seliaco do banana mój błąd - zjadłam dodatkowo porcję orzechów :) ale muszę się wyżalić.. czemu początki są takie trudne? :( dziś poszłam na siłownię żeby zacząć wykonywać te ćwiczenia z treningu dla zielonych i klapa - weszłam do tej części gdzie są maszyny siłowe, oczywiście byłam jedyną dziewczyną i kompletnie nie wiedziałam jak czego używać więc zaraz przeniosłam się do częsci cardio :/ niestety nie było żadnego trenera w pobliżu i czułam się jak sierotka, a Ci faceci pakerzy byli straszni.. :P ale jutro podobno ma być wieczorem jeden z treneró którego trochę znam to poproszę żeby mi pokazał co gdzie jest, tylko trochę boję się, że jak mu od razu powiem co chcę robić to wyjdzie że się wymądrzam i sam zacznie mi układać jakiś plan.. :(
ja to już przerabiałam .... ale twardo poszłam na maszyny, zaczęłam ćwiczyć, teraz już nie na najmniejszych ciężarach i czuję się z tym dobrze. Chociaż ciągle uśmiecham się do siebie jak siadam na maszynę po jakimś kolesiu i zmniejszam obciążenia z maxa do mojego "muszego" :)
ćwicz dzielnie, nie stukaj ciężarkami i nikt nie będzie zwracał na Ciebie uwagi :)