No i sierpień, powoli koniec wakacji...no to lecimy dzień w dzień na pełnej libacji!

Alkohol Cię przekreśla, łap naganę

właśnie tequilla nie, przerabiałem już inne a ona naprawdę jest ok, kiedyś nawet w tygodniu potrafiłem na LC ją wypić w ilości 60g czy nawet 120g powiedzmy (wliczałem to do kaloryczności) do drinka z colą zero i nie psuła efektów, nie pochodzi ze zboża (w przeciwieństwie do produków spirytusowych), nie ma wysokiego ig i nie ma żadnych węgli (w przeciwieństwie do wina, piwa itd),

a jak się w weekend jej więcej wypije to nie ma kaca czy zmęczenia na drugi dzień bo pita prawidłowo (z solą i limonką, bez żadnych zapojek, jedynie trochę wody ) zatrzymuje wodę w organiźmie, przez co w nocy jest się nawodnionym

Zmieniony przez - leno.p w dniu 2014-08-08 08:36:21

Zmieniony przez - leno.p w dniu 2014-08-08 08:37:05

Kaca to po dobrze zrobionym bimbrze nie ma. Nie chodzi o kcal. Chodzi ogólnie o fakt. Ale jak lubisz to chlej

czyli na vlcd jesteś

jak by nie patrzeć

i dwa dni ładowania

ja bym to "niskim LC" nazwał bardziej, bo 1900 to wcale nie takie bardzo niskie kalorie (kiedyś jechałem na diecie 1200 kalorii - to było vlcd i równocześnie błąd)

a bardzo niska ilość węgli (co jest głównym założeniem) przemawia za tym żeby to jednak nazywać LC

przy ketozie bardziej chodzi o wegle niż o kcal

taka sytuacja.