Szacuny
8
Napisanych postów
1212
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8292
Stary rabin zdecydował, że opuści Związek Radziecki i wróci do Izraela. Gdy przeszukiwano go na lotnisku, ochrona znalazła u niego popiersie Lenina.
- Co to jest? Spytał celnik. - Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj się "co" tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin, geniusz, myśliciel, twórca najwspanialszego systemu świata! Celnik zaśmiał się i przepuścił żyda przez bramki.
Rabin przyleciał do Izraela gdzie sytuacja się powtórzyła. - Co to jest? Pyta celnik. - Co to jest? Co to jest? Nie pytaj się "co" tylko "kto". To Lenin, zawszony komunista, gdy wrócę do domu umieszczę go w toalecie. Celnik zaśmiał się i bez problemu przepuścił rabina.
Gdy rabin wrócił do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczył popiersie i zapytał. - Kto to jest? - Nie "kto to jest" tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5kg szczerego złota.
Szacuny
287
Napisanych postów
2303
Wiek
42 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
99903
Królowa Elżbieta i papież zorganizowali wielkie charytatywne wydarzenie. Stojąc na scenie obok siebie królowa nagle obraca się do papieża i mówi: - Robiliśmy już takie imprezy wiele razy. Co powiesz na mały zakład, żeby trochę sobie urozmaicić czas? Jestem pewna, że każdy Brytyjczyk wpadnie w euforię jeśli wykonam tylko jeden ruch ręką. Papież się zgadza, królowa macha do wszystkich zgromadzonych. Szlacheckie powitanie sprawia, że cała brytyjska publiczność szaleje. Papież, nie chcąc być gorszym od kogoś, kto nosi brzydszą sukienkę od niego mówi do Elżbiety: - Słuchaj, Elu, to było świetne, ale co powiesz na jeszcze jeden zakład? Stawiam cały mój watykański majątek. Jestem w stanie sprawić, że jednym kiwnięciem głowy sprawię, że każdy Irlandczyk na tej imprezie zacznie szaleć z radości. Ale nie chwilowo. Ta radość będzie trwała miesiącami i będą o niej mówili przez lata. Królowa, sceptycznie nastawiona mówi, że chętnie to zobaczy. I wtedy papież wyj**ał jej z bani.
Szacuny
8
Napisanych postów
1212
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8292
Poznaniak zaprosił na randkę swoją przyjaciółkę. Spacerują po mieście i w pewnym momencie mijają elegancką restaurację. - Ach, jaki niesamowity zapach... - wzdycha dziewczyna. - Podoba ci się? Bo jeśli tak, to możemy przejść się tędy jeszcze raz.