[SPAM] Kto urosnąć duży chce, niechaj bierze HMB:D

jako świeżo upieczony dietetyk ( w sensie jak stricte dietetyk pracuje parę miesięcy ) to myślę, że tak. Dla mnie dietetyka powinna charakteryzować przede wszystkim tzw, intuicja dietetyczna, czyli odpowiednia dedukcja, a wielkiem błędem dietetyków jest indukowanie bez znajomości podstaw.
czyli mówi, mi taki dietetyk, ze istotny jest magnez ponieważ uczestniczy w syntezie testosteronu, no to mówię ok, ale istotniejsze są podstawy makroskłądniki itp. dopiero po jakimś czasie patrzysz na np. na dostarczenie magnezu itp.
Pika jeszcze ogarnia i Ozzy :) w spamie tak bardziej wydaje mi się

a ty masz odżywianie na fizjoterapii ?

Popuri, dzisiejszy trening to było:
60 min rozjazd
8x3 min tempo 1/2IM + 2 min luz mała tarcza, na tempie dochodziłem do tych 38, bo średnia z połówki Ironmana mi wychodzi jakieś 38-38,5km/h
20min rozjazd

hmmm... w sumie to nie wiem czy jest, mamy rózne nauki medyczne, neurologie, pediatrię, ginekologię, ortopedię, ale czy dietetyka będzie to szczerze mówiąc nie wiem

ale o ile się dietetyką nie jaram jakoś szczególnie, to powiem ci, ze dziwi mnie brak podstawowej wiedzy dietetycznej u normalnych lekarzy takich pierwszego kontaktu np. z tymi jajkami, ogólnie uważam że wśród lekarzy panuje ciemnogród (nie wszystkich, ale bardzo dużej części), bo wielu jest otyłych albo choćby grubych i mysle że jako osoby mające pomagać w zdrowieniu innym sami powinni sobą reprezentować lepszy przykład

nie znam się na kolarstwie / triathlonie :) tym bardziej na metodyce

jeżdżę typowo rekreacyjnie na crossie ( głównie lekki teren i szosa),ale uwielbiam rower :) kiedyś zgłoszę się do Ciebie to mi trochę poradzisz jakieś podstawy treningowe, dobór roweru itp.
tempo to zabójcze, prawie jak auto :D

ja maksymalnie 44km chyba z górki jechałam, ale ja jestem niedzielnym rowerzystą

lekarze to tam mniejszy problem, z gastrologiem się non stop kłócę, ale tylko w kwestiach żywieniowych, jeśli chodzi o medycynę to jestem cichutki :D

Ci co mówili o jajkach to byli doktorzy dietetyki..... habilitowani

Do Ciebie też się zgłoszę Iness o fizjoterapie :D

No tempo naprawdę imponujące, ale co innego rower szosowy, a co innego MTB którym Ja sie na codzień poruszam, u mnie tempo zazwyczaj w granicach 25km/h

przypomniałem sobie filmik który zawsze mi poprawia nastrój, polecam





muszę ludziom częściej wklejać pod długimi dyskusjami

do mnie to wiesz, nie prędko, ja nawet licencjaciakiem nie jestem

Na MTB miałem na 160km średnią 27,2km/h :D
Ja sobie właśnie robię papier Diet Coacha, Trenera personalnego i instruktora pływania, a i może wkrótce instruktora triathlonu :)