoczęłam nowy trening. Dopiero go poznaję i wiem już mniej więcej jakie ciężary dobierać. Dzisiejsze są albo ok, albo za małe.

DT 1., 6.01.2015
Tydzień 1.

Trening A. wszystkie ćwiczenia 3x10
1. przysiad przedni z push press
10x20, 10x25, 7x28
2a. wejście na ławkę ze sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą, waga na rękę)
10x6.5, 10x6.5, 10x6.5
2b. wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę (3x10 na stronę)
10x11.5, 10x11.5, 10x13.5
3a. wypady (waga na rękę)
10x11.5, 10x11.5, 10x11.5
3b. pompki
12, 8, 8
4a. plank
48sec, 40sec, 40sec
4b. woodchoper (3x10 na stronę)
10x5, 10x6.5, 10x8.5

+30 mostków biodrowych w ramach rozgrzewki

Komentarz:

Polubiłam ten trening. Zajmuje mi praktycznie równą godzinę. Ale mam do niego pytanie: jak wysoka ma być ławka/stopień do ćwiczeń 2a oraz 2b? Moja ma coś z 50cm

Z innych uwag: średnio polubiłam przysiad z pp, nogi niewiele czują, a ręce mam słabe. Najbardziej polubiłam woodchoppera, ale stanowczo za mało wzięłam na start Wypady ze sztangielkami zamienię na sztangę, ciężko progresować ciągle wykręcając ciężarki, a i większe ciężko utrzymać w dłoni. Plank cosik słabo dziś, ale po wcześniejszych ćwiczeniach miałam dosyć

Micha:
+o3
+do teraz woda ok. litr, kawa z mlekiem (w misce), skrzyp z pokrzywą pół litra
+ogórki, pomidory

Witam w klubie niemrawych postępów wizualnych :) Czasem mam wrażenie, że im ktoś jest silniejszy, tym bardziej musi się namęczyć, żeby ciało raczyło łaskawie zareagować :S

Ah, musimy znaleźć na te nasze ciałka jakiś sposób Mam cichutką nadzieję, że za kolejne 2-3 miesiące zobaczę nieco więcej

DT 2., 9.01.2015
Tydzień 1.

Trening B.
1. MC sumo
R: 10x30, 10x60, 10x65, 7x70
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej (na rękę)
10x6.5, 10x8, 10x9
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
10x20, 10x25, 7x30
3a supermeny
10x, 10x, 10x
3b. snatch jedną ręką
10x11.5, 10x11.5, 8x13
4a. brzuszki 3x20-25
25x, 20x, 20x
4b. odwrotne brzuszki
25x, 20x, 20x
4c. "brzuszki" leżąc na boku z nogami zgiętymi
20+14x - -

Komentarz:

Trening zajmuje mi dość dużo czasu. Odpuściłam rozciąganie oraz w 2. i 3. obwodzie ostatnie brzuszki, bo zwyczajnie brakło mi czasu (mam ograniczenie godzinne).
Poza tym trening miły, sponiewierał mnie Aż za bardzo bo mam teraz wrażenie lekkiego mętliku w głowie. Muszę ogarnąć lepiej snatch, rozumiem pracę biodrami ale z ciężarem ni w pi, ni w oko + nigdy tak bardzo nie czułam pracy tyłka jak w dzisiejszym MC

Miski z ostatnich dni:
+codziennie o3
+ogórki, pomidory, cebula
+woda, kawa (sporo), skrzyp, pokrzywa, rumianek, tylko 1 herbata


7.01.2014 DNT
-kura, owsiane, klarowane, rodzynki, mleko do kawy
-kura, mleko do kawy, marchew, orzechy brazylijskie, gryczana, klarowane
-jaja, chleb żytni, klarowane
-mleko do kawy, kura, mandarynki, żytni, orzechy brazylijskie
dostarczono 1 724,2 kcal b: 119,2 g (27,7%) ww: 176,0 g (40,8%) tł: 60,4 g (31,5%)

8.01.2015 DNT
-jaja, żytni
-mandarynki, kura, makaron żytni, klarowane, mleko do kawy, orzechy
-mascarpone, ziemniaki, kura, oliwa
-kura, chleb żytni, klarowane
dostarczono 1 724,9 kcal b: 121,0 g (28,1%) ww: 174,5 g (40,5%) tł: 60,3 g (31,5%)

9.01.2015 DT
-jaja, żytni, klarowane
-kura, żytni, klarowane, mandarynki, orzechy brazylijskie
-kura, gryczana, oliwa, mascarpone, białko jaja
-ziemniaki, wątróbka kurczaka, klarowane, rodzynki
dostarczono 1 723,1 kcal b: 119,8 g (27,8%) ww: 175,6 g (40,8%) tł: 60,2 g (31,4%)