[Stara Gwardia] Lady M/ "The only limit, is the one you set yourself"

13.10.2014
DNT, Weltschmerz

14.10.2014
TRENING: MMA, gr. zaawansowana

- rozgrzewka
- ucieczki z gilotyn z kolan do pozycji bocznej
- j/w, z wejściem na dosiad i duszeniem trójkątnym rękami lub duszeniem północ-południe
- skrócenie dystansu lewym prostym i wejście w nogi z obaleniem
- j/w, z tym że partner łapie gilotynę, więc powtórka technik z początku treningu
- sparingi bokserskie
- sparingi bokserskie + w połowie zejście do parteru
- dojazd: bieg bokserski z wyrzutem nóg lub skokiem kolanami do klatki na komendę

===================================

Mój poziom fqurwu, frustracji i weltschmerzu osiąga apogeum, zatem nauczona doświadczeniem, że na ból psychiczny najlepszy jest ból fizyczny - zniszczyłam się na treningu. Pod koniec sparingów to już nawet trochę oberwałam po facjacie, cóż, taki sport
Jeden sparing miałam z bardzo miłym młodzieńcem - generalnie przerastał mnie o 2 głowy, wagowo mniej więcej dwukrotnie, ja go biłam tylko stażem. Boksersko był dla mnie bardzo pobłażliwy, a parterowo udało mi się go poddać gilotyną i duszeniem zza pleców (jednak nie jaram się za bardzo, bo wiem, że po prostu on nie zna jeszcze ucieczek z tego, a po drugie, jakby chciał, to wystarczyło, żeby się na mnie położył i docisnął i nie miałabym nic do gadania)

Z rzeczy mało przyjemnych - lekko pobolewa mnie bark

Lady M

- j/w, z wejściem na dosiad i duszeniem trójkątnym rękami lub duszeniem północ-południe
P

Marta obiecaj,że mi kiedyś pokażesz jak to wygląda

Nie ma to jak duszenia łapami z dosiadu

Marta,
pokaż na Sebie

Anchy, jakoś to rozkminimy w takim razie
Seba, ja podobno muszę urosnąć bicepsy, to lepiej mi będzie to wchodziło
Ruda, gdyby tylko tak daleko nie mieszkał...

===============================================

15.10.2014
DNT

16.10.2014
TRENING: MMA, grupa zaawansowana

- rozgrzewka
- "przepalanka" (5min ze zmiennymi co 30sek ćwiczeniami: pajacyki, wykroki, bieg bokserski, delfinki, zejścia do boku, wyjścia zapaśnicze, itd) - x2
- luźna wymiana ciosów w stójce i wejście w nogi z obaleniem i wejściem na dosiad do techniki kończącej
- chwila techniki z trenerem - atak na przeciwnika znajdującego się w żółwiu
- przejście z ciosami prostymi do przodu przez całą długość sali (też z trenerem)
- rozciąganie

==========================
Maaaaciiicoooo, jakie mam zakwasy! Nie mogę doprostować rąk przez spięcie bicepsów, a w czworogłowych każde włókienko czuję Ogólnie obolała jestem
Trening mocno kondycyjny, pod koniec jeszcze chłopaki wybierający się na zawody mieli mocne sparingi. Już za półtora tygodnia będą tłuc się w Bochni

17-20.10.2014
DNT, weekend wyjazdowy
z pozytywów: piątkowy sauning i jacuzzing z Lejjlą

21.10.2014
TRENING: MMA, grupa zaawansowana

- rozgrzewka
- "przepalanka" (5min ze zmiennymi co 30sek ćwiczeniami: pajacyki, wykroki, bieg bokserski, delfinki, zejścia do boku, wyjścia zapaśnicze, itd) - x4
- lewy prosty na wyczucie dystansu + prawy hak lub prawy prosty lub prawy low-kick
- sporo kopania na różne wysokości
- obijanie partnera ciosami bokserskimi i kopnięciami oraz obalenie
- chwila rozciągania

===========================================
Ćwiczyłam z kolegą, z którym wcześniej się stykaliśmy w parze tylko na sparingach. Jego komentarz: "ale fajnie się ciebie obala, taka lekka jesteś"

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2014-10-22 14:59:32

Wcale nie widzę tych podskoków i w ogóle Wam nie zazdroszczę

Krewetka

22.10.2014
DNT

23.10.2014
TRENING: MMA, grupa zaawansowana

- rozgrzewka
- single leg takedown
- j/w + kontrola pozycji
- j/w + partner z dołu się broni
- trochę techniki z trenerem - ucieczki z balachy i trójkąta
- rozciąganie

=================================
Przez ostatni tydzień chodzę półprzytomna Nie wiem, czy to pogoda (winter is coming...) czy co

Mnie jesienne przesilenie trzyma do momentu rozpoczęcia trenigu. Później jest łoooogień!

witaj w moim świecie, nie wiem gdzie byłam przez ostatnie 1,5 miesiąca