Zbyt duży deficyt kaloryczny od początku redukcji i nie ma teraz z czego ucinać

ładnie schudłeś ;) ile ci to zajeło? młody jestes to skora ci szybko sie uelastyczni

12 miesięcy na redukcji. Był to duży stres dla ciała ale się udało. :)

moges troche inaczej to rozegrac, podzielic na 2 etapy, ale skad mogles wiedziec

Bardzo efektowna redu.

gruntplay

Czy ta skóra się "wypełni" jak mięśnie zwiększą swoją masę i wielkość?

Niekoniecznie, w wielu przypadkach zostaje. Możesz stestować połączenie sauny i jakiejś oliwki. Mi pomogło, po zwisie nie ma ani śladu, tylko że w miesiąc czy dwa efektu nie uzyskasz. Ok pół roku wypada stosować takie coś.

Okej. A jaką oliwkę byś mógł polecić? Jaką stosowałeś?

Johnson baby ;p nic lepiej nie natłuszcza skóry niż to. Sauna leciała 3-4 x w tyg po 10-20 min po treningu. Przy okazji można smarować wszystko jak leci. Już po pierwszej wizycie będzie zauważalna różnica jeśli chodzi o skórę (w dotyku itp itd).




Później przerzuciłem się na taki wynalazek, ale średnio się spisał jeśli chodzi o efekty związane ze skórą, po pewnym czasie zaczął wysuszać. Fakt faktem "mroził" nieźle mimo wysokiej temp na 3 poziomie w saunie, ale wolę powyższą oliwkę.



Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-08-29 22:16:01

proponuje masowac nadmiar tkanki.

Witajcie ponownie !

Wszystko idzie w dobrym kierunku. W tej chwili zjadam już 2600kcal. Waga delikatnie wzrosła od tamtego czasu (1kg) ale myślę że to woda bo w tej chwili waga stoi w miejscu. Powolutku idę jeszcze w górę dopóki waga nie zacznie rosnąć. Myślę że powinienem dojść do 2900 ewentualnie 3100. :)

gruntplay

Witajcie ponownie !

Wszystko idzie w dobrym kierunku. W tej chwili zjadam już 2600kcal. Waga delikatnie wzrosła od tamtego czasu (1kg) ale myślę że to woda bo w tej chwili waga stoi w miejscu. Powolutku idę jeszcze w górę dopóki waga nie zacznie rosnąć. Myślę że powinienem dojść do 2900 ewentualnie 3100. :)

Przeczytałem wszystko co napisałeś jak dla mnie..to pchasz się w głupotę...,młody organizm i węglowodany..katujesz się i stymulujesz...tak naprawdę to tak samo jak byś ćpał dajesz organizmowi energie sztuczną ,,która za chiny nie ma długoterminowych skutków węgle działają tak samo dają ci energię na bardzo krótko potem się odkładają przy dużej ilości wody jest jeszcze gorzej.Do tego jesz za mało posiłków dziennie narzucasz zbyt duże kalorie i za duże odstępy czasu ...to jest właśnie maskowanie głodu organizm męczysz,, i w penym momencie ci stanie waga i nic nie ruszy.,
Nawet zdrowe węglowodany,,,są jak by ci to na prosty sposób ująć zbędne .,,masz silnik potrzebujesz paliwo do energi i polepszać czyli olej by silnik dłużej chodził.Węglowodany działają jak chu,....owe paliwo wlane do do silnika na paliwo wysokiej jakości coś ciągnie ,,,ale po chwili silnik do wymiany.
Każdy mechanik ci to powie .,proteiny mają cie regenerować wiec stosujesz jako dodatek..30% do 40% paliwo czystej klasy to tłuszcz.zawiera wszystko co najlepsze i jest naturalnym energetykiem..jesz za dużo odkłada się ..ale łatwo go spalić...tłuszcz odłożony z węglowodanów to koszmar..jest to abrdziej jak zaprawa,nie mówiąc już o cukrach prostych.to co one zostawiają w organizmie to porażka!!
Zasada nr 1 ,,jedz jak najdłużej bo 1 receptor jest w ustach a dopiero 2 w żołądku ja z porcji 800kcal zszedłem na 300 do 400kcal i jem 5 do 6 porcji dziennie w zależności od aktywności,zasada 2 zdrowe nie przetworzone jedzenie!!!zasada 3 cukry proste to śmierć a dwucukry to ostateczność .zasada 3 jedz regularnie i długo,,, pierw wypij 100 ml płynów potem jedz powoli po 20 minutach wypij dużo wody{zbyt dużo wody tym dłużej jedzenie trawi się na starcie},zasada 4 ,wszystko przygotowujesz sam koniec z jedzeniem w barach!!!zasada 5 ,OMIJASZ tłuszcze proste !!! batony !!!!zasada 6 kalorie cię nie przerażają bo możesz jeść od zarypania!!zobacz rase chinczyków ..woda i węgle jedzą zdrowo ale wyglądają jak zasuszone warzywa...a na starośc masakra...
W5%40B55T wszystko zalezy od masy tłuszczowej jaką posiadasz i czy chcesz body building czy co jak jesteś zainteresowany to ci podam zarypistą stronę tam opisują makro na deficyt od 10 do 60 % z czego nigdy nie zaczynamy od 60^ bo skończy się to szpitalem..to jeśli chodzi o twoją redukcję a co do przypakowania to już trza jeść sporo.Ja ,mam 32 lata 198 cm i 156kg jestem na redukcji ze 170 kg chłopie tak lekko 12 kg w 3 miechy bez treningów nie zeszło zemnie nigdy jestem po 3 wypadkach 2 lata w łóżku ,25 kg plus przyszło...ograniczyłem wszystko zero efektów ciągle przemęczony ,,,brakowało mi energi a jak pisało na 170 kg musiałbym rypać 800 węglowodanów dziennie ,,,to jest norma 5-7 g na masę ciała...w tej chwili udało mi się zejść do 20g węglowodanów na dzień nie przekraczam 50 ,,i w końcu zaczynam czuć regeneracje ,że organizm pracuje,ma siłę i nawet głód nie jest bólem.a przy węglach obniżka węgli to była katorga,,,DLATEGO wiele osób nazywa węglowodany BIAŁA ŚMierć.Zobacz co coca cola robi z lódźmi gazowany napój o kosmizznej ilości cukru piszą że jest 10 gXDD na 100ml hahah a naprawdę jest 40g polecam ci filmy jak ludzie wygotowują cole na youtubie,,CUKRY są tanie i dodają je wszędzie.,..by coś smakowało ...i cię w ciągają w narkotyczny stan,,,dużo więcej od ciebie przeszedłem i zjadłem dobra rada {PRZESTAŃ się maskować zacznij żyć!! zdrowia