Jak dawkowac kreatyne?

Zaczełem brać kreatyne olimpu w tabletkach.
Problem w ty że za wczesnie troche i niewiem jak jom dawkowac.
waże 60kg, 173cm wzrostu, 16lat. Cwicze 6 miesiency.
Czy mogli byście podać mi przykladowe dawkowanie ?

"Tu żyjąc walczysz"
BB

Ponadto okres w kaim można przyjmować kreatynę z nasycanie to ok 4 tyg
Faktyczny okres działania kreatyny wynosi mniej więcen tyle samo (- 5 pierszych dni cyklu potrzebnych na nasycenie + max 5 dni po odstawieniu)

Natomiast biorąc bez nasycania możasz skutecznie przyjmować kreatynę przez okres 6 tyg faktyczny okres jej działania będzie większy tylko niewiele mniejszy (-ok 14 dni potrzebnych na nasycenie + 7-10 dni po odstawieniu)

Dodam iż żeby skutecznie rozwinąć siłę poterzbny jest cykl siłowy trwający min 6 tygodnii i tu lepiej pasuje branie bez nasycania


------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*

DNI TRENINGOWE
- 5g rano na czczo(lub ok 45 min przed treningiem) + 30-50 g wegli porsttych (sok winogronowy, glukoza) po 20-30 min. normlany posiłek
- 5g odrazu po treningu + 30-50 g wegli porsttych (sok winogronowy, glukoza) po 20-30 min. normlany posiłek

DNI NIE-TRENINGOWE
- 5g rano na czczo + 30-50 g wegli porsttych (sok winogronowy, glukoza) po 20-30 min. normlany posiłek na noc 5gr-bez glukozy

-=[ BEZWZGLĘDNY SZATNIARZ ]=-
Jeżli ktoś robi coś inaczej niż Ty,albo nawet inaczej niż wszyscy,bo "tak mu się podoba", nie próbuj narzucać mu swojego zdania tylko dlatego że postępuje inaczej niż reszta.
Być może dzieki temu jego życie potoczy się tak a nie inaczej...i nie będzie tak banalne jak Twoje czy "większości" - >ZłTA MYŚL Quart`a<

Przy Twojej wadze i stazu obstaje przy 5-6 g dziennie (po treningu i w dzien bez treningu rano lub o podobnej porze), bez faz nasycenia, min 6 tyg., do kazdej porcji dawka wegli prostych 30-50 g. Duzo wody i preparat mineralno witaminowy.

===============================================
>>>Moderator działu BOK SFD, Zapraszamy na zakupy: https://sklep.sfd.pl
===============================================
Michał G. "GÓRAL" Pomogłem, wejdż na http://www.pajacyk.pl Dzięki
.:: Członek mafia.suple.hardcor.pl ::. >>> Doradca w Suplementacji <<<

Zmieniony przez - Goral w dniu 2004-01-10 01:10:48

Ja chcialbym prosic Darka lub Slawka, aby sie ustosunkowali do dawkowania kreatyny podczas pierwszego cyklu.

Quart co ty robisz ztymi dziewczynami w szatni.Bede musial tam zajrzec i wytlumaczyc pare spraw


McRaYvEn

Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-01-10 01:37:28

Dzieciak lepiej odstaw ta kretke i wez sie za dobra diete i pozadny trening bo juz wiem ze gowno tobie ona da...DIETA i jeszcze raz DIETA--->dzial Odzywianie

=Born to be big=

Po 1 - za szybko zaczales kretke, w ogole ile ciwczysz ze ja ja przyjmujesz ?
Po 2 - tak jak Goral.


"Trening i wiara zrobią ze mnie cara"

Koledzy mają rację

Za wcześnie dla Ciebie na kreatynę - Twój orgaznizm ma jeszcze sporo zapasów zdolności adaptacyjnych i dobra dieta w polączeniu z właściwie zaplanowanym treningiem dą ci spore rezultaty bez konieczności wspierania się suplementami

Z kretką poczekaj jeszcze minimum pół roku

Powodzenia


------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*

byq niech poczeka wiecej w tym wieku organizm rośnie jak na drożdzach napewno efekty bez kretki będzie miał przez dluzszy czas dobre.

Życie jest za krótkie by być małym.....

dzienki za odpowiedz. ćwicze 7 miesiąc.Co do tej diety dużo osób mi tak mówiło, więc zaczełem szukać w necie jakiś diet i znalazłem, ale prawie wogóle ich nie rozumiałem[były za skomplikowane]. I doszłem do wniosku, że jak zaczne tak jeś to pewnie nie będe jej wstanie dopilnowac, a jak bym nie dopilował posiłków to na nic taka dieta. Koledzy mi tak doradzili , teraz żałuje, że ją kupiłem

"Tu żyjąc walczysz"
BB

dlatego mozesz kupic gainera i on Ci pomoze utrzymac diete jak będziesz mial problemy z posilkami.

Życie jest za krótkie by być małym.....

Nic straconego

Do kiedy masz termin przydatności tej kretki??


------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*