IX Mistrzostwa Polskich Siłaczy WL RAW-ZŁOTORYJA 8.11.2014r

Co tu tak cicho po tak wielkiej imprezie?
Jeżeli chodzi o mnie to WL 117,5kg chciałem zobaczyć ile" pocisnę" używając na treningu obciążeń max 70kg .WW 128 powt. z akcentem .Zwyciężca 200 bez akcentu.Oczywiście zastrzegam że wiedziałem że można było"wyciskać" bez reguł /każdy ruch zaliczony/ .Oczywiście moje gratulacje dla zwyciężcy wygrał zgodnie z przyjętymi regułami imprezy.Na pytanie które mi jest zadawane czemu nie" pojechałem" na ilość odpowiadam że po wymądżaniu się na temat WW nie wypadało mi "wyciskać na ilść".Chociaz powiem uczciwie że nawet wyciskając na ilość w 3 min. nie zrobiłbym 200 powt w 3 min..Także jeszcze raz gratuluję zwyciężcy oraz uważam że takie reguły nazwijmy je freestayle na ilość powtórzeń też powinny być i popieram inicjatywę Andrzeja .Oczywiscie wezmę udział w kolejnych Mistrzostwach aby poprawić swoj wynik w WL no i oczywiscie żeby sie sprawdzić we freestayle na ilośc powtórzeń tym razem bez " akcentu "/ale tylko i wyłącznie wykonam to w Złotoryji/.Oczywiscie trzeba podkreślić atmosferę jaką stwarza Andrzej dla której warto zawitać w Złotoryji.
Andrzej powodzenia w wyborach !

Tymczasem czekając na wyniki,wrzucam link do filmu z zawodów...9,5 godziny jest na co patrzyć





Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 2014-11-09 20:38:01

Wielka szkoda że przez nie uwagę obsługi pomostu wynik zawodnika WW Mateusza Kupki który podjoł walkę na "ilość powtórzeń" został "uszczuplony" przez nie dokręcenie zacisku co spowodowało przesunięcie obciążenia a tym samym utrudniło mu próbę .Jestem pewny że wpłyneło to na utratę miejsca na podium.Niestety takie rzeczy maja miejsce - zdarza się.Pozdrawiam Mateusza i wierzę ze za rok pojawi się w Złotoryji i damy czadu na "ilosć powtórzeń".

a mi ten gryf tam zupelnie nie pasowal,nienawidze miekkich ba ten byl jak drut i sliskich Gryfów, moze do wyciskania z odbiciem sie sprawdza ale do normalnego juz nie,latal jak stara szmata :)

No i po zawodach w tym roku parodia oprócz oprawy i ceremonii otwarcia kilka wpadek dopisali zawodnicy wszystko zapowiadało fajna imprezę.
No i zaczęło się na początek wymogi obcisłych spodenek od zawodników tyle lat w stecz nie były wymagane ale tym razem nacisk był taki ze dorośli faceci stali przed wejściem na scenę w majtkach i jeden drugiemu przekazywał spodenki oczywiście żenada na maxa w regulaminie zawodów nie było o tym mowy .!!!!!!!!!!!!!!! zapis był taki "krótkie spodenki do kolan "
Kupa nerwów i latania proszenie się żeby ktoś ci pożyczył spodenki elastyczne .
Oczywiście miały być 3 sztuki przechodnie ale po pierwszej i drugiej kategorii wagowej nie starczyło dla reszty 120 zawodników.
Padały stwierdzenia ze sceny to wasza sprawa my wam spodenek nie będziemy pilnowali hahahaah tak mówi organizator który nic nie wspominał o tym w regulaminie zawodów wcześniej .
Dobrze ze nie ustalono przed zawodami ze startujemy tylko w bermudach i to tylko w żółtych myślę ze wpłynęło by to na jakość zawodów.
Następnie wpadki z prowadzeniem zawodów Andrzej Kocyla po spożyciu bełkotał w mikrofon ale zachęcał wszystkich żeby się zachowywali kulturalnie następna żenada niby usprawiedliwieniem miało być ze ma urodziny :).
Na końcu poruszmy temat nagród padło tu na tym forum " mamy 70 sponsorów będą nagrody puchary " i co pucharów nie było zawodnicy dostali po dyplomie i wątpliwej jakości odzywce z Activa wyglądało to żenująco .Dorosłe chłopy stojące na podium z dyplomem i nic więcej gdzie te puchary gdzie te medale gdzie te nagrody hahahahahahahahahahha naprawdę nie wiem jacy to byli sponsorzy ale nagrody mizerne .
Poszczególni zawodnicy schodzili ze sceny rozczarowani .Hm oczywiście telewizory dostali koledzy organizatora goście z zagranicy bo za rok by nie przyjechali no i "Wilkolaki "
Rozumiem ze takie nagrody powinni dostać zawodnicy którzy zajęli pierwsze miejsca na poszczególnych kategoriach wagowych a nie o parodio kolega Kocyly który zajął 2czy 3 miejsce a zawodnik z 1 miejsca dyplomik odzywkę hahahahahaha.
Wielu zawodników już oświadczyło ze takie zachowanie było grubo nie w porządku nie którzy z nich zrobili po 300-400km i co dostali dyplom i odzywkę za 40zl żenada .
Takie rzeczy działy się do tej pory o zgrozo tylko na zawodach Polskiego Związku Sportów Siłowych czasami zawodnicy dostawali tylko dyplomy teraz takie rzeczy dzieją się w Złotoryi
Po raz kolejny raz pytam gdzie te nagrody i puchary obiecywane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mamy 70 sponsorów !!!!!!!!!!!!!!!!!
Robienie zawodników w balona wyszło idealnie .
Startowe 50zl i 4 złote za wejście nie wiem po co ,może za kibel tez trzeba było brać kasę ....
Dobrze ze goście z Węgier byli zadowoleni .Większość czołowych zawodników już oświadczyło ze w przyszłym roku już nie przyjadą!!!!!
Były inne wpadki o których możemy tu podyskutować .........................................................

koksig
Nie chciałbym się wymądrzać ale w Złotoryi czepków pływackich nie wymagali .Jadąc na zawody w wyciskaniu sztangi zabieram gacie takie i takie wiele to nie kosztuje miejsca też nie zajmuje a spokój gwarantuje
Powiem Ci też że inaczej na to patrzy ktoś kto choć raz podjął się zorganizowania zawodów.

koksiq. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że możesz być niezadowolony. Prawda jest jednak taka, że zawody w Złotoryi były przez Andrzeja zorganizowane naprawdę na mistrzowskim poziomie. Startowałem na wielu pomostach - podejrzewam (nie odbieraj tego jako atak ad personam), że gdy ja jeździłem po zawodach, Ty kolego nie śniłeś jeszcze o tym aby gdziekolwiek wystąpić. Powiem Ci, kolego, że za starych dobrych czasów naoglądałem się zachowań organizatorów typu: "A teraz nagroda od Braciszka dla Prezesa" lub "Od Prezesa dla Braciszka". Pod tym względem impreza u Andrzeja się różniła. Mnie co prawda też zaskoczyło żądanie dwóch pań przy wejściu, które zażądały 4 złociszy za bilet wstępu nawet od zawodników. Niemniej jednak warto było zapłacić te 4 zł i 50 zł wpisowego (stawka niezbyt wygórowana) dla zasmakowania zapomnianej już atmosfery startów. W kwestii nagród - mylisz się w swoim osądzie że były one kiepskie. Andrzej miał pomysł i go zrealizował. Pomysł jako zawodnik a nie jakiś działacz klubowy. Zauważ że każdy wyjechał ze Złotoryi z pamiątką i na pewno zdecydowana większość zawodników zapamięta te zawody pozytywnie. Oczywiście zrozumiałe jest że Ty, jako zawodnik, chciałbyś dostać worek medali, ze trzy puchary no i jeszcze jakąś cenną nagrodę. Ba - każdy by tak chciał.
Niepisanym prawem każdego z organizatorów zawodów jest ustalanie jego zasad.
Twój nik jednak - z całym szacunkiem dla Twojej osoby - wskazuje, że na zawodach w jakimkolwiek ze sportów, w których przeprowadzono by badanie - nie zająłbyś nawet ostatniego miejsca a przy Twoim nazwisku na liście startowej znalazła by się niechlubna adnotacja DNS.
Proponuję abyś w przyszłym roku zorganizował jakąś imprezę, pozyskał sponsorów, poprowadził ją i przy okazji wystartował wygrywając swoją kategorię. Wtedy posłuchaj głosów zawodników startujących u Ciebie, rozmawiających z Tobą na starcie przyjacielsko, a później posługujących się dziwnymi nazwami komentujących na forach internetowych.
Andrzeju - wiem że się powtórzę ale: to najwspanialsze zawody w jakich w ostatnim czasie startowałem. Tak trzymaj i nie przejmuj się trollingiem internetowych forów.
Nie jestem anonimowy

Ze sportowym pozdrowieniem: Roch Szumarowski-Plewa

Zmieniony przez - RochP. w dniu 2014-11-10 08:32:26

obcisle spodenki czy tez stroj to wymog,jak inaczej ocenic poprawnie boj,jak zauwazyc oderwanie pośladków? czepianie sie tego jest chore i pokazuje ze nie startowales na wielu zawodach bo wszedzie jest wymog takiego stroju.co do rozdania nagrod sie zgodze,ani medalu za miejsce ani pucharu a tylko slaba odzywka za to weterani,mundurowi dostali sprzety agd,tv a za trzecie miejsca za sam start dostawali ludzie powielkim worku bialka.bardzo,bardzo niesprawiedliwe rozdanie nagrod.600km w dwie strony zeby miec dyplom a obiecanego bylo miliard innych.ale jesli nie patrzyc na nagrody to organizacja sprawnie i szybko,poziom zawodow bardzo wysoki tylko ten gryf nieszczesny,co drugi zawodnik schodzac ze sceny na niego narzekał i kogos cos bolalo

Zawody rewelacyjne !!

Pozostaje podziękować Andrzejowi ! Motywuje, wspiera i pamięta o każdym zawodniku. Impreza w Złotoryji według mnie jest najlepsza w polsce na która się czeka co roku. A jeśli chodzi o spodenki to uważam że zawodnik który chce sam dla siebie być dobrze ocenionym takie spodenki posiada i nie wyobraża sobie startu w innych Sam medal pamiątkowy jest rewelacyjny a moja żona już szuka miejsca specjalnego do powieszenie.
Sójka Piotr pozdrawiam trolle

A sztanga która podnosilismy była rewelacyjna. Każdy może o niej bajki pisać ale to na tej sztandze poszlo 300kg !!