Podejmuje już kolejną próbę (mam nadzieję, że ostatnią :) ) odnośnie przytycia i zbudowania masy mięśniowej.
Konkretne info
Niemal 21 lat, 179 cm, 62 kg
Podejrzewam, że dieta będzie odgrywać największą rolę. Nie trzymałem jej przez długi czas, a chodziłem na siłownię przez ponad miesiąc czasem raz, czasem dwa razy w tygodniu (praca fizyczna, ale od grudnia mam mnóstwo czasu).
Co do diety, niestety nie jem zbyt wielu potraw. Lubię sery białe i żółte, jajka, spaghetti typu napoli, ryby, mięso, ziemniaki, kasza, ryż, podstawowe warzywa i niemal wszystkie owoce.
Chciałbym bazować na jajkach z rana, podczas dnia jeśli nie mógłbym dodać naleśników czy jakiś racuchów z jabłkiem to mięso/ryż lub ziemniaki (głównie ryż) dodając czasem rybę lub spaghetti, oczywiście różne sosy, różne wersje tych potraw bym dawał, żeby zupełnie "do zarzygania" nie było :)
Mniej więcej co 3 h posiłki, razem jest ich pięć.
Rano 4 jajka na grubym plastrze masła, do tego biały chleb (na początku wszystko białe biorę, lepsze niż fast foody, na ciemne będę z czasem przechodził) zrobiony w tosterze jako grzanki z masełkiem i pomidory - o dziwo sprawdzałem to daje 940 kcal
potem 3 posiłki rotowane po 100-150 g mięsa na posiłek i 50-100g ryżu na posiłek, czasem jako trzeci wspomniana ryba lub spaghetti
wieczorem ser wiejski pilosa z lidla, daje radę nawet jak na początek
Nie mogę odnaleźć swoich zapisek dokładnych ale to daje jakieś 3,5-4tys , do każdej potrawy warzywo lub surówka
I tutaj pytanie czy wszystko okej, czy wystarczy zacząć?
Dalej rozważam czy siłownia czy home hardwork, ponieważ mam książkę od kolegi "trening siłowy bez sprzętu" - ja byłem kiedyś sporo szczuplejszy, kolega w sumie też i w rok z tą książką + odżywki, w tym kreatyna (nic sterydowego) naprawdę przytył ładnie i całkiem się zarysował, do dziś woli raczej dom niż siłownie i jak kiedys nie mógł nic przytyć, dosłownie. Tak w tamtym okresie zrobił dobrą pracę i jest dobrze zbudowany do dziś. Książka autorstwa Lafaya, szczerze jak to polecacie na okres iluś miesięcy + przy dobrze wykonanej robocie - ćwiczenia, dieta, etc przez pełny miesiąc i wtedy jakaś kreatyna, to myślę czemu nie.
Pozdrawiam Serdecznie