Jesteśmy Bóg wie gdzie ?! Alkohol leje się! Aeaooo, wódeczko moo oeoo-kulturka!

nie da sie nie dokladac na trenie nawet trzymajac idealna technike. do tego miesien musi miec ciezar inaczej lipa zeby nie wiadomo jak pompowac pewnej bariery bez ciezaru sie nie przekroczy.

bardzo się mylisz, superserie, dropsety preexhausty, technik jest milion, któraś musi na Ciebie zadziałać, nie bądź tak negatywnie nastawiony jak ja

mumin, naprawdę się da

a próbowałeś FST-7?

to całkiem fajne, i spróbuję tego na masie, ew GVT ulb OVT

ciezko byc pozytywnie nastawionym przy takim gownie ktore mnie meczy od tylu lat.

lokiec mnie boli przy francuzie z 6 kg hantelka...


rzadko robie te kombinowane plany bo albo wiekszosci cwiczen nie moge wykonywac albo zakresy nie pasuja. ponizej 12 powt w serii nie schodze praktycznie nigdy.

naprawdę chcę pomóc, ale cięzko doradzać, bo mnie nic nie boli, za wyjątkiem duszy

sam sobie musze jakos z tym poradzic.pewnie za jakis czas sie uspokoi na troche jak zawsze.

u mnie jak z cialem ok to i dusza nie cierpi ale kontuzje szargaja moja dusza szatansko.

uciekam.jutro bedzie lepiej...

a próbowałeś wymrażań, jakichś jonoferez i tym podobnych?