Daj porządne pomiary sprzed uziemienia, po powrocie do ćwiczeń i aktualne, foty też daj aktualne.
No i podstawa co zmieniać skoro miski nie trzymasz. Jak jesteś zmęczona to może odpocznij trochę takie małe choćby 3-dniowe rege zrób od treningów.
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-07-10 16:26:02
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
ArphielDyrka ale po co zdjęcia z lutego jak nie mam aktualnych? Z czym to porównać?
Daj porządne pomiary sprzed uziemienia, po powrocie do ćwiczeń i aktualne, foty też daj aktualne.
No i podstawa co zmieniać skoro miski nie trzymasz. Jak jesteś zmęczona to może odpocznij trochę takie małe choćby 3-dniowe rege zrób od treningów.
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-07-10 16:26:02
Ok, Arphiel. Wstawię zdjęcia jak wrócę z urlopu. Pomiary sprzed uziemienia są w pierwszym moim wpisie, po uziemieniu to te ze stycznia. Aktualne kilka wpisów wcześniej. To nie jest tak, że całkiem misek nie trzymam, ostatni tydzień był taki chaotyczny.
Po powrocie zbiorę wszystko w jednym miejscu.
Moje boje o lepszą siebie: http://www.sfd.pl/Zmagania_z_własnymi_ograniczeniami__redukcja_asiuk-t971406.html
Po wczorajszej wizycie na siłowni bolą mnie ręce i nogi, zwłaszcza okolice tricepsów i uda. Zmuszona byłam zabrać wczoraj ze sobą moje dziewczyny i byłam w szoku jak fajnie sobie poradziły, obie zasuwały na bieżni jak stare i dzisiaj padło pytanie "mamusiu idziemy dzisiaj na siłownię?", a mamusia nie może się ruszyć. W związku z tym dzisiaj DNT.
Muszę pamiętać aby wpisywać warzywa, bo z misek wynika, że ich prawie nie jem.
Dzisiaj była: kalarepa, brokuł, cebula, garść fasolki czerwonej (wiem, że powinnam policzyć ale teraz sobie o niej przypomniałam), pomidor i ogórek do kolacji
Napoje: 3 x kawa z mlekiem, woda, herbata zielona
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
ArphielZ każdym zdjęciem coraz bardziej się garbisz i coraz bardziej brzuch masz wywalony. Trzymaj go napiętego. Jeżeli przez ten czas z ręką na sercu możesz powiedzieć, że jadłaś czysto, bez wpadek, to ja nie widzę innej przyczyny jak coś z tarczycą i/lub innymi hormonami.
Zauważyłam, że na każdym zdjęciu jestem bardziej zgarbiona. Może to być pozostałość po obronie przed bólem po cięciu na plecach, chodziłam przygarbiona dobre 2 miesiące. Muszę zwrócić na to uwagę.Brzuch mam bardziej wywalony bo mi urósł
Czysto z ręka na sercu nie było, ale czy drobne wpadki mogą powodować aż takie problemy ze stratą choćby kilograma i takie wzrosty gdy się trochę poluzuje? Tarczycę badałam, mieści się w skali. TSH: 1,63 min 0,270 max 4.200, FT3: 3,01 min 2,6 max 4.40, FT4: 1.43 min 0,93 max 1.70 Innych hormonów nie sprawdzałam.
Arphiel co mi radzisz?? Bo ja się tak już bujam kilka lat i szczerze to mam dość ileż można nie widząć efektów tylko wciąż tyjąc.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
ArphielCzasami trzeba się pogodzić z tym, że wpadki nie tylko hamują efekty ale cofają Cię krok do tyłu. Widocznie u Ciebie tak jest. Trzymaj krystalicznie czystą miskę przez miesiąc i zobacz czy będą efekty. Jak będą to wiesz już na czym stoisz i wykroczenia nie są dla Ciebie jak nie będzie to powtórka z badań. Może jakaś alergia albo inne hormony. Jak brzuch rośnie to być może insulina
Ok, to walczę o czystą michę. Rozkład taki jak mam? Cukier badałam, również jest w normie.